| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-01-18 15:50:01
Temat: Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?Adrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a
t...@t...zmyłka> wrote:
> To też jest oczywiste. Z partnerką można mieć jeszcze kilkoro dzieci,
> prawda? A dzieciaka uratuje się tylko jednego.
Mala dygresja- przypomnialo mi sie jaki kiedys w którejs z ksiazek
Kapuscinskiego ( bodajze Cesarz ?) uderzyl mnie podobny opis postawy spol. -
ocalic starszych, nie dzieci...bo starsi moga dac wiecej plemieniu a dzieci
nastepne zawsze mozna jeszcze kiedys poczac.
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2005-01-18 16:11:34
Temat: Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?Dunia <d...@n...o2.pl> wrote:
> Jesli komus nie pasuje prowadzona (jak dotad) w raczej kulturalnym i
> powaznym tonie dyskusja, to nie musi dyskutowac, prawda ?
[..]
> Poza tym, nie widze dlaczego az tak sie goraczkujesz, nie prosilam
> nigdzie o ocene, potepienie lub pochwale, tylko o refleksje,
Bez urazy- mniej napastliwosci, bardziej merytorycznie...a nie bedziesz musiala
wyjasniac swoich intencji pare postów dalej ( ja równiez odebralam Twoja
wypowiedz jako napastliwa w stosunku do Olgi - glos moze malo wazny ale jednak
nie jedyny )
Co do refleksji i skojarzen- IMHO Auschwitz niestety jako sytuacja wyjatkowo
skrajna i zmuszajaca ludzi ( rodziców ) do drastycznych decyzji pasuje do tematu.
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2005-01-18 16:17:02
Temat: Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?
Użytkownik "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:csjcap$314$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "agi ( fghfgh )" :
>
> > Mala dygresja- przypomnialo mi sie jaki kiedys w którejs z ksiazek
> > Kapuscinskiego ( bodajze Cesarz ?) uderzyl mnie podobny opis postawy
> spol. -
> > ocalic starszych, nie dzieci...bo starsi moga dac wiecej plemieniu a
> dzieci
> > nastepne zawsze mozna jeszcze kiedys poczac.
To jest normalna postawa. Daje szanse na dalsze przekazywanie genów.
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2005-01-18 16:19:03
Temat: Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?
Użytkownik "agi ( fghfgh )" :
> Mala dygresja- przypomnialo mi sie jaki kiedys w którejs z ksiazek
> Kapuscinskiego ( bodajze Cesarz ?) uderzyl mnie podobny opis postawy
spol. -
> ocalic starszych, nie dzieci...bo starsi moga dac wiecej plemieniu a
dzieci
> nastepne zawsze mozna jeszcze kiedys poczac.
Tak na prawdę dbanie o dziecko w takim stylu jak obecnie to "wynalazek
cywilizacyjny" ostatnich 200 lat, albo nawet mniej i to tylko w kulturze
europejskiej i pokrewnych. Gdzieś czytałam że dawniej w rodzinach chłopskich
dziecko zaczynało się "liczyć" jak miało już około roku, albo nawet więcej
bo wtedy już miało mniejszą szansę śmierci. Przecież dawniej 70 % ludzi nie
dożywało dorosłości i to w rodzinach królewskich i magnackich (np . Jan III
Sobieski miał z Marysieńką coś 10 dzieci, z których chyba tylko 4 lub
pięcioro dożyło dorosłości) a wcześniej ona miała jeszcze 5 z poprzednim
mężem, z których wszystkie umarły w wieku co najwyżej kilku lat. A co
dopiero w rodzinach chłopskich.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2005-01-18 16:56:02
Temat: [ot] Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?
agi ( fghfgh ) wrote:
> Bez urazy- mniej napastliwosci,
Czy napastliwym jest swierdzenie, ze nie ma obowiazku brania udzialu w
dyskusji ?
> wyjasniac swoich intencji pare postów dalej ( ja równiez odebralam Twoja
> wypowiedz jako napastliwa w stosunku do Olgi - glos moze malo wazny ale jednak
> nie jedyny )
Coz, moj styl jest zawsze taki sam, jesli kogos razi, to przeciez usenet
daje mozliwosc unikania mnie (czy te uwage rowniez uznasz za napastliwa
?)...
D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/mallorca.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2005-01-18 16:56:58
Temat: Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?18 Jan 2005 16:50:01 +0100, "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
pisze:
>Mala dygresja- przypomnialo mi sie jaki kiedys w którejs z ksiazek
>Kapuscinskiego ( bodajze Cesarz ?) uderzyl mnie podobny opis postawy spol. -
>ocalic starszych, nie dzieci...bo starsi moga dac wiecej plemieniu a dzieci
>nastepne zawsze mozna jeszcze kiedys poczac.
To jest czysto racjonalne zachowanie, jeśli się spojrzy z
biologicznego punktu widzenia. Pamiętając, że nasze zachowania
zostały ukształtowane w celu maksymalizacji przeżycia w grupach
zbieracko-łowieckich we wczesnym plejstocenie. Nasze zachowania
zostały wtedy predefiniowane, a teraz można się tylko zastanawiać,
skąd się wzięly dowcipy o blondynkach, albo niepowodzenia naturalnych
metod zapobiegania ciąży.
pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2005-01-18 18:15:23
Temat: Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?Użytkownik idiom napisał:
> Czym innym jest działanie w obliczu śmierci, a czym innym wywnętrzanie się
> przed kamerą, gdy oblicze tej śmierci już się odwróciło.
Ale trauma pozostała.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2005-01-18 19:11:18
Temat: Re: [ot] Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?
--Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:41ED3FA2.2030409@nielubiespamu.o2.pl...
>
>
> agi ( fghfgh ) wrote:
>
> > Bez urazy- mniej napastliwosci,
>
> Czy napastliwym jest swierdzenie, ze nie ma obowiazku brania udzialu w
> dyskusji ?
Tak. Bo tylko mi to zaproponowałaś i to w dodatku z nieznanych nikomu
powodów.
>
> > wyjasniac swoich intencji pare postów dalej ( ja równiez odebralam Twoja
> > wypowiedz jako napastliwa w stosunku do Olgi - glos moze malo wazny ale
jednak
> > nie jedyny )
>
> Coz, moj styl jest zawsze taki sam,
Jak widać nie w stosunku do wszystkich. Poza tym nie chodzi o styl, tylko
zarzut
a) "gorączkowania się" - > gdzie to gorączkowanie?? zacytuj?
b) braku kultury -> gdzie ów brak kultury?
c) i "niepoważnego tonu"...też nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi brak
powagi.
> jesli kogos razi, to przeciez usenet daje mozliwosc unikania mnie
Jasne, że można Cię unikać. Ale na razie to TY zaproponowałas, zebym nie
brała udziału w dyskusji. Widzisz różnicę?
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2005-01-18 19:21:36
Temat: Re: [ot] Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?Olga wrote:
>>Coz, moj styl jest zawsze taki sam,
>
> Jak widać nie w stosunku do wszystkich. Poza tym nie chodzi o styl, tylko
> zarzut
> a) "gorączkowania się" - > gdzie to gorączkowanie?? zacytuj?
> b) braku kultury -> gdzie ów brak kultury?
> c) i "niepoważnego tonu"...też nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi brak
> powagi.
Ha, pisałam niedawno, że interpretacja zależy od intencji
interpretującego. Ciekawe, czy są tu jeszcze osoby, które słowa Duni:
"prowadzona (jak dotad) w raczej kulturalnym i powaznym tonie dyskusja"
odebrały jako: "Dyskutujemy sobie kulturalnie i poważnie na temat
mieszczący się w 100% w tematyce grupy i jeśli ktoś uważa, że tego
tematu nie powinien poruszać, to niech go nie porusza, ale niech nie
zabrania nam, bo my akurat chcemy go tu poruszyć"? Naprawdę nie widzę tu
nigdzie oskarżenia Ciebie, Olgo, o brak kultury czy powagi.
--
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2005-01-18 19:37:26
Temat: Re: [ot] Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?
Użytkownik "Karolina "duszołap" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> napisał
w wiadomości news:csjnrp$rf3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Olga wrote:
>
> >>Coz, moj styl jest zawsze taki sam,
> >
> > Jak widać nie w stosunku do wszystkich. Poza tym nie chodzi o styl,
tylko
> > zarzut
> > a) "gorączkowania się" - > gdzie to gorączkowanie?? zacytuj?
> > b) braku kultury -> gdzie ów brak kultury?
> > c) i "niepoważnego tonu"...też nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi brak
> > powagi.
>
> Ha, pisałam niedawno, że interpretacja zależy od intencji
> interpretującego. Ciekawe, czy są tu jeszcze osoby, które słowa Duni:
> "prowadzona (jak dotad) w raczej kulturalnym i powaznym tonie dyskusja"
> odebrały jako: "Dyskutujemy sobie kulturalnie i poważnie na temat
> mieszczący się w 100% w tematyce grupy i jeśli ktoś uważa, że tego
> tematu nie powinien poruszać, to niech go nie porusza, ale niech nie
> zabrania nam, bo my akurat chcemy go tu poruszyć"?
Ja nikomu nie zabraniałam dyskutować....Dunia prosiła o opinię, a moja jest
taka, że trudno ocenić nasze zachowanie w tak ekstremalnej sytuacji.
Dodałam też swoje skojarzenie z wyborami rodziców np. w Auschwitz.
Naprawdę nie widzę tu
> nigdzie oskarżenia Ciebie, Olgo, o brak kultury czy powagi.
A to? To słowa skierowane do mnie. Nie do kogokolwiek innego:
" Jesli komus nie pasuje prowadzona (jak dotad) w raczej kulturalnym i
> powaznym tonie dyskusja, to nie musi dyskutowac, prawda ?
[..]
> Poza tym, nie widze dlaczego az tak sie goraczkujesz"
Tak więc dopóki się nie wypowiedziałam, dyskusja była kulturalna, poważna i
na poziomie. A po mojej wypowiedzi straciła te walory, ponieważ w dodatku
kulturalna dyskusja mi "nie pasuje" (!). W dodatku się "gorączkuję". Dalej
nie wiem...gdzie?
Ola
>
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |