| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-15 13:23:43
Temat: nic-nie-robijingTak sobie ostatnio myślałem i swoim rozumkiem wymyśliłem, że człowiek tak
naprawdę musi (albo chce) ciągle coś robić...
Bez przerwy... Nawet w wolnym czasie, człowiek robi swoje ulubione rzeczy.
To wyskoczy na ryby, to na spacerek...
A czy wyobrażaliście sobie kiedyś jak wyglądałby wasz dzień
"nic-nie-robienia"?
dzień niecodzienny... dzień całkowitego luzu...
Ja myślę i myślę i nie potrafię sobie takiego dnia nawet wyobrazić.
Co bym wtedy robił? Nie wiem.
Czy położyć się po prostu na kanapie i leżeć cały dzień? Toż to lenistwo na
maxa...
Czy może przesiedzieć tak wolny czas przed komputerem? Głupie wybitnie...
A może mały wypad za miasto, albo lot na karaiby?. Ekscytujące...
"nic-nie-robijing" - jest coś takiego?
Zdrowko
Albert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-15 13:24:52
Temat: Re: nic-nie-robijingUżytkownik "Albert" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bmjhed$gfp$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> "nic-nie-robijing" - jest coś takiego?
a robakijng?
;)
--
Im bardziej jesteśmy próżni , ty bardziej uderza nas próżność innych.
Stefan Witwicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 13:38:46
Temat: Re: nic-nie-robijingtren R:
> a robakijng?
a Ty nie o robakilling? :)
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 13:41:43
Temat: Re: nic-nie-robijingTris von Bis, <bmjil5$6ae$1@inews.gazeta.pl>
> tren R:
oj, chyba wam wszystkim robak na mozg sie rzucil..
do roboty, nierobaki jedne!!!
;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 13:44:19
Temat: Re: nic-nie-robijingUżytkownik "Tris von Bis" <t...@g...WYTNIJ.pl> napisał w
wiadomości news:bmjil5$6ae$1@inews.gazeta.pl...
> tren R:
>
> > a robakijng?
>
> a Ty nie o robakilling? :)
robakilling to przeciwieństwo robakijngu ;)
nie twierdzę, że jak materia i antymateria
bo zawsze coś pozostaje
;)
--
tren R
gg #1290613
e-mail antispam achtung!
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 13:49:40
Temat: Re: nic-nie-robijingtren R:
> robakilling to przeciwieństwo robakijngu ;)
a. chyba, ze tak :)
Ja nie za bardzo oblatana jestem w robakach.
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 13:56:00
Temat: Re: nic-nie-robijingUżytkownik "Marsel" <m...@...czta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bmjj0o$84r$1@atlantis.news.tpi.pl...
> oj, chyba wam wszystkim robak na mozg sie rzucil..
>
> do roboty, nierobaki jedne!!!
nie robakuj drugiemu, jak tobie nie miło
;)
już ide do pracy, już, no doobra...
--
Wróciwszy do swego gabinetu, Mueller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w
pobliżu sejfu. - Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Mueller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła
może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu.
Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Mueller.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 14:47:11
Temat: Re: nic-nie-robijing->tren R<- news:bmjhlq$2k8g$1@news2.ipartners.pl wrote:
>> "nic-nie-robijing" - jest coś takiego?
>
> a robakijng?
>
> ;)
'NEVERENDING ROBACKING'
to time
--
pier.olone korniki ;)
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 14:54:50
Temat: Re: nic-nie-robijing
> Czy położyć się po prostu na kanapie i leżeć cały dzień? Toż to lenistwo
na
> maxa...
> Czy może przesiedzieć tak wolny czas przed komputerem? Głupie wybitnie...
> A może mały wypad za miasto, albo lot na karaiby?. Ekscytujące...
Lezec na kanapie, siedziec przed kompem itd. to tez jest cos robienie ;-)
Chyba nie ma nic-nie-robijingu ;-)
Pozdrawiam
Nika...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-16 11:47:45
Temat: Re: nic-nie-robijingAlbert napisał:
> Tak sobie ostatnio myślałem i swoim rozumkiem wymyśliłem, że człowiek tak
> naprawdę musi (albo chce) ciągle coś robić...
> Bez przerwy... Nawet w wolnym czasie, człowiek robi swoje ulubione rzeczy.
> To wyskoczy na ryby, to na spacerek...
Nic nie musi - chce. Jak musi, to już do psychologa się nadaje. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |