Strona główna Grupy pl.rec.ogrody oblodzone drzewa

Grupy

Szukaj w grupach

 

oblodzone drzewa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-09 15:49:03

Temat: oblodzone drzewa
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Wyjedzie czlowiek na pare dni i juz w ogrodzie szkody :-(
Padal jakis marznacy deszcz, lod pokryl drzewa i niektore
galezie nie wytrzymaly. Ciekawe jest jak rozne gatunki
reaguja na taka sytuacje. Najbardziej ucierpial oliwnik,
kilka duzych konarow zlamalo sie. Sosny tez maja kilka
galezi zlamanych, ale mniejszych (zreszta pokroj sosny jest
taki, ze nie ma tam grubych bocznych konarow). Brzozy, topole,
cisy wygiely sie. Katalpy, judaszowce, sumaki, magnolia
jakby nie zauwazyly problemu. Zreszta na szacowanie szkod
przyjdzie pora dopiero po odwilzy, wtedy zobacze naprawde
jak rozne drzewa to zniosly.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-01-09 19:57:05

Temat: Re: oblodzone drzewa
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Michal Misiurewicz wrote:

Snieg (ktory padal po oblodzeniu) schodzi i dopiero widac straty.
Oliwnik, jak juz pisalem, polamany doszczetnie. Topole lombardzkie
stracily bardzo duzo galezi. Natomiast nie jest tak zle z sosnami,
zlamal sie tylko czubek jednej. Sasiadowi jedna brzoze zlamalo
calkowicie, a u drugiej poszedl wielki konar. Wzdluz ulicy tez widac
polamane wielkie konary roznych drzew.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-01-09 20:31:16

Temat: Re: oblodzone drzewa
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Sasiadowi jedna brzoze zlamalo
> calkowicie, a u drugiej poszedl wielki konar. Wzdluz ulicy tez widac
> polamane wielkie konary roznych drzew.
>
> Pozdrowienia,
> Michal

Nie ma to, jak pocieszyć samego siebie:-)))

Pozdrawia ewidentnie boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-01-09 20:31:48

Temat: Re: oblodzone drzewa
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

boletus wrote:
>> Sasiadowi jedna brzoze zlamalo
>>calkowicie, a u drugiej poszedl wielki konar. Wzdluz ulicy tez widac
>>polamane wielkie konary roznych drzew.
>
> Nie ma to, jak pocieszyć samego siebie:-)))

Akurat to nie jest pocieszenie. Pocieszenie to to, ze u nas
przewody elektryczne ida pod ziemia, wiec ich nie pozrywalo,
tak jak troche na polnoc w Indianie.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-01-09 21:58:23

Temat: Re: oblodzone drzewa
Od: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:l0gEd.21308$iu5.8358@fe2.columbus.rr.com...
> Michal Misiurewicz wrote:
>
> Snieg (ktory padal po oblodzeniu) schodzi i dopiero widac straty.
> Oliwnik, jak juz pisalem, polamany doszczetnie. Topole lombardzkie
> stracily bardzo duzo galezi. Natomiast nie jest tak zle z sosnami,
> zlamal sie tylko czubek jednej. Sasiadowi jedna brzoze zlamalo
> calkowicie, a u drugiej poszedl wielki konar. Wzdluz ulicy tez widac
> polamane wielkie konary roznych drzew.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
No cóż. Wychodzi na to, że o opał nie musisz się martwić w ten mroźny czas.
Natura sama za Ciebie drew narąbała.
A serio: to czy ten oliwnik to już tak całkiem kaput?
:-(
Pozdrawiam pogodnie do kostek w wodzie
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-01-09 23:35:19

Temat: Re: oblodzone drzewa
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

skryba ogrodowy wrote:

> No cóż. Wychodzi na to, że o opał nie musisz się martwić w ten mroźny czas.
> Natura sama za Ciebie drew narąbała.

Nie opalam drewnem :-)

> A serio: to czy ten oliwnik to już tak całkiem kaput?

Wlasnie skonczylem pilowac i usuwac zlamane konary.
Polamalo tak z polowe, wiec mam nadzieje, ze jeszcze nie
kaput. Na wiosne przekonam sie, co z tego, co zostalo
jest zywe (bo on juz przedtem mial jakies zeschniete
galezie).

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-01-10 02:47:46

Temat: Re: oblodzone drzewa
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora

Michal Misiurewicz wrote:
> skryba ogrodowy wrote:
>
>> No cóż. Wychodzi na to, że o opał nie musisz się martwić w ten mroźny
>> czas.
>> Natura sama za Ciebie drew narąbała.
>
>
> Nie opalam drewnem :-)
>
>> A serio: to czy ten oliwnik to już tak całkiem kaput?
>
>
> Wlasnie skonczylem pilowac i usuwac zlamane konary.
> Polamalo tak z polowe, wiec mam nadzieje, ze jeszcze nie
> kaput. Na wiosne przekonam sie, co z tego, co zostalo
> jest zywe (bo on juz przedtem mial jakies zeschniete
> galezie).
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>


U nas spadlo 40 cm, czego najstarsi ludzie nie pamietaja. My z mezem,
jako ze mieszkalismy w Wyoming, w Gorach Skalistych, gdzie smieg na
ziemi lezy 9 miesiecy, mielismy dobre buciory i kurtki, i narty, itd.
Jezdzilam wczoraj na naszej drodze na zjazdowkach, a potem na pobliskich
wzgorzach. Drogi sa calkiem fajne do jezdzenia, gdy na nich snieg lezy,
bo malo samochodow jezdzi, boja sie tego sniegu. My mamy ciezarowke na 4
kola, wiec nam nic. Maz sluzyl jako wyciag, a ja zaliczalam coraz to
nowe strome drogi. Fajnie bedzie na nie popatrzec latem, i przypomniec
sobie o sniezycy.
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-01-10 10:49:21

Temat: Re: oblodzone drzewa
Od: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
news:10u3r6kd6qb35ca@corp.supernews.com...

> U nas spadlo 40 cm, czego najstarsi ludzie nie pamietaja. My z mezem,
> jako ze mieszkalismy w Wyoming, w Gorach Skalistych, gdzie smieg na
> ziemi lezy 9 miesiecy, mielismy dobre buciory i kurtki, i narty, itd.
> Jezdzilam wczoraj na naszej drodze na zjazdowkach, a potem na pobliskich
> wzgorzach. Drogi sa calkiem fajne do jezdzenia, gdy na nich snieg lezy,
> bo malo samochodow jezdzi, boja sie tego sniegu. My mamy ciezarowke na 4
> kola, wiec nam nic. Maz sluzyl jako wyciag, a ja zaliczalam coraz to
> nowe strome drogi. Fajnie bedzie na nie popatrzec latem, i przypomniec
> sobie o sniezycy.
> Magdalena Bassett

Może zacznij myśleć już przyszłościowo o wyciągu oczykowym. Te patenty
polscy górale mają opanowane.
Swoją drogą latem frajdą lawendowe uroczysko, zimą frajdą byłoby szusowanie
po pagórkach.
:-)
Pozdrawiam pogodnie z: N 49°57'44" E 18°43'07"
skryba
Ps.U mnie teraz 11,0 stopni C w cieniu na zawietrznej
13,5 w słońcu na nawietrznej
ale aż 19,5 w słońcu na zawietrznej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-01-10 17:24:57

Temat: Re: oblodzone drzewa
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora

skryba ogrodowy wrote:

>lawendowe uroczysko

jak to pieknie ujales.

Magdalena Bassett
zauroczona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

w Lublinie co najmniej kwiecień :-)
Libertia grandiflora
mapa ogrodników
szyszki koreanki
Imieniny - ciągłe pozdrowienia od wszystkich dla wszystkich :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »