Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi opłaty winietowe

Grupy

Szukaj w grupach

 

opłaty winietowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 95


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2002-09-06 08:56:12

Temat: Re: opłaty winietowe
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



J2001 napisał(a):
>
> a jeżeli ja mieszkam w rejonie gdzie nikt nawet nie planuje żadnej
> autostrady (Polska B a może już C) to dalej mam dofinansowywać lepiej
> rozwinięte rejony?

Mój immieniku :)
Jeżeli nie masz krajówki ani innej płatnej drogi - to nie
musisz kupować winiety - dopiero - jak zechcesz się nią karnąć :)

--
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2002-09-06 09:19:53

Temat: Re: opłaty winietowe
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Piotr Zawadzki napisał(a):
>
> Jacek Kruszniewski Wed, 04 Sep 2002 14:48:22 +0200
> <3...@p...pl> j...@p...pl
> pl.soc.inwalidzi wrote:
...
> >> >>Dobrze. Powiedz mi zatem, dorgi Jacku, ile wynosi marża za użytkowanie
> >> >>drogi, której jeszcze nie ma? I dlaczego mam ją płacić, jeżeli z niej
> >
> >Przepraszam - drogi płatne już sa
> >Katowice - Kraków - okło 60 km
>
> Dlaczego zatem chcesz płacić i za drogę płatną i "winietowe" i podatek
> w benzynie?

> >Rocznie płacę za ten luksus około 450 zł - to co rząd (którego nie kocham)
> >proponuje to 180
>
> Skąd wiesz, że opłata za ten akurat odcinek drogi zostanie zniesiona?
> Przecieżcały czas mówi się tylko o tym, że 180zł ma pokryć kosszty
> budowy _nowych_ dróg. Widzisz, cały czas obracamy się w sferze
> spekulacji i domysłów.

Nie - winiety mają pokryć koszty budowy i utrzymania istniejących - dlatego
są objętete nie tylko autostrady - ale także drogi ekspresowe.

> >Po drugie - opłatą będą objęte już istniejące drogi- nie chcesz nie płacisz
> >i nie jeździsz drogrami płatnymi.
>
> Jeżeli dobrze zrozumiałem: wobec tego, jak już stwierdziłem, zapłacisz
> za winietę, którą sobie możesz... przylepić, bo i tak nadal będziesz
> musiał płacić 450zł za przejazd Katowice-Kraków, tak?

nie - bo będę miał winietę i dlikwidują opłaty za autostradę.

> >Tak - a popatrz łaśnie na kredyt
> >Jeżeli państwo poczeka i wybuduje na kredyt autostrady i wybuduje bramki:
> >1. Wybuduje się bramki - dodatkowy koszt
>
> Na pewno nie tak wielki jak 180zł rocznie. W moim przypadku w ciągu
> ostatnich 2-3 lat jechałem autostradą (własnie Katowice - Kraków) może
> ze dwa razy. Teraz będę musiał jeszcze płacić haracz za to, że w ogóle
> jeżdżę, bo przecieżwinieta ma obowiązywać nie tylko na autostradzie
> (na marginesie - szumna to nazwa na toto, co mamy w kraju), ale i na
> innych drogach ponadlokalnych. SKANDAL!
>
> >2. Na bramkach zapłacisz dużo więcej
>
> Skąd wiesz?
>

z A4 !!!
jeden przejazd tam i z powrotem to już jest 20 zł :(
wyliczenie niżej

> >3. Będzie mniej zjazdów (nie będzie tak dostępna)
>
> Skąd wiesz?
>
> >4. Odsetki będą większe
>
> Odsetki od czego? I znów: skąd wiesz?

Bo kredyty będą większe, o tą sumą co mają przynieść winiety.

> >Jeżeli będą wniniety:
> >1. Zapłaci się mniej w sumie
>
> Nieprawda. Teraz płacę za paliwo i za przejazd niektórymi
> autostradami. -
1 :)
Dużo tych autostrad - a w planach też płatna Gliwice - Wrocław :(
Teraz policz

Brzęczkowice - Balice - niecałe 60 km - 10 zł
Gliwice - Wrocław - ponad 180 km - 30 zł
Tam i z powrotem: 40+40=80
Dwa przejazdy i - prawie ninieta :(
A do baku i tak i tak wlejesz z akcyzą :(
Jak to jest różnica ??
Żadna - z tym że po przekroczeniu 200 km - jest to dla mnie za darmo !!!

> >2. Można budować wiele zjazdów - zwiększy się dostępność
>
> Za 180zł?

Nie - bo jak będzie sytem francuski - cały odcinek płatny tak jest na A4 to
na tym odcinku nie ma sieci zjazdów, w drodze na Kraków kilka wjazdów jest
zablokowanych :( czyli msisz jechać cały odcinek lub pół.

A w Niemczech - co miast miasteczko jest zjazd z autostrady.

> >3. Kredyt na budowę będzie mniejjszy o kwotę wpływu z winiet, czyli i odsetki
> > będą mniejsze - koszt będzie mniejszy !!!!
>
> Tak i nie. Tak, ponieważ to _ja_ będę finansował ten koszt. (Odbieram
> to jako złodziejstwo, jak niemal każdy podatek.). Nie, ponieważ
> zapomniałeś o kosztach administracyjnych związanych z tym
> przedsięwzięciem. Wiesz, ile będzie kosztowała obsługa systemu
> produkcji i wydawania winiet, obsługi (nieistniejących, ale
> planowanych - ha, ha, śmiechu warte) dróg itd.? Już teraz szacuje się,
> że ten twór, który miałby być powołany do tych zadań, dysponowałby,
> zdaje się, największymi środkami pozabudżetowymi w kraju. A wiesz, co
> dzieje się z organizacją, która dysponuje zbyt wielkimi i
> niekontrolowanymi środkami? Rośnie i pożera coraz większą ich ilość na
> obsługę siebie samej. Że też, swoją drogą, nikt nie zwraca uwagi na
> takie zagrożenie...

Obsługa bramek też kosztuje - a koszt zarządzania i tak i tak pozostanie.

> >> Dobrze, zgoda. Ale czy zatem owo założenie nie potwierdza mojej
> >> uwagi, że wprowadzenie winiet byłoby równoznaczne z podwójnym
> >> opodatkowaniem? Co jak co, ale na to chyba się nie zgodzisz?
> >
> >Nie - bo dopóki jeżdżę po lokalnych drogach nie muszę kupować winiety,
> >mogę kupić winietę tygodniową lub miesięczną - ot tylko na wakacje :)
>
> Zaraz, zaraz, przed chwilą powiedziałeś sam, że często jeździsz
> autobahnem nach Krakau. Poza tym, zauważ, winiety mają obowiązywać
> także na zwykłe drogi _dwujezdniowe_. Spróbuj wyjechać z
> ktoregokolwiek z większych miast inną drogą :-\

Po śląsku - no problem :)
Do autostrady się dowiozę bezpłatnie.
A tak - płace i tak i tak, dla mnie to nie ma różnicy :(

> >Tutaj pamiętam jak wprowadzili opłaty za autostradę A4 - pierwsze
> >tygodnie pusto, potem było coraz więcej. Teraz jest chyba nawet
> >większy ruch niż przed opłatami.
> >A wczoraj - zdawało się że zaczyna brakować trzeciego pasu ruchu.
>
> Nic dziwnego. Kierowcy nie mają innego wyjścia. Gdyby mieli, nie
> byłoby w ogóle sensu zastanawiać się nad winietami. Pomijając nawet
> fakt podwójnego opodatkowania o które, mam nadzieję, cała historia z
> winietami się rozbije.

Mają - przez Olkusz - jeden pas - jedziesz conajmniej 0 minut dłużej, paliwa też
więcej spalisz. I niektórzy tamtędy jeżdżą.


Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2002-09-06 09:21:28

Temat: Re: opłaty winietowe
Od: "JC" <j...@t...de> szukaj wiadomości tego autora


"Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:3D786DAC.BC45FEB3@proinfo.pl...

Witam:-)

>
>
> J2001 napisał(a):
> >
> > a jeżeli ja mieszkam w rejonie gdzie nikt nawet nie planuje żadnej
> > autostrady (Polska B a może już C) to dalej mam dofinansowywać lepiej
> > rozwinięte rejony?
>
> Mój immieniku :)
> Jeżeli nie masz krajówki ani innej płatnej drogi - to nie
> musisz kupować winiety - dopiero - jak zechcesz się nią karnąć :)

I tak to jest na całym zachodzie czy w Słowacj, Czechach.
Kto nie chce czy nie musi, ma do dyspozycji drogi II kategorii,
ale te muszą być i to bezpłatne w sensie dostępności bez
obowiązku wykupywania na nie jakichkolwiek dodatkowych
płatnych zezwoleń.

pozdr. - Józek
__________________

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2002-09-06 09:34:41

Temat: Re: opłaty winietowe
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Wlaśnie jestem tutaj: http://www.mi.gov.pl/source.php?plik=transpor
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2002-09-06 10:37:07

Temat: Re: opłaty winietowe
Od: "JC" <j...@t...de> szukaj wiadomości tego autora


"Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:3D7876B1.26EA70E7@proinfo.pl...
>
> Wlaśnie jestem tutaj: http://www.mi.gov.pl/source.php?plik=transpor

Pozwolę sobie zacytować Jacku to źródło tutaj i powiem dlaczego:

****************************************************
***********************

Wiemy, że rządowa propozycja wprowadzenia opłat winietowych wywołuje
kontrowersje. Zapewniamy Państwa, że nie lekceważymy ani jednego głosu
protestu w tej sprawie. Będziemy zatem na bieżąco wyjaśniać wszelkie
wątpliwości i dementować wszystkie błędne informacje, które wokół winiet się
pojawiły.

Zależy nam na tym, aby otrzymywali Państwo rzetelne informacje i mogli na
bieżąco śledzić wszystkie nasze działania. Zapraszamy zatem do dyskusji.
Prosimy do nas pisać, przekazywać nam wszystkie opinie i pytania. Postaramy
się przekonać wszystkich przeciwnych temu pomysłowi i wszystkich, którzy
mają w związku z nim jakiekolwiek wątpliwości, że winiety, to nie kolejny
podatek. To nie środki na łatanie dziury budżetowej. Będą to pieniądze w stu
procentach przeznaczane na budowę dróg, autostrad i na modernizacje dróg już
istniejących. A akurat na tym chyba wszystkim nam zależy.

Zapewniamy też, że z tego, w jaki sposób pieniądze z winiet, są wydatkowane,
będziecie nas Państwo mogli na bieżąco rozliczać. Informacje w tej sprawie
będą się bowiem regularnie pojawiać na naszej stronie internetowej. Jeszcze
raz zachęcamy do przesyłania nam opinii i komentarzy, nasz adres to:
i...@m...gov.pl

****************************************************
*******

A to:

".....Będą to pieniądze w stu procentach przeznaczane na budowę dróg,
autostrad i na modernizacje dróg już istniejących. A
akurat na tym chyba wszystkim nam zależy. ...."

to piep....ie kotka za pomocą młotka !

Odsyłam do argumentacji idei WAPARK - u.
Ktoś coś stamtąd dokładnie zerżnął a co z tego wyszło to W-wa wie
najlepiej - NIC.
Nie ma kasy z tej idei na remonty i budowy dróg - ot wszystko.

"Mafia" se tą kasę wzięła,
stolica się tylko łudziła,
niepełnosprawni się napocili,
a ministrowie j/w,....o drogach śnili.

To nowa rzadu podnieta,
autostradowa winieta:-).
Następną, będzie potrzeba,
być może droga do nieba;-)

Firmy z podatków zwolnione,
podatki pałacą ON - e.
Fiskusa gęmba nadęta,
i....co raz mniejsza ta renta.

I tu przypomina mi się "Zywot człowieka poczciwego".


pozdr. - Józek
__________________



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2002-09-06 11:21:01

Temat: Re: opłaty winietowe
Od: "J2001" <J...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Jeżeli nie masz krajówki ani innej płatnej drogi - to nie
> musisz kupować winiety - dopiero - jak zechcesz się nią karnąć :)

Przecież opłata z winiet ma iść na budowę autostrad a tych, jak pisałem w
moim rejonie, nie ma nawet w planach


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2002-09-06 12:13:41

Temat: Re: opłaty winietowe
Od: Piotr Zawadzki <p...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek Kruszniewski Fri, 06 Sep 2002 11:19:53 +0200
<3...@p...pl> j...@p...pl
pl.soc.inwalidzi wrote:

>> >Przepraszam - drogi płatne już sa
>> >Katowice - Kraków - okło 60 km
>>
>> Dlaczego zatem chcesz płacić i za drogę płatną i "winietowe" i podatek
>> w benzynie?

Nie odpowiedziałeś mi na to pytanie. Dlaczego?

>Nie - winiety mają pokryć koszty budowy i utrzymania istniejących - dlatego
>są objętete nie tylko autostrady - ale także drogi ekspresowe.

Wierzysz w to? Wierzysz, że zdublowany podatek w wysokości 180zł od
samochodu pokryje budowę nowych i remont starych dróg? Bo ja nie. Pic
na wodę, fotomontaż, który tylko doskonale przysłuży się dodatkowemu
rozrostowi administracji.

>> Jeżeli dobrze zrozumiałem: wobec tego, jak już stwierdziłem, zapłacisz
>> za winietę, którą sobie możesz... przylepić, bo i tak nadal będziesz
>> musiał płacić 450zł za przejazd Katowice-Kraków, tak?
>
>nie - bo będę miał winietę i dlikwidują opłaty za autostradę.

Ach, teraz rozumiem, dlaczego jesteś zwolennikiem winiet. Teraz
płacisz ok. 450zł. Po owinietowaniu - 180zł. Dla ciebie jest to
korzystne. Tyle tylko, że mnie jakoś nie chce się dokładać do twojego
jeżdżenia, no bo na to wychodzi, że nie dość że zapłacę podatek w
paliwie, skredytuję budowę 2mm atostrady, zakup jednego kamyczka na
remont drogi np. na Śląsku oraz część etatu jakiegoś urzędnika
odpowiedzialnego za nadzór nad papierami związanymi z
tąinfrastrukturą, to jeszcze dopłacę do twoich podróży, ponieważ sam
korzystam od czasu do czasu tylko z drogi dwujezdniowej (nawet nie
ekspresowej), która i tak jest w fatalnym stanie.

>> >2. Na bramkach zapłacisz dużo więcej
>>
>> Skąd wiesz?
>>
>
>z A4 !!!
>jeden przejazd tam i z powrotem to już jest 20 zł :(

Wykonam taki przejazd możę raz w roku. I to po czymś co _istnieje_.
Dlaczego nie widzisz, że zgadzam się na _uczciwą_ opłatę (nie podatek,
bo podatek już jest!) za coś, co używam, a nie czego obietnica tylko
jest mi dana?

>> >3. Będzie mniej zjazdów (nie będzie tak dostępna)
>>
>> Skąd wiesz?
>>
>> >4. Odsetki będą większe
>>
>> Odsetki od czego? I znów: skąd wiesz?
>
>Bo kredyty będą większe, o tą sumą co mają przynieść winiety.

Ale winiety będą musiały pokryć całą administrację związaną z _nową_
obsługującą to organizacją/ funduszem czy jak to się tam ma nazywać.

>Teraz policz
>
>Brzęczkowice - Balice - niecałe 60 km - 10 zł
>Gliwice - Wrocław - ponad 180 km - 30 zł
>Tam i z powrotem: 40+40=80
>Dwa przejazdy i - prawie ninieta :(

Ale ja tamtędy wcale nie jeżdżę.

>A do baku i tak i tak wlejesz z akcyzą :(

I to właśnie nazywam podwójnym opodatkowaniem. BTW: członek PSL, który
kandyduje na stanowisko prezydenta Warszawy (nie pamiętam nazwiska, a
poza tym nie miejsce tu na spam) stwierdził wczoraj bądź przedwczoraj
w TV4 (podczas programu "Hot Chat"), że winieta jest jego zdaniem
dodatkowym podatkiem :-P Jeżeli nawet koalicjant rządowy to
przyznaje...

>Jak to jest różnica ??
>Żadna - z tym że po przekroczeniu 200 km - jest to dla mnie za darmo !!!

Otóż to: _dla ciebie_. I wiesz co powinienem na to odpowiedzieć?
Gdybym złośliwy, powiedziałbym: "a co mnie to obchodzi?" Ale nie
jestem, więc stwierdzę tylko, że dla mnie liczy się mój portfel i moje
pieniądze, których nie mam tyle, żeby spokojnie rozdawać je państwu na
nietrafione plany. Sam wiem lepiej, jak je wydać.

>> >2. Można budować wiele zjazdów - zwiększy się dostępność
>>
>> Za 180zł?
>
>Nie - bo jak będzie sytem francuski - cały odcinek płatny tak jest na A4 to
>na tym odcinku nie ma sieci zjazdów, w drodze na Kraków kilka wjazdów jest
>zablokowanych :( czyli msisz jechać cały odcinek lub pół.

Czegoś tu nie rozumiem. Wyżej napisałeś, że winieta zastąpi płatności
za autostrady. Teraz dowiaduję się, że oprócz kupienia winiety za
przejazd nimi będę jednak musiał coś zapłacić. Tym samym mamy już
potrójną opłatę! Podatek w paliwie + winieta + bramki. może jeszcze
jeden urząd powołać i zebrać dodatkowy podatek np. od liczby
posiadanych dzieci? Jestem za, bo dzieci nie mam... Hm, ale w walce o
przyrost naturalny może lepiej opodatkować wszystkich, którzy mają
rodziców? Pośrednio, oprócz dodatkowych dochodów dla budżetu państwa,
mże problem emerytów (pardon za określenie) ZLIKWIDOWAŁBY się sam?
[Brrr, coś jestem dzisiaj w wisielczym nastroju, nawet pomimo tego, że
już weekend za pasem].

>A w Niemczech - co miast miasteczko jest zjazd z autostrady.

Opłaconej z budżetu, nie zaśbezpośrednio mojej kieszeni.

>Obsługa bramek też kosztuje -

Daj spokój...

>a koszt zarządzania i tak i tak pozostanie.

Daj spokój, jakże chcesz porównywać koszt zarządzania autostradąprzez
prywatnąfirmę do kosztu powołania specjalnej agencji (funduszu? niech
ktoś mi podrzuci pomysły na ten temat) _państwowej_?

>Po śląsku - no problem :)
>Do autostrady się dowiozę bezpłatnie.
>A tak - płace i tak i tak, dla mnie to nie ma różnicy :(

EGOISTA! EGOISTA! :-P

>> >A wczoraj - zdawało się że zaczyna brakować trzeciego pasu ruchu.
>>
>> Nic dziwnego. Kierowcy nie mają innego wyjścia. Gdyby mieli, nie
>> byłoby w ogóle sensu zastanawiać się nad winietami. Pomijając nawet
>> fakt podwójnego opodatkowania o które, mam nadzieję, cała historia z
>> winietami się rozbije.
>
>Mają - przez Olkusz - jeden pas - jedziesz conajmniej 0 minut dłużej, paliwa też
>więcej spalisz. I niektórzy tamtędy jeżdżą.

Ale przyznasz, że nie wszędzie istnieje taki komfort?

Z poważaniem
Piotr Zawadzki

--
Opinia zamieszczona powyżej jest moim prywatnym zdaniem
i nie ma żadnego związku z zajęciami wykonywanymi przeze mnie
zawodowo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2002-09-06 13:41:18

Temat: Wycinanie tekstu
Od: "Aleksander" <o...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maria" <m...@i...org.pl> napisał w wiadomości
>
> Czy problem dotyczy tylko mojej osoby, że nie wymieniasz innych?
> M.T.
>
Witam
Ten problem nie dotyczy tylko Ciebie Mario, w szczególności dotyczy innych
grupowiczów. Po prostu podpiąłem się pod Twój tekst bo był typowym
przykładem złej odpowiedzi- odpowiadałaś na dłuższy tekst tylko jednym
zdaniem. Modemowcy niepotrzebnie tracą czas na ściąganie zbędnego tekstu.
Najważniejsze że Ty to rozzumiesz. Widziałem tu na grupie jak zwracano komuś
uwagę, że nie tnie postów, a taki ktoś w dalszym ciągu ich nie tnie i to
jest najgorsze. Chodzi o to żeby pomysleć troszeczkę o innych grupowiczach.
Pozdrawiam serdecznie
Olek






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2002-09-06 14:01:08

Temat: Re: opłaty winietowe
Od: r...@n...pl (Radosław Tatarczak) szukaj wiadomości tego autora

Piotr Zawadzki <p...@s...pl> wrote in <al4mn4$hv9$1@news2.tpi.pl>:


>>Maly blad w rozumowaniu, chleb to towar przejazd to usluga, adekwatnie
>>by bylo gdyby chleb byl ozdobny i upieczony w ramach umowy o dzielo,
>
>Ale _nie_ jest_.

Ale _moze_byc_dzielem_.
>
>>wtedy
>>podobnie jak winiety placisz za przyszly towar, a dokladniej za
>>materialy potrzebne do produkcji chleba (dziela).
>
>Bład zasadniczy: za wykonanie "dzieła" płacisz _po_ jego wykonaniu
>/odbiorze.

Przeciez pisalem o materialach...
>
>>Autostrada jest wlasnie takim
>>dzielem, a winieta oplata na materialy.
>
>Z takim właśnie traktowaniem winiet się nie zgadzam - zauważ, że tym
>sposobem każdy kupujący winietę _kredytuje_ rząd w wypełnianiu jego
>obowiązków (budowania - naprawy dróg).

Zaraz, a tak nie jest ze wszystkim? Kredytuje przyszla emeryture, sluzbe
zdrowia, edukacje itd. Poza tym obowiazek tez musi zostac oplacony z
podatkow.
>A ja mam takie widzimisię, że,
>podobnie jak spory odsetek moich współobywateli, nie chcę _nikomu_
>dawać kredytu, ponieważ mnie na to nie stać oraz dltego, że już teraz
>płacę podatek (wliczony w cenę paliwa) podnoszący koszty użytkowania
>samochodu..

Ok, to nadal pokonuj Polske w koleinach, Twoj wybor. Mnie kierowcow nie
zal, chca miec dobre drogi to musza placic wiecej.

>>W tym wypadku marza to koszty faktycznego budowniczego drogi.
>
>Ależ jak możesz wyliczyć marżę od czegoś, czego NIE MA?! Jak zobaczę

Moge, koszt budowy 1 km jest znany (a raczej 1 km w danym terenie).
>towar, to za niego zapłacę (albo nie). Dopóki go nie ma, za co mam
>płacić? Wg obecnej propozycji za nic = za obietnicę, która w dodatku,
>moim zdaniem, ma nikłe szanse realizacji. Przecież jeżeli z winiet nie
>spłynie wystarczająco wiele pieniędzy, nawet 1km autostrady nie
>zostanie wybudowany.

IMHO rzad nie zrobi bledu i ustawa nakaze przeznaczyc 100% na drogi. Ot
marketing polityczny.

>>Bo to zla analogia byla ;)) Co jednak jesli spoldzielna mieszkaniowa
>>bierze pieniadze na zbudowanie garazy, czy parkingu?
>
>Tym sposobem spółdzielca _kredytuje_ budowę _swojego_ lokum /garażu,

A droga po czesci tez bedzie Twoja, jako "wspolwlasciciela" spoldzielni
zwanej panstwem.
>kalkulując ryzyko kredytowe tego przedsięwzięcia jako niskie. IMHO
>ryzyko kredytowe budowy autostrady jest zbyt wielkie jak na moją
>kieszeń. Tym bardziej, że co dostanę w zamian? Nic. Albo, jeżeli
>pomimo wszystko dojdzie do wybudowania choćby kawałka drogi z winiet,
>autostradę zarządzaną przez spółkę/ fundusz /cokolwiek wchłaniający
>kolejne opłaty na koszty administracyjne.

Jakos Czesi placa i maja zaufanie do winiet, a nie maja znaczaco lepszej
kadry urzedniczej.
>
>>Bo imo place jednorazowa
>>winiete na rzecz przyszlej budowy.
>
>Przyszłej budowy... czego? Wiesz chociaż, gdzie będzie przechodziła
>owa obiecana autostrada?

Tak, przez Polske ;)) To nie jest do konca zart, bo to nie bedzie oplata
lokalna, ale podatek centralny.
>

>>Przeoczylem przeoczenie, bo Jacek napisal o wysokim podatku drogowym,
>>co zdecydowanie mozna interpretowac jako podatek w cenie paliwa.
>
>Dobrze, zgoda. Ale czy zatem owo założenie nie potwierdza mojej
>uwagi, że wprowadzenie winiet byłoby równoznaczne z podwójnym
>opodatkowaniem? Co jak co, ale na to chyba się nie zgodzisz?

Doprecyzuj: podatek w sensie potocznym, czy prawnym?

>>To nie jest podwojne opodatkowanie, bo jedno to oplata na drogi
>>(upraszczajac), a drugie na podnoszenie standardu pewnej kategorii
>>drog.
>
>Widzisz różnicę pomiędzy "opłatą na drogi" a "podnoszeniem standardu
>dróg"? Bo ja nie.

Ja tak, podatek idzie na remonty oplata na budowe drog.

>>Mam propozycje sprawdz,
>
>W jakim celu mam to sprawdzić? Nie moim to problemem, tylko rządu,
>skoro tak projektuje budżet, że podatki (z paliwa) są wydawane na inne
>cele, a co za tym idzie - nie wystarczają na remonty i budowę nowych
>dróg.

Sprawdz, bo demonizujesz wplywy z drogowego. Poza tym rzad nie ma takiej
dowolnosci w przeuwaniu srodkow jaka probujesz mi wmowic :)

>>Ktos tu wyrazil przekonanie, ze pieniadze sa w podatku drogowym (w
>>domysle olbrzymie;), a teraz macha reka na pol mld zlotych.
>
>A skąd wziąłeś te 0,5 mld zł?

To tylko przyklad klasy wplywow z winiety, pewnie bedzie wiecej.
>
>>Uczciwie mowiac to i
>>winiety i podatek drogowy to malo,
>
>Jasne, skoro - jak sam zauważyłeś - podatek drogowy jest wydawany na
>inne cele. Tylko dlaczego mamy godzić się na podwójne opodatkowanie,
>do diabła?

Podatek drogowy w maksymalnej wysokosci wydatkow na drogi tez nie pomorze.

pzdr
RT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2002-09-06 14:01:09

Temat: Re: opłaty winietowe
Od: r...@n...pl (Radosław Tatarczak) szukaj wiadomości tego autora

"Maria" <m...@i...org.pl> wrote in <al7u17$bhn$1@news2.tpi.pl>:

>Od tego czasu się poprawiłam. Możesz sprawdzić.

Nie popadajmy w druga skrajnosc i resztki kontekstu nalezy zachowac.
>Poza tym efekt jest taki, że np.p. Radosław Tatarczak i Frank nie
>wchodząc w sens całej dyskusji odpowiada tylko na "wycinki", i to jest

Nie chce Ciebie martwic, ale zlosliwcy tacy jak my zawsze sobie poradza ;))
>niestety przykre.A wstawki typu "Kup czołg! Wybacz ironie." przynajmniej
>nie godne tej listy i to są efekty "ciach". Ja tez mam prawo do robienia
>chociaż zakupów.

Jesli ktos twierdzi, ze kazda dluzsza podroz konczy sie regulacja
geometrii, to sila rzeczy musi liczyc sie z niedowierzaniem przechodzacym w
ironie. Szczegolnie ze strony uzytkownika 9-letniej Cytrynki, co nie takie
koleiny omijala :)
>Z poważaniem - postaram się więcej głowy wam nie zawracać.

??? Nie odbieraj krytyki Twoich slow jako krytyke Twojej osoby, to usenet
tu sie dyskutuje o dyskusjach :)
>Maria
>P.S.
>A tak poza tym jestem ciekawa jakie profity z tego mają ,że tak zażarcie
>bronią tego pomysłu. i koniecznie chcą aby wszyscy płacili " za drogę
>płatną i "winietowe" i podatek w benzynie? "

Wiesz to wiekszy spisek ludzi z pejsami i kielniami, reszty nie moge
napisac bo pejsy mie sie przykleily, a kielni zapomnialem ;))
Masz wysokie mniemanie o mnie czy Jacku, skoro nie podzielamy Twojego
zdania to znaczy, ze mamy profity, powiedz tylko gdzie mozemy je odebrac.

pozdrawiam
RT

PS Powtorze jeszcze raz, to nie jest atak na Ciebie, ale dyskusja o
slowach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zasiłki pielęgnacyjne
Czyzby rewolucja?
Jakie są przyczyny nie poszukiwania pracy ON?
Warsztaty Terapii Zajęciowej
turnusy rechabilitacyjne, gdzie oferty

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »