« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2006-12-24 10:24:55
Temat: Re: niepokalane poczęcieDnia Sun, 24 Dec 2006 02:09:52 +0000 (UTC), puciek2 napisał(a):
>> pozdrawiam i wesołych świąt
>> patix
>>
>
> Zdrowych i udanych świąt.
>
>
>> ps.
>> Juda występując w roli "nauczyciela naprowdzającego"
>> często zapomina co miał/chciał robić i ujawnia
>> to co uczeń ma osiągnąć na końcu już po pierwszej lekcji.
>> Po czym nie biorąc pod uwagę tego ,że nie jest na grupie
>> religijnej przystępuje ostro do dyskusji o
To religia nie ma nic wspólnego z psychologią ?
A jak wyleczyć coś takiego jak zgniły rakiem
rdzeń etyczny w człowieku, jeśli nie
na kozetce dr Psychologii ?
Pytanie jest w sumie proste:
Co dobry Bóg zrobi z ateistami na Sądzie ?
*****************************************
I czy to pytanie nie ma podtekstów psycholo ?
:o) Owszem jest lekarstwem, mało smacznym
złaszcza w takie święta, ale nie będzie
miał pretensji do zadającego nikt,
kto zechce sobie na nie odpowiedzieć
szczerze w swoim duchu..., jeśli już
obawia się publicznie o tym rozmawiać.
Mnie pomogło (a może właśnie zaszkodziło :o)
pytanie mojej sąsiadki ateistki o naród wybrany,
i czy jak ją zgwałcę :o) a potem zajmę jej dom
i wybiję rodzinę do nogi, to czy mnie Bóg pochwali,
a ją i tak wrzuci do piekła...
I tak samo nie wiedziałem, co jej odpowiedzieć...,
ale przemyślałem sprawę, tj. odrobiłem pracę
domową, czego i wam wszystkim serdecznie życzę
z okazji tych przemiłych świąt, byście porodzili !
:o)
>.... . I tylko to
>> miałem na myśli pisząc "na tej grupie" (psychologicznej
>> nie religijnej) - jak widać bardziej Twojej niż mojej :)))
>>
>>
>
> A tu się pogubiłem. Piszesz tu o problemie, wyższości ...
> a może o wyższości problemu nad wyższością ...
> :)
No właśnie, do kogo należy ta grupa
i czy przypadkiem nie do jakiegoś kościoła
(sekty)? :o)
Zbóju, a co by sie stało, gdybym tak
wysmarował taki post w czasach
Giordano Bruno ?
I jak Ci się zdaje, czy to, co było w sercach
ówczesnego tłumu, a co pozwoliło milcząco na te
wszystkie nieludzkie rzeczy, już nie istnieje
w sercach ludzkich sercach ?
A co to było i jak zniknęło na zawsze
z ludzkiej psychiki ? Cudem ? :o)
Moim zdaniem to wymaga leczenia,
zwłaszcza że idą ciężkie czasy... :o(
> pozdrawiam,
> puciek.
Sorki, ze sie tak rozwaliłam w Twoim wątku
i wymachuje cycami :o) ale postanowiłam
nie terroryzować więcej chrześcijan
własnymi watkami, ale wpadać
z doskoku, jesli ktoś da
mi szansę, dzięks.
Pozdry
... muu ...
-`@'-
<oo>___ .~*
( _ ) .__)
Mazdakraksa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |