Nie wiem, jak się zmusić / zachęcić do jakiegoś działania w kierunku
odwiedzenia psychologa (docelowo psychiatry, bo w moim leczeniu na pewno
będą potrzebne leki). Mam 17 lat i od kilku lat cierpię na szereg różnych
dolegliwości psychicznych, które obecnie bardzo utrudniają mi normalne
życie. Nauczyłem się pozorować, że wszystko jest OK, ale wiem, że nie jest i
że jak nic z tym nie zrobię to schrzanię sobie całe życie. Zupełnie nie
wiem, jak zacząć. Napisałem list na kilka tysięcy słów opisujący moje
problemy. Gdzie go wysłać? Jak znaleźć kogoś, kogo będzie obchodziło to, co
w nim napisałem??? Strasznie się boję robić czegokolwiek z tym związanego w
rzeczywistości, jedyna myśl, jaka mi przychodzi do głowy to szkolna
psycholog, do której i tak się panicznie boję zwrócić. Poza tym moja
kumpela, która ją zna twierdzi, że to babka od dysleksji i jakimiś
depresjami czy czymś takim to ona się zająć nie potrafi. Co mam zrobić?
Pomóżcie! Jak mam zacząć działać? Gdzie najlepiej szukać pomocy - na
początek musi być bezpłatna, bo swoim starym na pewno nie powiem, że mam
problemy.