Data: 2004-02-09 17:32:38
Temat: nowa matura = egzamin na studia???
Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Oglądałem dziś Teleexpress i to, co usłyszałem, przyprawiło mnie o dreszcze i
nerwowe zgrzytanie zębów-podejrzewam, że nie tylko mnie. Usłyszałem mianowicie,
że nowa matura będzie zastępować egzaminy wstępne na wyższe uczelnie! Przecież
to skandal!!! Wiecie co to oznacza w praktyce? Jeśli to prawda i dojdzie do
przeforsowania tej kolejnej "mądrej" reformy, to wszystkie rankingi wyższych
uczelni przydadzą się już tylko do jednego: do podcierania pewnej części ciała,
ponieważ zniknie coś takiego jak elitarne uczelnie-poziom wszystkich obniży się
identycznie. Zastanawia mnie tylko jedno: jak do tego pomysłu ustosunkowują się
te uczelnie, gdzie o jedno miejsce na niektórych kierunkach walczy corocznie 20-
30 osób? Nie biorę tych liczb z kosmosu-to autentyczne statystyki. Czy dzięki
pomysłowi pani Łybackiej na te kierunki będą od przyszłego roku przyjmowani
wszyscy posiadacze nowej matury tylko na jej podstawie? Ciekawe, też bym tak
chciał... Niestety, urodziłem się w 1985 roku, tak więc będę zdawał starą
maturę i egzamin na studia mnie nie ominie. Oczywiście nie mogę mieć pewności,
że dostanę się na wybrany przez siebie kierunek. Czy to sprawiedliwe, że jakiś
matołek 10 razy głupszy ode mnie, ale urodzony rok później, taką pewność będzie
już miał? Nie chcę swoją wypowiedzią obrażać wszystkich młodszych ode mnie
uczniów, bo na pewno jest wśród nich wiele zdolnych i ambitnych osób. Chcę
jedynie powiedzieć, że mnie, jako tegorocznego maturzystę, pomysł likwidacji
egzaminów wstępnych na wyższe uczelnie trochę mierzi.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|