Psychoterapię,
albo jeśli to nie ciężki stan zacznij sama, czytać mądre książki z
psychologi ale nie z psychiatrii!.
Można wyjść z tego samemu,ale to wymaga wytrwałości i dużo samozaparcia,
trwa od kilku miesięcy, ale warto bo nie tylko wychodzisz ale zyskujesz coś
więcej - mocny charakter.Książki szukać samemu, dobre są te też katolickie
po co sięgać po coś obcego, jak masz coś na miejscu.Cudze chwalicie-swego
nie znacie.Depresja to nie rozwiązane problemy, ćwiczenai wspomagają ,
uspakajają ale problemów nie rozwiążą
Powodzenia