| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-22 11:40:43
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp."adso" <a...@w...pl> wrote in news:au47cf$32l$1@news.tpi.pl
> Moja reakcja nie wynika z zazdrości - a niech się kochają na zdrowie! -
znam kilka dziewczyn hmm w pewnym sensie w podobnej sytuacji - to prawie na
pewno wynika z zazdrości, tzn - nie twierdzę że wiem lepiej od Ciebie co
czujesz :) Ale myślę że jest to podświadome, inaczej - gdybyś miała kogoś
od dłuższego czasu, to wtedy by Tobie nie przeszkadzał taki widok.
> tylko dlaczego muszą sobie to okazywać przy mnie?
a dlaczego nie mogą ? zrozum że 90% osób nie robi tego "na pokaz" tylko
poprostu to lubią robić często - i nie ma w tym nic złego.
porównaj z sytuacją "dlaczego ona znowu się wymalowała? może się malować w
domu, ale żeby tak wychodzić na ulicę i innych denerowować?"
--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-22 11:45:35
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp.
Użytkownik "Nawrocki" <l...@x...wp.pl>
> fakt faktem, że gdybym ja sam miał kobietę pokroju Alicja Silverstone na
> przykład, to nie mógł bym się powstrzymać przed jej lizaniem nawet na
> przystanku czy w pubie przynajmniej przez pierwszy rok znajomości :)))
Czyli to zdenerwowanie wynika głównie z zazdrości - bo my w tej chwili kogoś
takiego nie 'liżemy'.
Dziwne, że w ogóle nie wspominacie o parach po 60-tce, które się tak
publicznie 'liżą', niespotykane??? A może powiecie, że to piękne? hmm...
--
spider.
s...@n...li.lo.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-22 11:49:26
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp.
Użytkownik "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>
> porównaj z sytuacją "dlaczego ona znowu się wymalowała? może się malować w
> domu, ale żeby tak wychodzić na ulicę i innych denerowować?"
To dobry przykład. Pieszczoty kochanków nie powinny być sprowadzone tylko do
pewnych konkretnych okoliczności w stylu, musimy być sami, żeby nikt nas nie
widział, najlepiej jeszcze zgaśmy światło i wtedy możemy się całować, w
końcu to nie seks, nie jest to obraza moralności, to zwykłe całowanie się.
Ptaki też to robią publicznie i jakoś nikogo to nie drażni ;-).
Wg mnie to albo zazdrość, albo przewrażliwienie.
--
spider.
s...@n...li.lo.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-22 11:55:03
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp."adso" news:au2ocu$int$1@news.tpi.pl
> Mnie np. to drażni...
A mnie nie (przy założeniu, że nie są to jakieś nawalone osoby), przy
niektórych egzemplarzach chętnie bym się zamienił miejscami ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-22 12:10:55
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp.
Użytkownik "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com> napisał w wiadomości
news:Xns92EC1808CCFCCraf256com@213.180.128.20...
> Marek Kruzel <h...@g...pl> wrote in
> news:pan.2002.12.22.00.27.08.907732.17648@go2.pl
>
> >> podkabluj na kolegę w pracy... mentalność polaka-dresa :(
> > Kompleks. Agresja - atak jest najlepszą obroną. Pogarda dla dla tej
> > części 'gorszych', która nie może tego ściepieć, ale rozciągnięta na
> > wszystkich. Nie wiem, czy jest związek.
>
> Może faktycznie za mocno to ujołem, ale to jest dosyć denerwujące w
naszym
> kraju, szczególnie w małych wsiach - każdy o każdym plotkuje itd.
>
> To o czym pisał Adso to w pewnym sensie to samo - co go obchodzi czy
inni
> się całują czy nie ? Robienie tego "na pokaz" jest bez sensu -
szpanowanie
> dziewczyną itd. I tu się muszę zgodzić z Adso (o ile to miał na
myśli).
>
Chyba nie tylko - czy ja wiem czy calowanie
robione 'nie filmowo' jest az tak
przyjemnym widokiem dla wszystkich, ktore
w nim nie uczestnicza? Z zewnatrz to wyglada
wlasnie jak przetaczanie sliny:)
A poza tym jak ktos chce sie calowac to po
co wychodzi z tym miedzy ludzi?
Moze niech sie stukac jeszcze zacznie
z dziewucha, co niby inni moga miec za zle,
zazdrosnicy jedni, niech nia patrza.
--
pozdrawiam, Poslo
www.poslo.prv.pl - Nowy ksztalt, nowa jakosc:D
huhuha huhuha nasza zima zla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-22 12:38:20
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp.
> znam kilka dziewczyn hmm w pewnym sensie w podobnej sytuacji - to prawie
na
> pewno wynika z zazdrości, tzn - nie twierdzę że wiem lepiej od Ciebie co
> czujesz :) Ale myślę że jest to podświadome, inaczej - gdybyś miała kogoś
> od dłuższego czasu, to wtedy by Tobie nie przeszkadzał taki widok.>
> tylko dlaczego muszą sobie to okazywać przy mnie?
Ja potrafie zrozumiec zniesmaczenie wymiana plynow ustrojowych tak jak mozna
byc zniesmaczonym gosciem (lub kobieta - a takie cuda tez widzialem
;/ )odlewajacym sie
pod murem, niektozy sa na takie rzeczy bardziej wrazlwi. Jako bywalec
roznych lokali
(rowniez tych "jednogwiazdkowych") na takie zachowania dawno zdazylem sie
uodpornic.
> a dlaczego nie mogą ? zrozum że 90% osób nie robi tego "na pokaz" tylko
> poprostu to lubią robić często - i nie ma w tym nic złego.
faktem jest ze ilosc pocalunkow bijaca z reklam i innych takich
mlodziezowych filmow jest ogromna i media kreuja nowa wyluzowana
obyczajowsc. Pocaunek ? przeciez to latwiejsze niz splunac.
> porównaj z sytuacją "dlaczego ona znowu się wymalowała? może się malować w
> domu, ale żeby tak wychodzić na ulicę i innych denerowować?"
to ja z twojej skrajnosci we swoja skrajnosc.
Ten koles robi kupe na chodniku, pewnie nie robi tego na pokaz tylko bardzo
mu sie chcialo
i nich ma troche przyjemnosci.
przypomnial mi sie jeszcze jeden filmowy cytat:
dziwka do goscia ktory wylozyl na nia gruba kase:
-mozesz mnie zerznac w pupe albo do buzi ale nie wolno ci mnie calowac.
p.s to ja tych wrazliwych jeszcze przeprosze za brutalne potraktowanie
tematu .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-22 12:40:13
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp."Poslo" <p...@i...pl> wrote in
news:au4ajm$pfm$1@news.tpi.pl
> A poza tym jak ktos chce sie calowac to po
> co wychodzi z tym miedzy ludzi?
nie przesadzasz ?
> Moze niech sie stukac jeszcze zacznie
> z dziewucha, co niby inni moga miec za zle,
> zazdrosnicy jedni, niech nia patrza.
tak było w starożytnym Rzymie, a obecnie jest w wielu kulturach Afryki, ale
w "cywiliwowanych" krajach to przesada. Ale popadasz w skrajności - u
normalnych ludzi widok pocałuku nie budzi jakichś emocji
--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-22 12:44:17
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp."zwolski" <r...@w...com> wrote in news:au4bnb$39k$1@news.tpi.pl
> to ja z twojej skrajnosci we swoja skrajnosc.
> Ten koles robi kupe na chodniku, pewnie nie robi tego na pokaz tylko
> bardzo mu sie chcialo
> i nich ma troche przyjemnosci.
proste :
co czubyś widząc kogoś podczas :
a) pocałunku
b) robienia kupy
widząc siebie :
a) - pozytywne emocje
b) - negatywne, może nawet obrzydzenie
widząc kogoś innego :
a) - NEGATYWNE
b) - negatywne, może nawet obrzydzenie
skoro w wypadku a) inacej odbierasz sam siebie a inaczej inną osobę - to
znaczy że łamiesz w sumie jedną z podstawowych zasad społecznych i
stwierdzasz w stylu "kali kreść to dobrze, ale kalemu ukraść to źle" -
czyli poprostu ZAZDROŚCISZ mniej lub bardziej świadomie.
Jeżeli w wypadku a) zawsze są pozytywne emocje - zgadzasz się z moim
zdaniem
jeżeli w a) zawsze są negatywne emocje - to znczy że całując się z
dziewczyną czułbyś obrzydzenie - i masz problem ze sobą
--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-22 13:01:24
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp.Dnia Sat, 21 Dec 2002 22:49:48 +0100, "adso" <a...@w...pl> w
<au2ocu$int$1@news.tpi.pl> napisał(a):
> Jak reagujecie na pary obściskujące się i penetrujące swoje jamy ustne np. na
przystankach
> (zakładając, że w tym momencie sami tego nie robicie ;))?? A jak jest np. w pubie,
kiedy przy
> stoliku siedzą znajomi wśród których jest tylko jedna para. Co rusz wymieniają się
dość
> śmiałymi czułościami itp. Nie mam nic przeciwko deklarowaniu swoich uczuć, ale
dlaczego ludzie
> lubią robić do publicznie?
Prawdopodobinie oni lubią to robić wszędzie.;)
Taki etap życia i znajomości.:)
Daruj im, wyrosną z tego;)
> Mnie np. to drażni, kiedy moi dobrzy znajomi przetaczają ślinę przy
> mnie i trykają mnie jeszcze niechcący łokciem.
> Czy to tylko zapomnienie czy jest w tym jakiś
> głębszy cel?
Zapytaj;)
Można snuć teorie, że chłopak mówi w ten sposób wszystkim wokoło:
"to jest moja kobieta, zapomnijcie, że będzie wasza koledzy",
a dziewczyna: "to jest mój facet, łapy precz od niego koleżanki"
;)
> Miłości na Święta życzę, dyskretnej ;)
;)
> adso
pq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-22 14:35:34
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp.
> proste :
> co czubyś widząc kogoś podczas :
> a) pocałunku
> b) robienia kupy
>
> widząc siebie :
> a) - pozytywne emocje
> b) - negatywne, może nawet obrzydzenie
>
> widząc kogoś innego :
> a) - NEGATYWNE
> b) - negatywne, może nawet obrzydzenie
>
> skoro w wypadku a) inacej odbierasz sam siebie a inaczej inną osobę - to
> znaczy że łamiesz w sumie jedną z podstawowych zasad społecznych i
> stwierdzasz w stylu "kali kreść to dobrze, ale kalemu ukraść to źle" -
> czyli poprostu ZAZDROŚCISZ mniej lub bardziej świadomie.
>
> Jeżeli w wypadku a) zawsze są pozytywne emocje - zgadzasz się z moim
> zdaniem
>
> jeżeli w a) zawsze są negatywne emocje - to znczy że całując się z
> dziewczyną czułbyś obrzydzenie - i masz problem ze sobą
wszystyko ladnie pieknie rozlozyles na czesci proste tylko zapomniales o
pojeciu intymnosci
w swoj rebus wpisz za slowo pocałunek wpisz seks i teraz pomysl nad
odpowiedzia
(zeby nasze doswiadczenie myslowe bylo wyrazniejsze dodajmy seks w miejscu
publicznym)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |