| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-29 01:15:19
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?> Czy mogę prosić, o pisanie w normalnej formie, a nie zdrabnianie wszystkiego
> jak leci w niewiadomym celu?
> Mam wrażenie że zapomniałam wyjść z przedszkola,
> jak czytam o kotlecikach na obiadek z marcheweczką i kurczaczkach z
> ryżykiem.
>
> Czy te wasze obiadki są mikroskopijne, że są to "obiadki" a nie obiady i
> kotleciki a nie kotlety?
>
> Ja rozumiem ciasteczka, czy cukiereczki, gdy chodzi o cos rzeczywiście
> małego, ale obiadki, kurczaczki, kotleciki?
> Może jeszcze spagetunie, pzzunie i zapiekanusie z wołowineczką!?
>
> Sowa - zczyżbynieuzasadnionymipretensjami :>
>
>
Jeśli miały to być pretensje, to chyba z definicji nieuzasadnione, bo przcież
nikt ci nie miał zamiaru tymi zdrobnieniami celowo uchybić. Można mówić co
najwyżej o zastrzeżeniach. I nic by się nie stało, gdyby owe zastrzeżenia były
sformułowane nieco spokojniej, z odrobiną dystansu, tolerancji, humoru. Bo taki
ton, to jest właściwie stawianie pod ścianą. Postaw się przez chwilę na miejscu
osoby, która ma taki właśnie emocjonalny, nasycony zdrobnieniami styl. Czuje
się zaatakowana, zbesztana nie wiadomo za jakie grzechy. Osobiście jestem
minimalstką, jeśli chodzi o zdrobnienia, ale rozumiem (vide Waldek) dlaczego
temat rozkoszy stołu i podniebienia tak często do nich prowokuje. To są radości
wspólne dorosłym i dzieciom, często kojarzące się z powrotem w sielskie,
dziecięce lata, z najmilszymi i zarazem najwcześniejszymi wspomnieniami. Dla
odmiany dzieci, chcąc podkreślić swoją dorosłość, potrafią unikać wszelkich
zdrobnień z równie komicznym efektem. Moja córeczka, kiedy miała 3 lata,
mówiła: "piła", "do paru", "płaty" i tak dalej. Do dzisiaj wspominamy to z
łezką w oku, ale nie chciałabym, żeby taki duch zapanował na grupie. Proponuję
jakieś modus vivendi pomiędzy skrajnościami. :---------)
Pozdrawiam
Lama
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-29 07:46:00
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?On 29 Nov 2003 01:19:22 +0100, m...@p...onet.pl (Kot)
wrote:
>On Fri, 2003-11-28 at 18:44, Krysia Thompson wrote:
>
>> to ja chetnie wezme te z nozek ;))
>
>A nie z nog ???? Jak moglas ;)))
>
>--
>Kot <m...@p...onet.pl>
moglam, moglam, rozmiarowo one nozki a nie nogi. CELOWO tak
napisalam - nozki sa w tej samej kategorii co kartofelki (ktorys
tam post moj powyzej), choc moja Mama i Babcia mowily galareta z
nog, a ja od razu widzialam oczami wyobrazni meskie nogi, rozmiar
buta 45, i 46 bo takie w domu chodzily
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-29 09:52:32
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?Użytkownik Lama napisał:
> Jeśli miały to być pretensje, to chyba z definicji nieuzasadnione, bo przcież
> nikt ci nie miał zamiaru tymi zdrobnieniami celowo uchybić.
Ja w kwestii formalnej: raczej mamy tu do czynienia z chorobliwą manią
spieszczeń, niż zdrobnień :)
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-29 11:19:04
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?Anna Ladorucka <a...@p...onet.pl> napisał/a:
.
> Podobno na pl.rec.uroda jest jeszcze gorzej...
Nie, nie jest gorzej. Przynajmnie tego nie zauważyłam...
Aniu, a jak powiesz:
1. Zmyłam makijaż wacikiem czy watą?
2. Czyszczę ucho patyczkim czy patykiem?
3. Latem często używam odświeżających chusteczek czy chustek?
4. Puder nakładam gąbeczką czy gąbką?
5. Do czyszczenia paznokci uzywam szczoteczki czy szczotki?
Sami producenci uzywają w przypadku kosmetyków nazw zdrobniałych
(nigdy nie widziałam produktu o nazwie "Patyki do ucha" czy "Chustki
odświeżające"), więc nie ma się co czepiać...
Pozdrawiam serdecznie,
--
Blancanieves (Kasia)
FAQ grupy pl.rec.uroda
http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-29 11:29:21
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?Użytkownik "Blancanieves" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bq9vbc$djo$1@inews.gazeta.pl...
> 2. Czyszczę ucho patyczkim czy patykiem?
Kijem :)))
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-29 12:51:20
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?
Użytkownik "Kruszynka (Wrocław)" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bq9vv5$q5m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Blancanieves" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bq9vbc$djo$1@inews.gazeta.pl...
> > 2. Czyszczę ucho patyczkim czy patykiem?
>
> Kijem :)))
Żadne takie - trzeba z żywymi naprzód iść...
MOPEM!
b.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-29 13:25:44
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?Użytkownik "Kruszynka "
> > 2. Czyszczę ucho patyczkim czy patykiem?
>
> Kijem :)))
Eee, dobra, przepraszam, odbija mi.
Kruszyna
juz mnie nie ma
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-29 14:03:31
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?On Sat, 29 Nov 2003 12:19:04 +0100, "Blancanieves"
<m...@N...gazeta.pl> wrote:
>Anna Ladorucka <a...@p...onet.pl> napisał/a:
>.
>> Podobno na pl.rec.uroda jest jeszcze gorzej...
>
>Nie, nie jest gorzej. Przynajmnie tego nie zauważyłam...
>Aniu, a jak powiesz:
>1. Zmyłam makijaż wacikiem czy watą?
>2. Czyszczę ucho patyczkim czy patykiem?
>3. Latem często używam odświeżających chusteczek czy chustek?
>4. Puder nakładam gąbeczką czy gąbką?
>5. Do czyszczenia paznokci uzywam szczoteczki czy szczotki?
>Sami producenci uzywają w przypadku kosmetyków nazw zdrobniałych
>(nigdy nie widziałam produktu o nazwie "Patyki do ucha" czy "Chustki
>odświeżające"), więc nie ma się co czepiać...
>
>Pozdrawiam serdecznie,
a czy producenci pisza, ze to cudenko kremik na buzke?????
cytuje za Basia:
Ja w kwestii formalnej: raczej mamy tu do czynienia z chorobliwą
manią
spieszczeń, niż zdrobnień :)
--
pa, BasiaBjk
rweszcie ktos to ladnie ujal. a roznica wynika z tego, ze male
przedmioty sie zdrabniania, wiec jak ktos ma miesko i kartofelki
na obiadek to widze go przy stoliku Barbie...
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-29 14:04:13
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?On Sat, 29 Nov 2003 12:29:21 +0100, Kruszynka \(Wrocław\)
<m...@t...pl> wrote:
>Użytkownik "Blancanieves" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>news:bq9vbc$djo$1@inews.gazeta.pl...
>> 2. Czyszczę ucho patyczkim czy patykiem?
>
>Kijem :)))
>
>Kruszyna
dragiem!!
trys, jako echo, co dzis ma laaaabe, nie gotuje i juz. zamowie,
przyniosa, bedzie po indyjsku ;))
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-29 15:46:31
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> napisał/a:
> a czy producenci pisza, ze to cudenko kremik na buzke?????
Nie, tak nie piszą.
Ale zajrzyj Krysiu na pru - dawno zdrobnień i spieszczeń nie było...
Pozdrawiam serdecznie i zazdroszcze Ci tego indyjskiego z okazji laby,
bo ja dziś też miałam labe i było tureckie. Indyjskie tu jeszcze nie
dotarło...:-(
--
Blancanieves (Kasia)
FAQ grupy pl.rec.uroda
http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |