| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-02 18:20:23
Temat: Re: (obca struktura)
Użytkownik "nawrocki" <p...@n...art.pl> napisał w wiadomości
news:bjieqn$e7r$1@news.onet.pl..
Aksamitny kotek oraz zamkniety w kojcu piesek..
Hmm hmm hm...
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-08 17:39:18
Temat: (obca struktura)Bla, bla, bla... od takiego właśnie wstępu lubię zaczynać tekst...
taki bowiem wstęp daje mi zupełnie wolną rękę w kreowaniu nowej
rzeczywistości, do której chcę was teraz przenieść...
--
Spalona ziemia(1) i aksamitny kotek(2)...
Potęgą wiadomości jest to, że może ona być zła; człowiek najpierw chce
wiedzieć co mu zagraża, a dopiero potem interesują go przyjemności,
takie jak smaczny obiad, telefon od przyjaciela, czy umorzone
kolegium; dlatego świat jest taki smutny, bo myślimy tylko o złych
rzeczach... Ale to wszystko to oczywiście zwykłe generalizowanie; nie
da się jednak ukryć faktu, że świat jest smutny, i że ludzie bywają
smutni, i że bywają też smutne myśli...
Podstawowym budulcem świata, obok przestrzeni, materii i czasu, jest
energia; to dzięki niej można żyć, i nikt temu nie zaprzeczy, choć
każdy energię pojmuje na swój sposób; mamy szereg różnych rodzajów
energii, ale podstawowe są dwie - dobra i zła. Energia, która mnie
interesuje, jest energią dobrą, która jest twórcza, i dzięki której
człowiek zyskuje siły i zdolność pozytywnego myślenia; taką właśnie
energię, ma na przykład aksamitny kotek...
Spalona ziemia jest jak zaorany ugór; tylko chwast na nim wyrośnie,
'Chwast, co nie pozwala żyć drugiemu'/Franc Maurer. Cóż jednak z tego,
gdy na takie pole wpuścimy odpowiedni sprzęt z odpowiednimi środkami
chemicznymi - po chwaście nie zostanie nic, jak tylko suche łęty. Czym
jednak jest ów odpowiedni sprzęt, i odpowiednie środki? Czy to wiara,
praca, czy nauka? A może wszystko naraz? A może jeszcze coś innego?...
...A może nic z tego? Pewnie wielu już odkryło magiczną receptę na
szczęście, i gdy teraz chcą się podzielić z nami tym przepisem, my
słuchamy ich z niedowierzaniem, i myślimy sobie, że ci ludzie tylko
wmawiają sobie sami, że są szczęśliwi... Jaka by nie była prawda, ja
obecnie jestem zdania, że każdy sam musi szukać swojego szczęścia, ale
nie w poszczególnych chwilach, ale na całej jego linii; trzeba użyć
wyobraźni, i wyobrazić sobie wszechobecne szczęście, i w tym
wyobrażeniu odnaleźć to, co nas najbardziej cieszy, i uwierzyć w to,
że jest to nasze największe szczęście...
Mnie jednak to nie pomogło, choć od myślenia aż rozbolała mnie głowa;
szczęście musi po prostu się stać, i gdy się ono stanie, to rozpoznamy
ten moment bez trudu, bo to przecież będzie nasze szczęście; nasze
upragnione, ukochane, wytęsknione i wymarzone szczęście, okupione
znojem wyczekiwania. Pozostaje nam więc biernie czekać na szczęście,
lub czynnie o nie się starać; w przypadku czynnego starania się, chyba
raczej nie chodzi o czynne wypowiadanie życzeń do spadającego z nieba
kawałka kosmicznego gruzu; czynne staranie się, to walka...
Jednak czy szczęście uzyskane na drodze walki o nie, jest prawdziwym
szczęściem? Czy prawdziwe szczęście powinny przyjść samo (nie gładko,
ale samo)?... Dość już tych pytań; są niestosowne - stosowne za to
będzie coś innego; niestosowność...
...oraz zamknięty w kojcu piesek(3).
Piesek został zamknięty w kojcu za karę; kopał dziury, i wiedział, że
robi źle. Nawet pomimo wcześniejszego upomnienia i cielesnej kary, nie
zmienił swojego postępowania; dlatego odbywa obecną karę. Co
kilkanaście minut dobiega do mnie jego jękliwe szczekanie, którym chce
mnie uprosić o zwolnienie z aresztu. Ja jednak jestem nie ugięty;
dostał miskę wody, a wieczorem zaniosę mu chleb - tak spędzi jeszcze
kilka dni, dopóki się nie nauczy, i dopóki na jego dziurach nie
wyrośnie trawa... Gdy wypuszczam pieska, żeby się załatwił, idziemy na
spaloną ziemię; tam też zawsze przychodzi nam do towarzystwa aksamitny
kotek (który w czasie gdy piesek obwąchuje wszystko co wystaje ponad
ziemią), szuka myszy, tak jak by myślał, że one tam są... i nierzadko
ma rację, bo myszy tam są, i on je łapie...
(1) - zła wiadomość
(2) - dobra wiadomość
(3) - szczęście
N.
--
www.nawrocki.art.pl - psycho circus project
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-08 17:53:54
Temat: Re: (obca struktura)
Użytkownik "nawrocki" <p...@n...art.pl>
news:bjieqn$e7r$1@news.onet.pl...
> ma rację, bo myszy tam są, i on je łapie...
>
> (1) - zła wiadomość
nie ma złych wiadomości; jak ktoś robi źle to się go uczy
żeby więcej tego nie robił (nikt się nie rodzi mądry) ;)
> (2) - dobra wiadomość
ta bajka nigdy się nie kończy :-)
> (3) - szczęście
pradziwemu pieskowi jest wszędzie dobrze ;)
> N.
> www.nawrocki.art.pl - psycho circus project
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-08 17:54:46
Temat: Re: (obca struktura)
Użytkownik "nawrocki" <p...@n...art.pl> napisał w wiadomości
news:bjieqn$e7r$1@news.onet.pl...
> ...oraz zamknięty w kojcu piesek(3).
>
o właśnie, na coś się przydałeś - muszę jeszcze zrobić kojec psu na
zimę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-08 20:29:52
Temat: Re: (obca struktura)nawrocki wrote:
> Spalona ziemia(1) i aksamitny kotek(2)...
ładne /TŻPG/
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-09 15:42:27
Temat: Re: (obca struktura)> o właśnie, na coś się przydałeś - muszę jeszcze zrobić kojec psu na
> zimę.
:-|| (zachowam kamienną twarz)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-09 18:09:56
Temat: Re: (obca struktura)Ale to wszystko to oczywiście zwykłe generalizowanie; nie
> da się jednak ukryć faktu, że świat jest smutny, i że ludzie bywają
> smutni, i że bywają też smutne myśli...
W jaki sposob ludzie nie maja byc smutni jak wszedzie w mediach
same negatywne ipulsy.
Newsy (oprocz naszych ) przepelnione sa kronika kryminalna i polityczna
a prawie dostaje torsji gdy przypadkiem uslysze "fakty wazne dla ciebie".
Jaka by nie była prawda, ja
> obecnie jestem zdania, że każdy sam musi szukać swojego szczęścia, ale
> nie w poszczególnych chwilach, ale na całej jego linii; trzeba użyć
> wyobraźni, i wyobrazić sobie wszechobecne szczęście, i w tym
> wyobrażeniu odnaleźć to, co nas najbardziej cieszy, i uwierzyć w to,
> że jest to nasze największe szczęście...
>
Wiara... wielkie slowo, tylko jak ja uzyskac,jak wygenerowac,
jak stworzyc.
Choremu latwiej UWIERZYC ze wyzdrowieje.
Jesli wierzyc zalozeniu ze 80% chorob bierze sie z chorej psyche
to dlaczego czlowiek nie zatrzyma sie, nie spojrzy do wnetrza
zanim jest chory organicznie?
Wiara to cos co napedza kazdy nasz dzien.
Na szczescie nie wszystko odkryto.
Nie mozna wyjasnic doswiadczenia z 1011r z interferencja
swiatla, gdy wykona sie to z pojedynczymi fotonami.
Z czym interferuje pojedynczy foton?
Podobno to dowodzi istnieniu wszechswiatow rownoleglych.
Kwestia wiary... :o)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-10 12:42:57
Temat: Re: (obca struktura)
Użytkownik "nawrocki" <p...@n...art.pl> napisał w wiadomości
news:bjl9st$gmj$2@news.onet.pl...
> > o właśnie, na coś się przydałeś - muszę jeszcze zrobić kojec psu
na
> > zimę.
>
> :-|| (zachowam kamienną twarz)
tylko nie zrób kamiennej kupy z tej kamiennej d.....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-10 19:10:24
Temat: Re: (obca struktura)> tylko nie zrób kamiennej kupy z tej kamiennej d.....
...ale lipa! takimi tekstami nie dajesz mi szansy się wykazać...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |