« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-09-16 18:43:12
Temat: pila i sznurekKu przestrodze użytkowników pił łancuchowych.
Dzisiaj ścinałem jedną ze swoich uchniętych topól. Do drzewa
na wysokości kilku metrów przywiązałem linkę, za którą
ciągnąłem po nacięciu drewa, aby je przewrócić. A potem
o niej zapomniałem. Tnąc pień na kawałki, zahaczyłem łańcuchem
piły o linkę. Efekt był natychmiastowy: piła stanęła, a
łańcuch z linką zaklinowały się w nacięciu tak skutecznie,
że nie było innego wyjścia jak użyć dłuta do powiększenia
nacięcia.
Okazuje się więc, że sznurek zwycięża piłę!
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-09-16 18:47:28
Temat: Re: pila i sznurek
"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:4BXOg.1982$t73.1847@tornado.ohiordc.rr.com...
> Ku przestrodze użytkowników pił łancuchowych.
>
> Dzisiaj ścinałem jedną ze swoich uchniętych topól. Do drzewa
> na wysokości kilku metrów przywiązałem linkę, za którą
> ciągnąłem po nacięciu drewa, aby je przewrócić. A potem
> o niej zapomniałem. Tnąc pień na kawałki, zahaczyłem łańcuchem
> piły o linkę. Efekt był natychmiastowy: piła stanęła, a
> łańcuch z linką zaklinowały się w nacięciu tak skutecznie,
> że nie było innego wyjścia jak użyć dłuta do powiększenia
> nacięcia.
>
> Okazuje się więc, że sznurek zwycięża piłę!
>
> Pozdrowienia,
> Michał
Kto nie ma w głowie... Kiedyś u klienta ścinałem starą karpę wystającą pół
metra nad ziemię mającą wypróchniały środek. Pięknie jechałem, dopóki nie
wpadłem na coś wewnątrz. Klient przypomniał sobie dopiero wtedy, że rzucano
tam kamienie, butelki i żelastwo. I na tym żelastwie się wyłożyłem. To już
ponad osiem lat jak piła nie chodzi - nie dała się już odpalić... Firmy też
od dawna nie ma...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-09-16 18:55:15
Temat: Re: pila i sznurek
"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:4BXOg.1982$t73.1847@tornado.ohiordc.rr.com...
> Ku przestrodze użytkowników pił łancuchowych.
>
> Dzisiaj ścinałem jedną ze swoich uchniętych topól. Do drzewa
> na wysokości kilku metrów przywiązałem linkę, za którą
> ciągnąłem po nacięciu drewa, aby je przewrócić. A potem
> o niej zapomniałem. Tnąc pień na kawałki, zahaczyłem łańcuchem
> piły o linkę. Efekt był natychmiastowy: piła stanęła, a
> łańcuch z linką zaklinowały się w nacięciu tak skutecznie,
> że nie było innego wyjścia jak użyć dłuta do powiększenia
> nacięcia.
>
> Okazuje się więc, że sznurek zwycięża piłę!
>
> Pozdrowienia,
> Michał
Nawet największą topolę (drzewo) można położyć w dowolnym kierunku, o ile
nie ma wiatru, a drzewo stoi prosto. Należy tylko wyciąć klin od strony, w
którą drzewo ma paść, oraz przeciąć resztę pod skosem. Kładłem bardzo dużą
topolę przy budynku oraz ruchu ulicznym parę metrów od chodnika i przystanku
autobusowego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-09-16 19:17:42
Temat: Re: pila i sznurekPanslavista wrote:
> Nawet największą topolę (drzewo) można położyć w dowolnym kierunku, o ile
> nie ma wiatru, a drzewo stoi prosto.
I to jest największy problem. Na ogół nie stoi prosto.
> Należy tylko wyciąć klin od strony, w
> którą drzewo ma paść, oraz przeciąć resztę pod skosem.
Trochę nad skosem:
http://www.gov.mb.ca/labour/safety/treefelling.html
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-09-16 19:52:55
Temat: Re: pila i sznurekDnia Sat, 16 Sep 2006 18:43:12 GMT, Michal Misiurewicz napisał(a):
> Okazuje się więc, że sznurek zwycięża piłę!
>
Usuwałam dzisiaj wiekowy uschniety bez czarny. Lepiej szło siekierą niż
szpadlem.
Zależało mi na usunięci pnia i korzeni bo w to miejsce powędrowała kalina.
Żaden krzew nie ma u mnie tak olbrzymiego dołka:D
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-09-16 21:02:34
Temat: Re: pila i sznurek
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:q5YOg.341$L15.137@tornado.ohiordc.rr.com...
> Panslavista wrote:
>
> > Nawet największą topolę (drzewo) można położyć w dowolnym kierunku, o
ile
> > nie ma wiatru, a drzewo stoi prosto.
....
> Trochę nad skosem:
> http://www.gov.mb.ca/labour/safety/treefelling.html
...
======================================
I po polsku...
http://www.husqvarna.pl/
Pozdrowienia
Jan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-09-16 21:04:55
Temat: Re: pila i sznurek
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:4BXOg.1982$t73.1847@tornado.ohiordc.rr.com...
> Ku przestrodze użytkowników pił łancuchowych.
...
> Okazuje się więc, że sznurek zwycięża piłę!
...
================
Nie precyzyjnie.Sznurek zwycięża drwala....:)
Pozdrowienia
jan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-09-16 21:28:22
Temat: Re: pila i sznurek już "oftopik"Michal Misiurewicz wrote:
> Panslavista wrote:
>
>> Nawet największą topolę (drzewo) można położyć w dowolnym kierunku, o ile
>> nie ma wiatru, a drzewo stoi prosto.
>
> I to jest największy problem. Na ogół nie stoi prosto.
>
>> Należy tylko wyciąć klin od strony, w
>> którą drzewo ma paść, oraz przeciąć resztę pod skosem.
>
> Trochę nad skosem:
> http://www.gov.mb.ca/labour/safety/treefelling.html
Firma w której dokładnie przed 32 laty pracowałem kupiła japońskie
nowoczesne urządzenie z rozbudowaną cześcią elektroniczno-komputerową.
Usiłowano je uruchomić, ale bezskutecznie. Japończyk który przyjechał aby
udzielić pomocy mówił trochę po polsku ale był to ... polonista i
handlowiec a nie technik.
Nie pomagało też studiowanie opisu urządzenia i języka jego programowania.
Oba były w j. angielskim.
Byłem kolejnym któremu zlecono rozwiązanie problemu. Przeczytałem
dokumentację i mialem podstawowe trudności ze zrozumieniem zasady działania
oraz opisu języka programowania.
Wszyscy byli tym zaskoczeni bo wiedzieli że dorabiam tłumacząc teksty
techniczne z j. angielskiego na polski.
Nagle doznałem olśnienia jeżeli zamieniłem miejscami "INPUT" z "OUTPUT" w
całym tekscie wszystko zaczęło się układać w logiczną całość. Dałem
poprawioną instrukcję obsłudze i programiście. Poszło.
Czytając niektóre teksty naszego grupowego trola też mam wrażenie, że mu się
"INPUT" z "OUTPUT'rm" miesza.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
Czytaj www.linux.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-09-17 08:25:34
Temat: Re: pila i sznurek
>> Okazuje się więc, że sznurek zwycięża piłę!
> ...
> ================
> Nie precyzyjnie.Sznurek zwycięża drwala....:)
> Pozdrowienia
> jan
Dla mnie precyzyjnie, jak najbardziej :-)
Tak przy okazji, to określenie drwal pasuje mi bardziej do siekierki niz
piły :-))
pozdrawiam, Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-09-17 10:29:40
Temat: Re: pila i sznurek
Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eej0qc$oio$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
> Tak przy okazji, to określenie drwal pasuje mi bardziej do siekierki
niz
> piły :-))
Bo to pilarz a nie drwal.
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |