omdlenia przy ukłuciu - hiperkineza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2002-05-26 20:37:23

Temat: omdlenia przy ukłuciu - hiperkineza
Od: <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam grupowiczów.

Mój organizam zachowuje się tak:
przy każdym ukłuciu w rękę czyli pobranie krwi albo szczepionka robi mi się
słabo i gdyby nie środki zaradcze (pozycja leżęca, powiew) to tracę
przytomność. Natomiast zastrzyk w pośladki i znieczulenie w dziąsło "nie
ruszają" mnie.
Lekarz ogólnie stwierdził, że to hiperkineza układu krążenia i raczej
powinienem się z tym pogodzić. Ale ja chciałbym to jednak jakoś zwlczyć.
Proszę o opinie na ten temat i o ewentualne porady.
Miewam niewielkie wahania ciśnienia od 110/70 do 130/90 (zazwyczaj 120/80).

Pozdrawiam
Marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-05-27 10:52:21

Temat: Re: omdlenia przy ukłuciu - hiperkineza
Od: "Anna" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mój organizam zachowuje się tak:
> przy każdym ukłuciu w rękę czyli pobranie krwi albo szczepionka robi mi
się
> słabo i gdyby nie środki zaradcze (pozycja leżęca, powiew) to tracę
> przytomność. Natomiast zastrzyk w pośladki i znieczulenie w dziąsło "nie
> ruszają" mnie.
> Lekarz ogólnie stwierdził, że to hiperkineza układu krążenia i raczej
> powinienem się z tym pogodzić.

A co to jest hiperkineza??
Ja sie całe życie boję wszystkiego co ma związek z igłą i zastrzykami, przy
każdym pobieraniu krwi prawie mdleję (prawie bo lekarze sa informowani i od
razu zapobiegają), u dentysty ledwo żyję, jeżeli nie umieram to wolę bez
zastrzyków (ostatnio miałam "naprawiane" jedynki bez znieczulenia).
Ja dla odmiany mam całe życie nizutkie ciśnienie.

pozdrowienia
zaciekawiona Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-05-27 14:39:42

Temat: Re: omdlenia przy ukłuciu - hiperkineza
Od: "Róża" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja sie całe życie boję wszystkiego co ma związek z igłą i zastrzykami,
przy
> każdym pobieraniu krwi prawie mdleję (prawie bo lekarze sa informowani i
od
> razu zapobiegają), u dentysty ledwo żyję, jeżeli nie umieram to wolę bez
> zastrzyków (ostatnio miałam "naprawiane" jedynki bez znieczulenia).
> Ja dla odmiany mam całe życie nizutkie ciśnienie.
>
> pozdrowienia
> zaciekawiona Anka

Przyłaczam się - objawy przy ukłuciu: tachykardia, zawroty głowy, nie
mogęoddychać (ciężki oddech). Moje ciśnienie 95/60, stale przyspieszone
tętno.
Właściwie to nie mam z tym wilekich problemów, bo nieczęsto się kłuję, ale z
chcią dowiem się co to takiego.
Róża