mam jakiegos cholernego new servera, co mi sciaga tylko tytuly a
potem poisze - jak chce same teksty - this message is no longer
availbale. w ogole nie wiem, co z cholera zrobic, poza wziecie
don siekiery! wiec, okresnymi drogami doszlam do dyskusji i mowie
- ta aukcja to dla mnie ostroga w tylek! ksiazka, w proszku,
innymi ksiazkami sie zajelam, poproszona - taka nieformalna
korekta ksiazki tlumaczonej na angielski, teraz przegladam juz
pod tym katem trzecia! i zadna nie ma niczego wspolnego z
patchworkiem.

poniewaz moje zawodowe, albo przynajmniej dzialania zwiazane z
zarobkiem pieniedzy padly w gruzy, to obiecuje, ze ksiazka bedzie
jak najabradziej - jest w proszku, mea culpa itepe...tylko
ze...nie mam lustracji poszczegolnych etapow, technik itepe. nie
mam skad wziac i nie stac mnie na inwestowanie w zdjecia od
kogos. mam za to gwarantowane zdjecia gotowych dziel wielu osob
(proviso jest takie jednak, bo nie ma niczego za darmo, ze czesc
tego, co ewentualnie zarobie na ksiazce idzie na jakis cel
charytatywny. z czym nie mam w ogole klopotu. wiaderko czasu by
sie za to na pewno przydalo.

wiec co do ksiazki to bedzie/jest to skiazka o technikach,
skrotach, czego nie robic a co robic na pewno. motywujaca,
zachecajaca i wskazujaca, jak i co. bez szablonow, bez wymiarow,
bez wzorow i bez tecghnik dla tych, co to nie wiedza, ktorym
koncem igly sie szyje. i to nie tylko chodzi o igle do maszyny
;))

ksiazka na poewno bedzie tansza, 90 zlotych to kawal pieniadza.
za tyle mozna juz kupowac calkiem dobre ksiazki o patchworku
importujac je z USA, ze sklepow specjalistycznych, badz roznych
specjalno-ofertowych ksiegarni tamze....rynem amer. jest wrecz
zalany ksiazkami z tej dziedzinie, jakos nie wiem jednak, od
ktorej strony skubnac ksiazke, by ja przetlumaczyc na polski, bo
tego bym sie podjela z piesnia na ustach! ale to moze potem.

dobra, ostroga w tylek poszla, a bomba w gore, zbieram moje
papierzyska papierowe i elektroniczne i bede pisac dalej, znaczy
skladac do kupy ten stos papierkow.

przyznam sie od razu, ze juz napisalam bylam i wywalilam jakies
1/4 ksiazki jednym ciagiem. wywalilam, bo mi sie strszana
wydala....

ale bedzie na pewno!

trys
K.T. - starannie opakowana