| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-16 10:14:17
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?Użytkownik "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:cd897o$5ma$1@news.mch.sbs.de...
> [...]Wkręt won i masz rurę zawieszoną obrotowo :-)
Aha. Nie przyglądałam się :) Rurki w garderobie mam poskręcane takimi
dwudzielnymi obejmami - to jest samo w sobie dość obrotowe i właściwie
myślałam, że o to Ci chodzi (tzn. ruchoma tylko noga T, poprzeczka
zamocowana na stałe). Bo o gotową rurę w kształcie T to chyba raczej trudno?
> [...] odpiłowac górę wspomnianego wyżej typowego uchwytu
> (i pogodzić się z miejscowym brakiem niklu), albo użyć
> meblowego uchwytu od rur szafowych[...]
Albo upleść ze sznurka ;) Coś się wymyśli.
> [...]
> ;-)
> \/
>
> (jakby nie było widać,
Widać, widać :)
> to ten emotikon salutuje[...]
A czapka gdzie?!
Pozdrawiam :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-16 10:26:29
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?
"Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> wrote in message
news:cd89po$nug$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Aha. Nie przyglądałam się :) Rurki w garderobie mam poskręcane
takimi
> dwudzielnymi obejmami - to jest samo w sobie dość obrotowe i
właściwie
> myślałam, że o to Ci chodzi (tzn. ruchoma tylko noga T, poprzeczka
> zamocowana na stałe).
Tak też można, ale wtedy ten łącznik T nie tylko by sie obracał na
sztywnej poprzeczce, ale i po niej sie przesuwał (zwykle sam, z
własnej woli, niewiadomo kiedy i absolutnie nie chciałby dać się
przesunąć na miejsce bez użycia młotka - takie rzeczy sa złośliwe z
natury), drapiąc ją i rysując, a przy niklowanej rurze to by dało
opłakane efekty. Niby można dodać tam jakieś kołnierze ograniczające
jego swobodę, ale to niepotrzebnie zajmie jeszcze więcej miejsca na
tej i tak krótkiej rurce. Proponuję raczej obrotową całość.
> Bo o gotową rurę w kształcie T to chyba raczej trudno?
No niby moznaby zgłosić się do kogoś z migomatem, żeby to ładnie
pospawał, ale to by potem wymagało albo powtórnego poniklowania, albo
uzycia rurek z nierdzewki. Nie wiem, czy jest sens...
> Albo upleść ze sznurka ;) Coś się wymyśli.
Hihi, jeśli do wystroju by pasowało, to czemu nie :-)))
Jeszcze m się widzi uchwyt a'la wystrugana przez bacę kozikiem
góralska płaskorzeźba. Albo ulepiony z glinki, z amatorską emalią,
złoceniami, srebrzeniami itp., np. w formie aniołka (i nie wnikam, w
co by aniołkowi ta rurka wchodziła), akcesoria do amatorskiego wyrobu
takich cudeniek podziwiałem wczoraj w Leroyu, więc mam jeszcze fazę
;-)
> A czapka gdzie?!
d;-)
\/
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-16 10:35:50
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?Użytkownik "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:cd8ago$a92$1@news.mch.sbs.de...
> [...]łącznik T nie tylko by sie obracał na
> sztywnej poprzeczce, ale i po niej sie przesuwał [...]
Słuszna słuszność.
> [...]Nie wiem, czy jest sens...
Chyba nie bardzo.
> [...]ulepiony z glinki, z amatorską emalią, złoceniami,
> srebrzeniami itp., np. w formie aniołka (i nie wnikam, w
> co by aniołkowi ta rurka wchodziła)[...]
Teraz, jak już o tym napisałeś, wydaje mi się, że wszystko jedno, w co,
byłoby równie obsceniczne ;)
> d;-)
> \/
Salutować do bejsbolówki? I to do ucha?
)|;-) albo <;-) (ale w furażerce się IMHO wygląda tak sobie).
\/ \/
(nie, orzełka mu do tej rogatywki nie przypnę, wybij sobie z głowy ;)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-16 11:02:10
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?On Thu, 15 Jul 2004 16:01:56 +0200 I had a dream that Hanka Skwarczyńska <anias@[>
wrote:
> Póki co pomysł wydaje mi się całkiem niezły (jeśli Wam się wydaje inaczej,
> będę wdzięczna za ostrzeżenie :), jest tylko jeden kłopot: światło. Przewód
> jest wyprowadzony na środku sufitu, większe kucie nie wchodzi w grę,
> a mnie - rychło w czas - zaczyna się wydawać, że to nie jest dobre miejsce.
> Tak naprawdę najbardziej podobałyby mi się kinkiety po bokach lustra, ale:
> 1. gdzie - żeby oświetlały wystarczająco, nie oślepiały, nie przeszkadzały
> przy przesuwaniu drzwi i korzystaniu z wieszaka i półki?
> 2. jak przeciągnąć kabel, żeby go nie było widać, bez rozwalania ścian
> i sufitu?
A czy w ścianie za lustrem/szafą nie ma czasem gniazdka z drugiej strony
tej ściany? Wtedy byś miała znacznie ułatwione zadanie.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-16 11:08:31
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?
"Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> wrote in message
news:cd8b6u$k8t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Teraz, jak już o tym napisałeś, wydaje mi się, że wszystko jedno, w
co,
> byłoby równie obsceniczne ;)
Oj zaraz obsceniczne... "Tam" się nie da, aniołek musiałby główką do
dołu wisieć, a to już by był satanizm! Ale np. taki nagi cherubinek w
półprzyklęku, jedna łapka oparta o kolano, druga zwiewnie zarzucona za
szyję, z główką odchyloną wdzięcznie do tyłu i otwartą paszczą, rurka
od góry by wskakiwała w paszczę opierając się niejako na dolnej
szczęce? Co Ty na to?
> Salutować do bejsbolówki? I to do ucha?
Do ucha, bo siem przesunęło, kapralu, Sir! (sir? Jak w USarmy się
należy zwracać do wyższej stopniem kobiety?).
I posłusznie meldujem, że to nie żadna bejzbolówka tylko przepisowe
mundurowe nakrycie głowy służb wsparcia grupy pl.rec.dom. Ze złotym
otokiem i z frędzelkiem z tyłu (na emotikonie nie widać). Sir/cośtam!
> )|;-) albo <;-) (ale w furażerce się IMHO wygląda tak sobie).
> \/ \/
No to jeszcze:
Q;-)
\/
(to takie marynarskie jakieś, ale za to najbardziej profesjonalnie
wygląda ;-) )
> (nie, orzełka mu do tej rogatywki nie przypnę, wybij sobie z głowy
;)
Taaa, boisz się próbować, bo w ASCII arcie nie potrafisz orzełka
narysować, przyznaj się! ;-)
J.
PS.: nawiasem mówiąc wcale nie jest OT, konwersacja cały czas pasuje
do tytułu postu ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-16 11:33:43
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?Użytkownik "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:cd8cvg$jja$1@news.mch.sbs.de...
> [...]rurka od góry by wskakiwała w paszczę opierając się
> niejako na dolnej szczęce? Co Ty na to?
Ta. A jak już aniołek będzie wystarczająco utuczony, to mu się wymontuje
wątróbkę i o, tak pasztet będzie.
> [...] kapralu[...]
Kapralu?! No, teraz mnie zraniłeś... ;)
> (to takie marynarskie jakieś, ale za to najbardziej
> profesjonalnie wygląda ;-) )
Mimo najszczerszych chęci nie mogę Ci nie przyznać racji.
> [...]boisz się próbować, bo w ASCII arcie nie potrafisz orzełka
> narysować, przyznaj się! ;-)
Ja? Ja się boję? Też mi coś. Orzełka? Proszę uprzejmie:
.
O. Jaki orzełek (no dobra, wiem, że ma dziób w złą stronę, przyznaję, w
drugą nie umiem).
> PS.: nawiasem mówiąc wcale nie jest OT, konwersacja cały czas pasuje
> do tytułu postu ;-)
A że jest przeraźliwie NTG, to taki drobny detal :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-16 11:38:40
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?
"Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> wrote in message
news:cd8eem$h76$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ta. A jak już aniołek będzie wystarczająco utuczony, to mu się
wymontuje
> wątróbkę i o, tak pasztet będzie.
Ty się nie rozczulaj nad tuczem aniołków na pasztety, Ty sobie
wyobraź, jakby to wyglądało! ;-)
> Kapralu?! No, teraz mnie zraniłeś... ;)
Oj no bo pagonów nie widać, zasmarowany ten monitor paluchami
jakimiś...
> .
>
> O. Jaki orzełek
Khem... No tak... dobra, to ja już nic...
Pozdrowienia :-)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-16 16:28:11
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?Dnia 16.07.2004 09:04, Użytkownik Hanka Skwarczyńska napisał:
> Użytkownik "Wojciech Ściesiński" <w...@N...net> napisał
> w wiadomości news:40f6dc3a$1@news.vogel.pl...
>> Dnia 15.07.2004 16:01, Użytkownik Hanka Skwarczyńska napisał:
>>
>>> Na temat przedpokoju jeszcze Wam nie marudziłam, prawda?
>> He, he ... jeszcze nie :-)
>
> Przyznaj, że czekaliście na to niecierpliwie obgryzając paznokcie ;)
Teraz to dopiero zaczniemy je obgryzać na całego ... zastanawiając się
jakie zadasz kolejne pytanie ;-)
>> [...]półka powinna być odpowiednio sztywna by te drzwi utrzymała.
>> Pomyślałaś o tym ? tzn. jakie wsporniki
>
> Stolarze pomyśleli i mówią, że zrobią, no problem.
> Szczegółów jeszcze nie ustalaliśmy, ale stolarze są pomysłowe
> chłopaki, coś wykombinują.
A jeszcze jedno - skoro lustro będzie przesuwne po półce/pod półką to...
niech pomyślą też jak umieszczą dolne prowadniki. Bo chyba nie będzie
się to kolebało wisząc wyłącznie na górnych wózkach ?
>> i czy one Ci będą odpowiadały wizualnie ?
>
> One będą generalnie schowane za drzwiami, więc dam sobie trochę na
> luz.
No co Ty ? Hanka, Ty dasz na luz ? Nie poznaję Cię ;-) ROTFL
> W rogu przy
> drzwiach wejściowych ma być w przyszłości klawiatura od alarmu -
> myślisz, że te 40cm wystarczy dla swobodnej obsługi?
W firmie jest niemalże w samym narożniku przy wejściu i jest OK z
obsługą - przy założeniu, że klawiatura do alarmu będzie standardowa a
... znając (trochę) Ciebie to zaczynam w to powątpiewać ;-)
Pozdrawiam :-)
--
Wojciech Ściesiński; w...@N...net
NIE PATENTOM NA OPROGRAMOWANIE - PRZYŁĄCZ SIĘ DO PROTESTU
Szczegóły: http://www.ffii.org.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-16 17:39:23
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?
Użytkownik "Wojciech Ściesiński" <w...@N...net>
napisał w wiadomości news:40f80191@news.vogel.pl...
> obsługą - przy założeniu, że klawiatura do alarmu będzie
standardowa a
> ... znając (trochę) Ciebie to zaczynam w to powątpiewać ;-)
8-O
J. (porażony wizją 'robionej na zamówienie centralki' z kręconą
tarczą telefoniczną zamiast klawiatury ;-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-16 18:37:12
Temat: Re: no i jak ja mam to zrobić?Dnia 16.07.2004 19:39, Użytkownik Jarek P. napisał:
>> obsługą - przy założeniu, że klawiatura do alarmu będzie
> standardowa a
>> ... znając (trochę) Ciebie to zaczynam w to powątpiewać ;-)
[...]
> J. (porażony wizją 'robionej na zamówienie centralki' z kręconą
> tarczą telefoniczną zamiast klawiatury ;-))
Dlaczego od razu przerażony ? ;-) Myślałem raczej o centralce, której
funkcje wymagałyby pełnostandardowej klawiatury i ze względu na mnogość
opcji co najmniej 21" monitora ;-)
Pozdrawiam :-)
Wojtek, marzący ostatnio o tzw. domu inteligentnym albo chociażby o
http://newsroom.chip.pl/news_108458.html ;-)
--
Wojciech Ściesiński; w...@N...net
NIE PATENTOM NA OPROGRAMOWANIE - PRZYŁĄCZ SIĘ DO PROTESTU
Szczegóły: http://www.ffii.org.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |