| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-01-30 11:38:09
Temat: patataj ihaaaaObstawiam gonitwy koników w GB :) Ostrożna gra przynosi mały dochód przy
małym ryzyku. Jednak niezerowe ryzyko powoduje od czasu do czasu wpadkę
"pożerającą" większość dochodu. Gra agresywna to duże ryzyko wpadki a
więc z założenia non stop się wtapia. Jednak gdy się trafi rekompensuje
to wpadki z nadwyżką.
Gdy przyzwyczaiłem się do ostrożnej gry, ciężko było mi przestawić się
na agresywną - najzwyczajniej strach przed serią wtop. Z kolei przejście
z agresywnej na ostrożną to tak jakby "niemęskie" ... poddanie się ;)
Ma to jakieś przełożenie na inne aspekty brutal real lajf ? ;)
Na post po patataj zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-01-30 12:26:43
Temat: Re: patataj ihaaaa
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hk15ng$fhu$1@inews.gazeta.pl...
> Obstawiam gonitwy koników w GB :) Ostrożna gra przynosi mały dochód przy
> małym ryzyku. Jednak niezerowe ryzyko powoduje od czasu do czasu wpadkę
> "pożerającą" większość dochodu. Gra agresywna to duże ryzyko wpadki a
> więc z założenia non stop się wtapia. Jednak gdy się trafi rekompensuje
> to wpadki z nadwyżką.
> Gdy przyzwyczaiłem się do ostrożnej gry, ciężko było mi przestawić się
> na agresywną - najzwyczajniej strach przed serią wtop. Z kolei przejście
> z agresywnej na ostrożną to tak jakby "niemęskie" ... poddanie się ;)
>
> Ma to jakieś przełożenie na inne aspekty brutal real lajf ? ;)
Uważam, że człowiek jest całością. Oczywiście- hazard się przekłada na styl
życia. Choć w jaki sposób? Na terapii był kiedyś facet uzależniony od
hazardu. Rozpoczął terapię, bo dłużnicy dobrali się do jego rodziny- jak na
filmach:-(. Żona go zostawiła- zaczął więc szukać pomocy u terapeuty. Jak
dzielił się np swoimi opowieściami o pokerze (za pożyczone pieniądze)-
blefowanie, te sprawy, śmiałe zagrywki- to jak film w stylu "Żądło". Gościu
natomiast był typem pantoflarza, nigdy nie zdradził żony, miły, trochę
safandułowaty z wyglądu. Po prostu coś silnie tłumionego znajdowało w nim
ujście w hazardzie. Podobny zresztą jest mechanizm innych uzależnień.
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-01-30 12:55:56
Temat: Re: patataj ihaaaaChiron pisze:
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> Uważam, że człowiek jest całością. Oczywiście- hazard się przekłada na styl
> życia. Choć w jaki sposób? Na terapii był kiedyś facet uzależniony od
Nic tak nie pokazuje człowieka jak podejmowane przez niego decyzje przy
świadomości ich konsekwencji zarówno pozytywnych jak i negatywnych.
> hazardu. Rozpoczął terapię, bo dłużnicy dobrali się do jego rodziny- jak na
> filmach:-(. Żona go zostawiła- zaczął więc szukać pomocy u terapeuty. Jak
> dzielił się np swoimi opowieściami o pokerze (za pożyczone pieniądze)-
> blefowanie, te sprawy, śmiałe zagrywki- to jak film w stylu "Żądło". Gościu
> natomiast był typem pantoflarza, nigdy nie zdradził żony, miły, trochę
> safandułowaty z wyglądu. Po prostu coś silnie tłumionego znajdowało w nim
> ujście w hazardzie. Podobny zresztą jest mechanizm innych uzależnień.
Ciekawe że takie słówka jak hazard, alkohol najczęściej przywołują
skojarzenie z uzależnieniem.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-01-30 15:24:36
Temat: Re: patataj ihaaaa
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hk1a96$2sn$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron pisze:
> > Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>
> > Uważam, że człowiek jest całością. Oczywiście- hazard się przekłada na
styl
> > życia. Choć w jaki sposób? Na terapii był kiedyś facet uzależniony od
>
> Nic tak nie pokazuje człowieka jak podejmowane przez niego decyzje przy
> świadomości ich konsekwencji zarówno pozytywnych jak i negatywnych.
Tak, przy_świadomości. Jeśli ją oczywiście posiada.
> > hazardu. Rozpoczął terapię, bo dłużnicy dobrali się do jego rodziny- jak
na
> > filmach:-(. Żona go zostawiła- zaczął więc szukać pomocy u terapeuty.
Jak
> > dzielił się np swoimi opowieściami o pokerze (za pożyczone pieniądze)-
> > blefowanie, te sprawy, śmiałe zagrywki- to jak film w stylu "Żądło".
Gościu
> > natomiast był typem pantoflarza, nigdy nie zdradził żony, miły, trochę
> > safandułowaty z wyglądu. Po prostu coś silnie tłumionego znajdowało w
nim
> > ujście w hazardzie. Podobny zresztą jest mechanizm innych uzależnień.
>
> Ciekawe że takie słówka jak hazard, alkohol najczęściej przywołują
> skojarzenie z uzależnieniem.
jedno i drugie może doprowadzić do uzależnienia- a przez to do ruiny życia.
Dlatego należy podchodzić do nich rozsądnie
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-01-30 21:55:59
Temat: Re: patataj ihaaaa
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hk15ng$fhu$1@inews.gazeta.pl...
> Obstawiam gonitwy koników w GB :) Ostrożna gra przynosi mały dochód przy
> małym ryzyku. Jednak niezerowe ryzyko powoduje od czasu do czasu wpadkę
> "pożerającą" większość dochodu. Gra agresywna to duże ryzyko wpadki a więc
> z założenia non stop się wtapia. Jednak gdy się trafi rekompensuje to
> wpadki z nadwyżką.
> Gdy przyzwyczaiłem się do ostrożnej gry, ciężko było mi przestawić się na
> agresywną - najzwyczajniej strach przed serią wtop. Z kolei przejście z
> agresywnej na ostrożną to tak jakby "niemęskie" ... poddanie się ;)
>
> Ma to jakieś przełożenie na inne aspekty brutal real lajf ? ;)
Przełożenie:
mój pracodawca wpłaca część moich pieniędzy na fundusze emerytalne
czasem zmienia fundusz i mnie pyta o kilka rzeczy.
Ostatnio, jak kryzys ostro ruszał, a właściwie był w apogeum,
mój pracodawca przerzucił wszystkich pracowników do innego
funduszu. I było obstawianie: akcje czy obligacje.
Z pewną dozą dumy zauważyłem, że cały czas odkładałem
w obligacjach (znaczy się - w jakichś funduszach tzw. stabilnego
wzrostu, które zdaje sięgłównie opierająsięna obligacjach).
A w apogeum szalejącego kryzysu z szelmowskim uśmieszkiem
zaznaczyłem, że przerzucam wszystko z opcją akcje (jakieś tam
'rozwojowe', czy 'dla aktywnych' czy coś).
Brutal real lajf:
Zupełnie nie czuję tych 'pieniedzy'. Jakieś cyferki słupki,
ale pieniędzy w życiu nie widziałem. Jak zaczynam skrupulatnie
liczyć, co mi tam podają i próbuję traktować to poważnie,
to mnie szlag trafia. Wolę nie traktować poważnie, bo
tylko wtedy mam luksus nie odczuwania, że mnie ktoś
całkiem na poważnie od lat ostro dyma.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |