| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-19 12:15:50
Temat: nie wiem co z tym zrobić - dziś, już!Moja przyjaciółka wychodzi z toksycznego związku, ale ma ciężki syndrom
odrzucenia, że tak to nazwę. Na razie ma prochy antydepresyjne i uspokajające
le musi podjąć właściwą terapię - pisałem o braku terapeutów 'niepłatnych' w
innym wątku. Jej psycholog doraźny jest na urlopie.
Po okresie względnego, choć udawanego chłodu względem (w zasadzie byłego)
faceta znów chce, żeby do niej wrócił. W zasadzie zawsze tego chce. A on nie
daje pewności co do tego, czy z kimś jest czy nie, gra z nią w zimno-ciepło,
bo on też jest toksyczny. Niestety - spotykają się czasem w pacy.
A dziś czeka na telefon od niego, bo dzwoniła gdy go nie było. Jego ojcu
kazała przekazać, że dzwoniła. Ciągle dochodzi do wniosku, że on z kimś jest,
skoro nie dzwoni. I tak co parę godzin, co godzinę, smsuje do mnie, że nie
dzwoni. Mówię, żeby nie czekała na telefon, a wtedy wciąga mnie w
potwierdzenie co do tego czy uważam, że on z kimś jest. Bo on jej nic nie
powiedzł, że z kimś jest albo nie. Jeśli dam do zrozumienia, że może z kim
jest, ona zaczyna płakać.
Kołomyja.
Już nie wiem co robić.
Co mogę zrobić dziś?
J.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-19 12:59:04
Temat: Re: nie wiem co z tym zrobić - dziś, już!
Użytkownik "Jerez" <j...@s...pl> napisał w wiadomości
news:04061914155086@polnews...
> Moja przyjaciółka wychodzi z toksycznego związku, ale ma ciężki syndrom
> odrzucenia, że tak to nazwę. Na razie ma prochy antydepresyjne i
uspokajające
>
> le musi podjąć właściwą terapię - pisałem o braku terapeutów 'niepłatnych'
w
>
> innym wątku. Jej psycholog doraźny jest na urlopie.
> Po okresie względnego, choć udawanego chłodu względem (w zasadzie byłego)
> faceta znów chce, żeby do niej wrócił. W zasadzie zawsze tego chce. A on
nie
> daje pewności co do tego, czy z kimś jest czy nie, gra z nią w
zimno-ciepło,
> bo on też jest toksyczny. Niestety - spotykają się czasem w pacy.
> A dziś czeka na telefon od niego, bo dzwoniła gdy go nie było. Jego ojcu
> kazała przekazać, że dzwoniła. Ciągle dochodzi do wniosku, że on z kimś
jest,
> skoro nie dzwoni. I tak co parę godzin, co godzinę, smsuje do mnie, że nie
> dzwoni. Mówię, żeby nie czekała na telefon, a wtedy wciąga mnie w
> potwierdzenie co do tego czy uważam, że on z kimś jest. Bo on jej nic nie
> powiedzł, że z kimś jest albo nie. Jeśli dam do zrozumienia, że może z kim
> jest, ona zaczyna płakać.
> Kołomyja.
> Już nie wiem co robić.
> Co mogę zrobić dziś?
>
możesz wyluzować nieco
możesz nie dać się zwariować i nie dać się wkręcić w sytuacje
możesz z nią gdzieś iść jeśli ją lubisz
na obiadek czy do kina, bedzie Cię olewać ale trudno
możesz też zastanowić się po cholerę jej prochy antydepresyjne i
uspokajające...
chce zostać lekomanką? czy też może ma zbyt zdrową wątrobę?
możesz zapytać ją czy chce zmienić swoje życie czy tylko chce żeby tamten
wrócił
możesz, kiedy się z nią spotkasz, zapytać co jest dla niej najważniejsze w
życiu
ale najpierw sam sobie odpowiedz co jest dla Ciebie najważniejsze
tylko szczerze i czemu chcesz jej pomagać
jesli zgodzi się o tym porozmawiać jej depresja może bedzie mniejsza
jesli bedziesz widzial ze to nie pomaga bo ma megadoła
możesz zorganizowac jej "cukierka" (coś co lubi)
możesz też nie brać na siebie takiej odpowiedzialności i poczekać aż jej
sama to przechoruje
możesz nie podejmować tematów atrakcyjności - bądź braku atrakcyjności,
zapewne teraz ma mętlik w głowie, poza tym prawdopodobnie nie za bardzo
słucha
i możesz nie zapewniać jej o niczym (to nie jest dobra chwila na promocje
swojej osoby)
tylko bądź, tak po prostu
gdzieś blisko
tyt.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-19 14:26:20
Temat: Re: nie wiem co z tym zrobić - dziś, już!
"Jerez" <j...@s...pl> wrote in message
news:04061914155086@polnews...
> Moja przyjaciółka wychodzi z toksycznego związku, ale ma ciężki syndrom
> odrzucenia, że tak to nazwę. Na razie ma prochy antydepresyjne i
uspokajające
>
> le musi podjąć właściwą terapię - pisałem o braku terapeutów 'niepłatnych'
w
>
> innym wątku. Jej psycholog doraźny jest na urlopie.
> Po okresie względnego, choć udawanego chłodu względem (w zasadzie byłego)
> faceta znów chce, żeby do niej wrócił. W zasadzie zawsze tego chce. A on
nie
> daje pewności co do tego, czy z kimś jest czy nie, gra z nią w
zimno-ciepło,
> bo on też jest toksyczny. Niestety - spotykają się czasem w pacy.
> A dziś czeka na telefon od niego, bo dzwoniła gdy go nie było. Jego ojcu
> kazała przekazać, że dzwoniła. Ciągle dochodzi do wniosku, że on z kimś
jest,
> skoro nie dzwoni. I tak co parę godzin, co godzinę, smsuje do mnie, że nie
> dzwoni. Mówię, żeby nie czekała na telefon, a wtedy wciąga mnie w
> potwierdzenie co do tego czy uważam, że on z kimś jest. Bo on jej nic nie
> powiedzł, że z kimś jest albo nie. Jeśli dam do zrozumienia, że może z kim
> jest, ona zaczyna płakać.
> Kołomyja.
> Już nie wiem co robić.
> Co mogę zrobić dziś?
Odpocznij, nabierz dystansu - napewno nie zaszkodzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |