Hej,

jako ze to moj pierwszy post, witam sie serdecznie ;-)
Jestem Ola, za chwile skoncze 21 lat.

Mam do zrzucenia sporo kilo, nie jest to moja pierwsza proba.
Kiedys byla bardzo udana, ale za duzo i za szybko, pojawilo sie jojo.

Sporo sie ruszam, znam zasady.. ale wciaz jest cos nie tak.
Mam rowniez leczona niedoczynnosc tarczycy i troche podwyzszone
trojglicerydy.
Genetycznie troche obciazona tymi problemami.

Od pierwszego pazdziernika regularnie uczeszczam na silownie (cwiczenia
areobowe) 3-4 razy
w tygodni i na basen 1-2 w tygodniu, w sumie 5 dni cwiczacych.

Szukalam dietetyka/kontrolera swoich poczynan i wygooglowalam wlasnie ten
caly
Naturhouse.

korzystaliscie kiedys z ich uslug?
co o nich sadzicie? Bylam dzis na pierwszej wizycie..
zostawilam 150zl i nie wiem czy warto.

Pozdrawiam serdecznie,

Ola