| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-04-08 10:36:58
Temat: pierwsza pomoc...dla samego siebie?nie wiem dlaczego, ale czesto zakrztuszam sie. jem wolno, ale wystarczy, ze
przyklei sie jakis fragment orzeszka, popcornu, czy kanapki - zaczynam sie
dusic i wpadam przy tym w totalna panike. nie moge oddywac, nie moge tego
wykrzytusic. lzy leca ciurkiem, jestem cala czerwona, nie moge wykrzytusic
slowa. nie dalabym rady zadzwonic na pogotowie.
jak pomoc samemu sobie w chwili zakrzuszenia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-04-08 12:06:38
Temat: Re: pierwsza pomoc...dla samego siebie?siliana <t...@o...pl> napisal nam:
> nie wiem dlaczego, ale czesto zakrztuszam sie. jem wolno, ale
> wystarczy, ze przyklei sie jakis fragment orzeszka, popcornu, czy
> kanapki - zaczynam sie dusic i wpadam przy tym w totalna panike. nie
> moge oddywac, nie moge tego wykrzytusic. lzy leca ciurkiem, jestem
> cala czerwona, nie moge wykrzytusic slowa. nie dalabym rady zadzwonic
> na pogotowie.
>
> jak pomoc samemu sobie w chwili zakrzuszenia?
przelozyc sie przez oparcie krzesla, takie cos znam ja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-04-08 19:41:13
Temat: Re: pierwsza pomoc...dla samego siebie?Użytkownik "Woreczek" <n...@n...nima.pl> napisał w wiadomości
news:e18947$osn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > jak pomoc samemu sobie w chwili zakrzuszenia?
>
> przelozyc sie przez oparcie krzesla, takie cos znam ja.
i czekac na klapsa?
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-04-10 01:09:26
Temat: Re: pierwsza pomoc...dla samego siebie?
Użytkownik "siliana" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:44378db8$0$8044$f69f905@mamut2.aster.pl...
> nie wiem dlaczego, ale czesto zakrztuszam sie.
A może zacząć od wizyty u laryngologa ze swoim problemem?
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-04-10 09:52:59
Temat: Re: pierwsza pomoc...dla samego siebie?Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e1cbav$9ph$2@inews.gazeta.pl...
> A może zacząć od wizyty u laryngologa ze swoim problemem?
laryngologa? wiesz, ze nie przyszlo mi to do glowy? myslalam o gastrologu?
dlaczego laryngolog?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-04-10 13:35:07
Temat: Re: pierwsza pomoc...dla samego siebie?Użytkownik "siliana" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:443a265d$0$8042$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:e1cbav$9ph$2@inews.gazeta.pl...
> laryngologa? wiesz, ze nie przyszlo mi to do glowy? myslalam o gastrologu?
> dlaczego laryngolog?
Bo się zakrztuszasz, zachłystujesz i jak piszesz bardzo łatwo, a więc wg
mnie należałoby sprawdzić, czy górne drogi oddechowo-przełykowe są drożne i
nie doszło w nich do jakiejś patologi (krtań, tchawica, przełyk). Starsi
ludzie wiem, że mają problemy właśnie takie same jak ty, co jest spowodowane
właśnie zmianami w obrębnie wymienionych spowodowane. Zresztą laryngolog
jest dla mnie duzo bardziej oczywisty niż gastrolog (szczerze mówiąc nawet
bym na niego nie wpadła).
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-04-10 16:00:12
Temat: Re: pierwsza pomoc...dla samego siebie?Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e1dnda$ggr$1@inews.gazeta.pl...
> Bo się zakrztuszasz, zachłystujesz i jak piszesz bardzo łatwo, a więc wg
> mnie należałoby sprawdzić, czy górne drogi oddechowo-przełykowe są drożne
> i
> nie doszło w nich do jakiejś patologi (krtań, tchawica, przełyk). Starsi
> ludzie wiem, że mają problemy właśnie takie same jak ty, co jest
> spowodowane
> właśnie zmianami w obrębnie wymienionych spowodowane. Zresztą laryngolog
> jest dla mnie duzo bardziej oczywisty niż gastrolog (szczerze mówiąc nawet
> bym na niego nie wpadła).
dzieki za sugestie - zapytam wiec laryngologa. tylko jak on sprawdzi?
gastrolog mi sie skojarzyl z gastroskopia, gdzie sie sprawdza caly przewod
pokarmowy, lacznie z jego gora.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-04-12 14:18:02
Temat: Re: pierwsza pomoc...dla samego siebie?
>dzieki za sugestie - zapytam wiec laryngologa. tylko jak on sprawdzi?
sprawdzi dokładnie. lusterkiem. aż ci gały wyjdą.
a na serio: laryngolog zajmuje się m. in. gardłem, gdzie krzyżują się
przecież drogi oddechowe i przewód pokarmowy.
a twój problem leży dokładnie na ich styku. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-04-12 14:53:56
Temat: Re: pierwsza pomoc...dla samego siebie?Użytkownik "Amber" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ps2q3251m4dtc7ldj9tqer7nirur0kjvbd@4ax.com...
> sprawdzi dokładnie. lusterkiem. aż ci gały wyjdą.
strasznie pocieszajace:) kurde, ci laryngolodzy, to opamietania nie maja.
kiedys nie sadzilam, ze badanie laryngologiczne moze byc takie nieprzyjemne,
wrecz bolesne. ale takie zycie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-04-13 10:21:51
Temat: Re: pierwsza pomoc...dla samego siebie?Użytkownik "siliana" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:443d0fcf$0$8056$f69f905@mamut2.aster.pl...
> strasznie pocieszajace:) kurde, ci laryngolodzy, to opamietania nie maja.
> kiedys nie sadzilam, ze badanie laryngologiczne moze byc takie
nieprzyjemne,
> wrecz bolesne. ale takie zycie...
Ale już u niego byłaś? Nie uważam, żeby takie badanie było bardzo bolesne,
może nieprzyjemne i dokuczliwe. Mnie tam inni lekarze kojarzą się z bólem;-)
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |