« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-19 19:35:13
Temat: pikowanie kołdryWitam.
Postanowiłam poprawić kołdrę po tych co mi ją zrobili.
Mieli dać część pierza, a dali wszystko i jest za ciężka i za gruba.
Rozprułam zewnętrzny szew (wzdłuż kołdry).
Wypruję jeszcze szew na boku i będę wyjmować pierze (zrobię to na działce).
Po ponownym włożeniu części pierza szyć na maszynie, czy ręcznie?
Jak radzicie?
Pamiętam, że moja ciocia miała kiedyś kołdrę pikowaną ręcznie, mimo że były
maszyny do szycia.
Czy któraś z Was ma doświadczenie w w/w zagadnieniu i coś poradzi?
Chętnie posłucham Waszych rad.
Pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-20 13:01:26
Temat: Re: pikowanie kołdryNie za bardzo sobię wyobrażam co chcesz z tą kołdrą zrobić, ale pamiętam jak
takie kołdry szyła moja babcia.
Ona najpierw przeszywała materiał wsypowy wzdłuż.Potem wkładała w te rękawy
pierze, no i zaszywała górę, ale to już robiła ręcznie.Potem kładło się tę
puchatą kołdrę na ziemi i starano się bardzo równomiernie rozłożyć w niej puch.
Poprzeczne pikowanie robiła moja ciotka, ale to już ręcznie.
Z perspektywy czasu wydaje mi się, że one się z tym za bardzo bawiły :)
Ja bym na Twoim miejscu pozbyła się szwów poprzecznych, Wyciągnęła pierze ze
środka i powtórnie przepikowała na maszynie.
Pozdrawiam
dorota
> Witam.
> Postanowiłam poprawić kołdrę po tych co mi ją zrobili.
> Mieli dać część pierza, a dali wszystko i jest za ciężka i za gruba.
> Rozprułam zewnętrzny szew (wzdłuż kołdry).
> Wypruję jeszcze szew na boku i będę wyjmować pierze (zrobię to na działce).
> Po ponownym włożeniu części pierza szyć na maszynie, czy ręcznie?
> Jak radzicie?
> Pamiętam, że moja ciocia miała kiedyś kołdrę pikowaną ręcznie, mimo że były
> maszyny do szycia.
> Czy któraś z Was ma doświadczenie w w/w zagadnieniu i coś poradzi?
> Chętnie posłucham Waszych rad.
>
> Pozdrawiam Krycha
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-20 14:33:51
Temat: Re: pikowanie kołdryUżytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:254b.0000000b.46a0b225@newsgate.onet.pl...
> Nie za bardzo sobię wyobrażam co chcesz z tą kołdrą zrobić, ale pamiętam
> jak
> takie kołdry szyła moja babcia.
> Ona najpierw przeszywała materiał wsypowy wzdłuż.Potem wkładała w te
> rękawy
> pierze, no i zaszywała górę, ale to już robiła ręcznie.Potem kładło się tę
> puchatą kołdrę na ziemi i starano się bardzo równomiernie rozłożyć w niej
> puch.
> Poprzeczne pikowanie robiła moja ciotka, ale to już ręcznie.
> Z perspektywy czasu wydaje mi się, że one się z tym za bardzo bawiły :)
> Ja bym na Twoim miejscu pozbyła się szwów poprzecznych, Wyciągnęła pierze
> ze
> środka i powtórnie przepikowała na maszynie.
> Pozdrawiam
> dorota
Tak też chyba zrobię.
Ale muszę wyjąć wszystkie pierze. Przesortować. Lżejsze użyć ponownie do
kołdy.
Ciężże odłożyć np. na poduszkę.
Pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-20 15:04:02
Temat: Re: pikowanie kołdry> Ale muszę wyjąć wszystkie pierze. Przesortować. Lżejsze użyć ponownie do
> kołdy.
> Ciężże odłożyć np. na poduszkę.
Nad tym bym się zastanowiła, bo jak cięższe użyjesz to poduszki, to będziesz
miała strasznie twardą poduchę.Jak masz grube pióra, to je raczej trochę
poskub.
Pozdrawiam
dorota
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-20 16:24:46
Temat: Re: pikowanie kołdryUżytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:328c.00000001.46a0cee2@newsgate.onet.pl...
>> Ale muszę wyjąć wszystkie pierze. Przesortować. Lżejsze użyć ponownie do
>> kołdy.
>> Ciężże odłożyć np. na poduszkę.
>
> Nad tym bym się zastanowiła, bo jak cięższe użyjesz to poduszki, to
> będziesz
> miała strasznie twardą poduchę.Jak masz grube pióra, to je raczej trochę
> poskub.
> Pozdrawiam
> dorota
>
O tym nie pomyślałam, ale pomysł jest dobry.
Po wyjęciu pierza sprawdzę czy nadaje się do skubania.
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-07-22 13:31:29
Temat: Re: pikowanie kołdry> Witam.
> Postanowiłam poprawić kołdrę po tych co mi ją zrobili.
> Mieli dać część pierza, a dali wszystko i jest za ciężka i za gruba.
> Rozprułam zewnętrzny szew (wzdłuż kołdry).
> Wypruję jeszcze szew na boku i będę wyjmować pierze (zrobię to na działce).
> Po ponownym włożeniu części pierza szyć na maszynie, czy ręcznie?
> Jak radzicie?
> Pamiętam, że moja ciocia miała kiedyś kołdrę pikowaną ręcznie, mimo że były
> maszyny do szycia.
> Czy któraś z Was ma doświadczenie w w/w zagadnieniu i coś poradzi?
> Chętnie posłucham Waszych rad.
>
> Pozdrawiam Krycha
>
Witaj,
robiłam w swoim życiu dwie kołdry i mogę podzielic sie doświadczeniem otóż
pierwszą
wsypke poprzeszywałam co 30 cm wzdłuż i napchałam pierza puchu cieszyłam sie
że mam kołdrę ale radość była krótka, bo pierze puch zsuwał sie ,,w nogi
kołdry" a u góry miałam tylko poszwę więc wiem że ta rada jest zła. Za radą
mamusi zrobiłyśmy drugą i tak:
-wsypkę popszeszywałam na maszynie po skosie co 25-30 cm
- brzegi zostawiłam rozprute żeby można było włożyć piórka
- w tych skośnych tunelach co 50 cm popszeszywałam takie małe 5 cm szewki na
środku tak żeby piórka można swobodnie przepchać w tunelu a żeby zarazem była
taka pikówka
- po napchnięciu każdego tunelu zaszywałam boczne szwy ręcznie
- nie napychaj dużo pierza bo będzie sztywna, jak się napycha to okazuje się
że jest mało a później jest twarda
- gdy zaszyjesz wszystkie tunele dobrze sobie ją roztrząśnij
ja ze swojej jestem zadowolona, pióra nie uciekają jest super
- a jeszcze jedna rada jak możesz to kup więcej materiału bo po przeszyciu
tunelu i napchnięciu pierzem robi się wymiarowo mniejsza
mam nadzieję że moje wskazówki się przydadzą
pozdrawiam Martka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-07-22 22:34:09
Temat: Re: pikowanie kołdryUżytkownik "Martka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7e6d.0000004b.46a35c30@newsgate.onet.pl...
(...)>>
> Witaj,
> robiłam w swoim życiu dwie kołdry i mogę podzielic sie doświadczeniem otóż
> pierwszą
> (...). Za radą
> mamusi zrobiłyśmy drugą i tak:
> -wsypkę popszeszywałam na maszynie po skosie co 25-30 cm
> - brzegi zostawiłam rozprute żeby można było włożyć piórka
> - w tych skośnych tunelach co 50 cm popszeszywałam takie małe 5 cm szewki
> na
> środku tak żeby piórka można swobodnie przepchać w tunelu a żeby zarazem
> była
> taka pikówka
czyli, żebym dobrze zrozumiała, najpierw zrobiłaś 5 cm szewki (ręcznie?),
a potem wkładałaś pierze?
> - po napchnięciu każdego tunelu zaszywałam boczne szwy ręcznie
> - nie napychaj dużo pierza bo będzie sztywna, jak się napycha to okazuje
> się
> że jest mało a później jest twarda
> - gdy zaszyjesz wszystkie tunele dobrze sobie ją roztrząśnij
> ja ze swojej jestem zadowolona, pióra nie uciekają jest super
(...)
Właśnie muszę ująć pierza, bo to co mi zrobili jest za grube i ciężkie.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-07-23 05:23:24
Temat: Re: pikowanie kołdry> Użytkownik "Martka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:7e6d.0000004b.46a35c30@newsgate.onet.pl...
> (...)>>
> > Witaj,
> > robiłam w swoim życiu dwie kołdry i mogę podzielic sie doświadczeniem otóż
> > pierwszą
> > (...). Za radą
> > mamusi zrobiłyśmy drugą i tak:
> > -wsypkę popszeszywałam na maszynie po skosie co 25-30 cm
> > - brzegi zostawiłam rozprute żeby można było włożyć piórka
> > - w tych skośnych tunelach co 50 cm popszeszywałam takie małe 5 cm szewki
> > na
> > środku tak żeby piórka można swobodnie przepchać w tunelu a żeby zarazem
> > była
> > taka pikówka
>
> czyli, żebym dobrze zrozumiała, najpierw zrobiłaś 5 cm szewki (ręcznie?),
> a potem wkładałaś pierze?
>
> > - po napchnięciu każdego tunelu zaszywałam boczne szwy ręcznie
> > - nie napychaj dużo pierza bo będzie sztywna, jak się napycha to okazuje
> > się
> > że jest mało a później jest twarda
> > - gdy zaszyjesz wszystkie tunele dobrze sobie ją roztrząśnij
> > ja ze swojej jestem zadowolona, pióra nie uciekają jest super
> (...)
>
> Właśnie muszę ująć pierza, bo to co mi zrobili jest za grube i ciężkie.
>
> Krycha
>
Witaj,
wszystko szyłam na maszynie przed wkładaniem pierza, te małe szewki po 5cm na
środku tunela prostopadle do przeszycia skośnego. Po napchnięciu pierza fajnie
to wygląda i jest taka pikówka a piórka się nie przesuwają i o to właśnie
chodzi.
pozdrawiam Martka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-07-27 07:38:51
Temat: Re: pikowanie kołdryOn Thu, 19 Jul 2007 21:35:13 +0200, "krycha"
<k...@p...onet.pl> wrote:
>Witam.
>Postanowiłam poprawić kołdrę po tych co mi ją zrobili.
>Mieli dać część pierza, a dali wszystko i jest za ciężka i za gruba.
>Rozprułam zewnętrzny szew (wzdłuż kołdry).
>Wypruję jeszcze szew na boku i będę wyjmować pierze (zrobię to na działce).
>Po ponownym włożeniu części pierza szyć na maszynie, czy ręcznie?
>Jak radzicie?
>Pamiętam, że moja ciocia miała kiedyś kołdrę pikowaną ręcznie, mimo że były
>maszyny do szycia.
>Czy któraś z Was ma doświadczenie w w/w zagadnieniu i coś poradzi?
>Chętnie posłucham Waszych rad.
>
>Pozdrawiam Krycha
Ja kiedys przeszylam poduszke na pol, zeby miec dwa
jaski...dziwnie igla szla po tych piorach, zeszylo sie, ale igla
wyraznie omijala grubsze czesci pior....na tej dzialce to usiadz
z dala od kogo i czegokolwiek i miej wiekszy worek niz wejscie do
rozprutej koldry, koldre i siebie wloz do tego worka, znaczy
otwor koldry i kawalek i swoje rece, reszte dosc szczelnie zwiaz
gumka, zeby bron bogini sie nie otwieralo, bo pierza sie nie
pozbedziesz ze wszystkiego latami!!!!!
pierz (nomen omen?? hehe)
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-10-23 13:45:30
Temat: Re: pikowanie kołdryUżytkownik "Martka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7e6d.0000004b.46a35c30@newsgate.onet.pl...
(...)
> Witaj,
> robiłam w swoim życiu dwie kołdry i mogę podzielic sie doświadczeniem otóż
> pierwszą
> wsypke poprzeszywałam co 30 cm wzdłuż i napchałam pierza puchu cieszyłam
> sie
> że mam kołdrę ale radość była krótka, bo pierze puch zsuwał sie ,,w nogi
> kołdry" a u góry miałam tylko poszwę więc wiem że ta rada jest zła. Za
> radą
> mamusi zrobiłyśmy drugą i tak:
> -wsypkę popszeszywałam na maszynie po skosie co 25-30 cm
> - brzegi zostawiłam rozprute żeby można było włożyć piórka
> - w tych skośnych tunelach co 50 cm popszeszywałam takie małe 5 cm szewki
> na
> środku tak żeby piórka można swobodnie przepchać w tunelu a żeby zarazem
> była
> taka pikówka
> - po napchnięciu każdego tunelu zaszywałam boczne szwy ręcznie
> - nie napychaj dużo pierza bo będzie sztywna, jak się napycha to okazuje
> się
> że jest mało a później jest twarda
> - gdy zaszyjesz wszystkie tunele dobrze sobie ją roztrząśnij
> ja ze swojej jestem zadowolona, pióra nie uciekają jest super
> - a jeszcze jedna rada jak możesz to kup więcej materiału bo po przeszyciu
> tunelu i napchnięciu pierzem robi się wymiarowo mniejsza
> mam nadzieję że moje wskazówki się przydadzą
> pozdrawiam Martka
Zrobiłam jedna kołdrę z tego samego inletu, który szyli fachowcy.
Sprułam tylko szwy w jedna stronę, zeszywałam po włożeniu pierza na
maszynie.
Wszystko robiłam na działce.
Zostało mi po tej operacji jeszcze tyle pierza, że wyjdzie druga kołdra
i zainteresowana jestem Twoją metodą robienia kołdry,
czy możesz podesłać mi zdjęcie Twojej kołdry.
Najbardziej jestem zainteresowana takim pikowaniem kołdry,
które pozwoliłoby nakładać pierze w dwóch czy trzech miejscach
i aby pierze przemieszczało się we wsypie.
Wtedy mogłabym wsypać wszystkie pierze nie martwiąc się, że będzie nie
równo, albo ze zabraknie czy zostanie pierza.
Czy ktoś wymyślił taką metodę i mi podpowie jak to zrobić?
Pozdrawiam Krycha..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |