| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-08-16 06:33:08
Temat: Re: obcinanie konarów
Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
news:ebstji$f68$1@inews.gazeta.pl...
>
> Uczyć się choćby od diabła :-)
> Pozdrawiam, Barbara
Dziękuję Nadobna Białogłowo
za dobre słowo.
:-)))
Dirko niedawno nazwał mnie starym koniem
odsyłając do lustra.
:-)))
Robi się coraz milej.
;-)))
Tymczasem niewinnie jestem spod znaku barana.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-08-16 06:36:41
Temat: Re: obcinanie konarów
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> napisał w wiadomości
news:ebtqna$ld6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Z Twojej wypowiedzi zrozumialem ze czeresnie chcesz ciac "na czop"
wlasnie
> :)
>
Nie chcę ciąć czereśni i nie będę.
Okrutnie uparty jestem.
Zwłaszcza, że nie mam czereśni.
:-)))
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-08-16 16:33:26
Temat: Re: obcinanie konarówkiedy można obcinać dzikie pędy wyrastające z korzenia: jabłoni, śliwy,
czereśni, gruszy.
pozdrawiam
monia
Użytkownik "skryba" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ebqve2$gfj$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "MM" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ebqaji$mae$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Użytkownik "Cyklista" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:ebq9mi$96i$1@news.dialog.net.pl...
>> > Witam!
>> >
>> > Muszę obciąć chory konar w jabłonce. Nie wiem tylko, jak? Zostawić
> zdrowy
>> > kilkumastocentymetrowy kikut, czy na obrączkę?
>> >
>>
>> Nigdy nie zostawia się kukuta. Należy obciąć przy samym pniu, ale
> tak by nie
>> uszkodzić kory. Wówczas kora będzie narastać na "ranę".
>>
>
> Czasami jednak się zostawia czop.
> :-)
> Pozdrawiam pogodnie
> skryba
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-08-16 17:16:41
Temat: Re: obcinanie konarów
Użytkownik "monia" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ebvhhe$gbm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> kiedy można obcinać dzikie pędy wyrastające z korzenia: jabłoni,
śliwy,
> czereśni, gruszy.
> pozdrawiam
> monia
Zawsze.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-08-16 18:37:39
Temat: Re: obcinanie konarówUżytkownik Bpjea napisał:
>
> Z Twojej wypowiedzi zrozumialem ze czeresnie chcesz ciac "na czop" wlasnie
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1057
wg Olafa Mollera
tylko obawiam się, że nie mam co ciąć :-(
Stara czereśnia wyraźnie padnie, kora paskudnie pęka
i żle wygląda, a 2 małe czereśnie jeszcze za małe -
jedna sadzona w jesieni a druga na wiosnę
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-08-20 19:25:24
Temat: Re: obcinanie konarówUżytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
news:ebvodb$6g6$1@inews.gazeta.pl...
>> Z Twojej wypowiedzi zrozumialem ze czeresnie chcesz ciac "na czop"
>> wlasnie
> http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1057
> wg Olafa Mollera
W jednym przypadku ciecie na czop ma sluzyc wyprowadzeniu przewodnika z
mlodego pedu bocznego, a w drugim cieciu odmladzajacego jednak tak dobiera
sie miejsce ciecia, zeby na pozostawionym kikucie byly jeszcze jakies
cienkie pedy. Po pierwsze, jak dla mnie, taki sposob prowadzenia czeresni
dobry jest na plantacjach a nie w ogrodzie, gdzie zalezy mi tez na wygladzie
i zdrowotnosci drzewa. Po drugie skryba pisal o tym, ze pestkowych nie tnie
sie na czop - oczywiscie chodzilo tu o pozostawienie kikuta galezi bez
paczkow czy cienkich pedow.
Jak dla mnie zrozumiale jest, ze nie bede cial na czop, jesli nie mialby on
szansy wypuscic czegokolwiek.
Praktycznie zaczynam gubic watek, bo nie wiem juz o co tu chodzi. Wiem jak
ciac, zeby bylo dobrze, na logike nie tne na czop tam gdzie to nie ma sensu.
W watku tym chodzilo o ciecie galezi na jablonce. Ja proponuje uciac przy
pniu na obraczke a miejsce ciecia zamalowac. MM napisal, ze nigdy nie
zostawia sie kikuta, z czym z grubsza moge sie zgodzic. Trzeba by
zdefiniowac czym jest "kikut". Mysle, ze kikut w moim rozumieniu nie jest
tym samym co czop w rozumieniu Twoim. Jak dla mnie kikut to czesc galezi,
ktora nie bedzie miala szansy nic wypuscic ani zarosnac rany, tylko predzej
czy pozniej zostanie porazona grzybem. (inna rzecz to ciecie na czop przy
wyprowadzaniu przewodnika - w kolejnych latach po przywiazaniu nowego pedu
do czopa, czop ten sie usuwa w calosci i koniec koncow zadnego czopa nie ma,
jego pozostawienie jest przejsciowe - tego przypadku nie mozemy zastosowac
do omawianego ciecia jabloni w tym watku). Tak wiec dyskusja zeszla z tematu
jabloni na czeresnie i na to, ze nic nie jest czarnobiale i przez to nie
mozna mowic "nigdy" :) W moim odczuciu powstalo drobne zamieszanie :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-11-02 17:12:48
Temat: Re: obcinanie konarówskryba napisał(a):
> Zawsze.
> :-)
I jak najszybciej. :)
Pozdrawiam, Artur.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-11-02 17:15:30
Temat: Re: obcinanie konarówMM napisał(a):
> Wówczas kora będzie narastać na "ranę".
>
> Pozdrawiam
>
> Marek
>
Ranę zarasta tkanka kallusowa, nie kora.
Pozdrawiam, Artur.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |