| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-08-04 12:51:17
Temat: nie tylko bla , bla , blaOstatnio przeczytalem Krzemowe Remedium - Clifforda Stolla.
facet jest astronomem i krytykuje oczekiwania jakie widzimy w rozwoju
internetu ( moim zdaniem troche przesadza). Ale najciekawsze jest to ze
opisal on jak przebiegaja dyskusje na listach dyskusyjnych w ameryce : oto ,
ktos zaczyna temat , inny zaczyna sie madrzyc , kolejny wyzywa poprzednikow
od niedouczonych palantow , jeszcze inny robi sobie jaja i wysmiewa dyskusje
, ktos zacietrzewiony sie wtedy wtraca i na powaznie polemizuje az w koncu
wyzywa tych co sie z nim nie zgodzili po 10 postach temat dyskusji nie ma
juz nic wspolnego z jego pierwszym listem.
- i co wy na to ? przeciez u nas jest calkiem podobnie , generalnie jestem
uczestnikiem list finansowych , tam tez jest dokladnie tak samo.
Zaczynam sie zastanawiac czy warto nad tym ubolewac ( nad mala kultura
dyskusji ) jak czyni to Stoll czy tez przyjac ze w istocie lista dyskusyjna
taki ma charakter i nie warto walczyc z "wiatrakiem".
Lista to taki troche smietnik - nie sadzicie ? Ja np. majac dobry pomysl na
transakcje nigdy nie opisze go na liscie finansowej, napisze jakies mniej
wartosciowe pierdoly a najlepsza wiedze zostawie dla siebie ( chodzi
przeciez o zarabianie pieniedzy ) . I widze ze inni robia dokladnie tak
samo. Na "psychologia" podoba mi sie ze niktorzy wpadaja na ciekawe pomysly
i interpretacje i mozna je od razu skonfrontowac z reszta uczestnikow, dziwi
mnie natomiast ze nikt nie daje przykladow (dowodow ) na poparcie swoich
sadow - a pisze jakby felieton uwazajac ze inni powinni uwierzyc na slowo.
Po prostu prosze jesli krytykujecie kogos robcie to z klasa. Taki oto apel
chcialem oglosic.
Z.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |