parowki...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 72

71. Data: 2005-10-09 12:26:17

Temat: Re: parowki...
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <di3pfk$pme$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"maf" <m...@a...alpha.pl> wrote:

> "maf" <m...@a...alpha.pl> wrote in message
> news:di3oo7$34d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> Dodam, ze kiedys czytalem artykul o tym, ze supermarkety wymuszaja na
> producentach wyprodukowanie kielbasy /i nie tylko/ po 4 zl/kg. Niektorzy
> producenci odmowili, bo nie da sie tego zrobic uczciwie.
> To samo dotyczy parowek w cenie 40 zl/kg. W Polsce, jezeli bylby to produkt
> polski, to cena bylaby nieuczciwa.

Dlaczego?

> Dobre parowki mozna kupic w cenie od 8 do 14 zl za kg.

Nie da rady. Wszystko w tej cenie to imitacja prawdziwych parówek.
Niektóre mogą być nawet jadalne. Ale to nie parówki.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2005-10-21 14:56:58

Temat: Re: parowki...
Od: sushi <z...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-10-07 08:09, Osobnik znany jako bib nabazgrał:
>
> jak parówki to tylko z Łukowa, "Eksplozja smaku" się chyba nazywają jak
> są pakowane próżniowo, ale te na wagę sa lepsze.
> Do tej pory lepszych nie spotkałem.
>
> bib

popieram w całej rozciągłości.
Ja kupuję takie normalne, nie pakowane próżniowo.
Sa 2 rodzaje - z czerwonym lub niebieskim nadrukiem na folii.I tu uwaga
- dobre są wyłącznie z niebieskim nadrukiem.
Nie wiem czy w krakowie są sklepy firmowe z Łukowa, w warszawie parę jest.

--
sushi