co możecie mi doradzić? trwa to wogole od pazdziernika i byłam wtedy u
lekarza,lecz pani doktor powiedziała,ze to moje widzi mi się, a ja na noge
nie mogłam stanać i nie dała żadnego skeirowania do chirurga.. W ostanim
tygodniu noga mi tak spuchła,ze poszłam drugi raz i łąskiawie dała
skieroawnie, ale tez mówiac,ze to lekkie skrecenie pewnie. lekarz przepisał
mi masc, ale powiedział,ze i tak chyba będą zastrzyki.

skad sie wogole biora te ostrogi?jak je mozna jeszcze leczyc?i czy beda
nawroty?czy mozna je zaleczyc na zawsze?noga bardzo boli i jest
spuchnieta... a ból az dochodzi do kolana...

pozdrawiam Joa