« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-05 16:55:46
Temat: plewienie irgiJak już pisałam w którymś z poprzednich
postów - "plewienie irgi to droga krzyżowa".
Wiecie co - jest jeszcze gorzej, nawet nie
myślałam. Chyba zastosuję sposób podany
przez Michała i rozplenię podagrycznik :)))
A na poważnie - to po tym plewieniu
efekt jest imponujący. Tak jakbym umyła
lustro.
Czy ktoś przeszedł przez coś takiego ?
Pozdrawiam - Zosia
Ps. Tadziu - jutro odwiedza mnie Majka
ze Szczecina, a Ty kiedy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-05 17:46:38
Temat: plewienie irgi - droga krzyżowaUżytkownik "Zosia" <z...@m...gorzowwlkp.com> napisał w wiadomości
news:ccc18i$s16$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak już pisałam w którymś z poprzednich
> postów - "plewienie irgi to droga krzyżowa".
> Wiecie co - jest jeszcze gorzej, nawet nie
> myślałam.
> Czy ktoś przeszedł przez coś takiego ?
> Pozdrawiam - Zosia
A'propos drogi krzyżowej to czy ktoś usuwał korzenie sumaka octowca w
zakładanym właśnie klombie ???
Ten to ma pajęczynę korzeni !!! A mówią ze korzenie sięgają tak jak korona
wyznacza ... ha ha ... chyba nie tyczy się to sumaków. To dopiero droga
krzyżowa :-/
Umordowana Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-05 17:58:13
Temat: Re: plewienie irgi - droga krzyżowa
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ccc47f$b1i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A'propos drogi krzyżowej to czy ktoś usuwał korzenie sumaka octowca w
> zakładanym właśnie klombie ???
> Ten to ma pajęczynę korzeni !!! A mówią ze korzenie sięgają tak jak korona
> wyznacza ... ha ha ... chyba nie tyczy się to sumaków. To dopiero droga
> krzyżowa :-/
>
> Umordowana Miłka
>
Wiedziałam czego nie sprowadzać do swojego
ogrodu. A zastanawiałam się nad octowcem.
A swoją drogą to nie wiem co gorsze - plewienie
irgi, usuwanie korzeni octowca czy może
dzielenie potężnie rozrośniętego liliowca.
Na tego ostatniego przydałby się kilof :))
Pozdrawiam - Zosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-07-05 18:02:46
Temat: Re: plewienie irgi - droga krzyżowaW wiadomości news:ccc4tm$dra$1@atlantis.news.tpi.pl Zosia
<z...@m...gorzowwlkp.com> napisał(a):
>
> A swoją drogą to nie wiem co gorsze - plewienie
> irgi, usuwanie korzeni octowca czy może
> dzielenie potężnie rozrośniętego liliowca.
> Na tego ostatniego przydałby się kilof :))
>
Hejka. Wszystko to pieszczoty w porównaniu z plewieniem wokół
berberysu. ;-(
Pozdrawiam kłująco Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-07-05 18:13:44
Temat: Re: plewienie irgi - droga krzyżowa"Miłka" <m...@t...pl> wrote in message news:ccc47f$b1i$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> A'propos drogi krzyżowej to czy ktoś usuwał korzenie sumaka octowca w
> zakładanym właśnie klombie ???
A samego sumaka usunelas? Jesli nie, to niedlugo bedziesz miala korzenie z powrotem.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-07-05 18:40:47
Temat: Re: plewienie irgi - droga krzyżowa
"Zosia" <z...@m...gorzowwlkp.com> wrote
> A swoją drogą to nie wiem co gorsze - plewienie
> irgi, usuwanie korzeni octowca czy może
> dzielenie potężnie rozrośniętego liliowca.
> Na tego ostatniego przydałby się kilof :))
Nic tak nie cieszy, jak nieszczescie blizniego! ;-)))
Okazuje sie, ze ja wcale nie mam tak najgorzej z perzem
na pustym polu, bo nic mnie nie kluje, a korzenie mam
tylko z drzew owocowych, rosnacych
tu chyba przed pol wiekiem :-))
Pozdrawiam, szczesliwa niemozebnie
AgaWa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-07-05 18:57:33
Temat: Re: plewienie irgi - droga krzyżowaUżytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:sTgGc.185949$DG4.168865@fe2.columbus.rr.com...
> "Miłka" <m...@t...pl> wrote in message
news:ccc47f$b1i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > A'propos drogi krzyżowej to czy ktoś usuwał korzenie sumaka octowca
w
> > zakładanym właśnie klombie ???
>
> A samego sumaka usunelas? Jesli nie, to niedlugo bedziesz miala korzenie z
powrotem.
Nie usunęłam i chyba go zostawię. Ładny jest ogólnie, taki afrykański, a
czerwony na jesień. Ale wiesz Michale, wokół niego jest inny klomb który
często przekopuję pazurkami i tam nie ma korzeni. Może jak ten nowy klomb
też będę drapać i przetrząsać to może będę mu przeszkadzać w wrastaniu
korzeniami. Jak sądzisz ???
Bo wiesz, w tej chwili usuwam trawnik przerośnięty korzeniami sumaka przez
który przerastał sobie swobodnie z niezmąconym spokojem.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-07-05 19:17:34
Temat: Re: plewienie irgi - droga krzyżowa"Miłka" <m...@t...pl> wrote in message news:ccc8h3$h40$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Nie usunęłam i chyba go zostawię. Ładny jest ogólnie, taki afrykański, a
> czerwony na jesień. Ale wiesz Michale, wokół niego jest inny klomb który
> często przekopuję pazurkami i tam nie ma korzeni. Może jak ten nowy klomb
> też będę drapać i przetrząsać to może będę mu przeszkadzać w wrastaniu
> korzeniami. Jak sądzisz ???
Bo ja wiem? Zawsze mozesz sprobowac. Prawde mowiac, sumacze
odrosty korzeniowe wyrywa sie bardzo latwo.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-07-05 19:44:12
Temat: Re: plewienie irgi
Użytkownik "Zosia" <z...@m...gorzowwlkp.com> napisał w wiadomości
news:ccc18i$s16$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak już pisałam w którymś z poprzednich
> postów - "plewienie irgi to droga krzyżowa".
> Wiecie co - jest jeszcze gorzej, nawet nie
> myślałam. Chyba zastosuję sposób podany
> przez Michała i rozplenię podagrycznik :)))
Podagrycznik niewiele da, mam i to i irgi :)
> A na poważnie - to po tym plewieniu
> efekt jest imponujący. Tak jakbym umyła
> lustro.
> Czy ktoś przeszedł przez coś takiego ?
Taaa...przechodziłam, po kilka latach przemierzania tej drogi poszłam na
łatwiznę i powiedziałam jednej z irg papa, druga została zmiejszona do 1 m
kw., ale tez mnie kusi, zeby się z nią pozegnać, skrzyp, mniszek i irga to
mieszanka dołująca.
Pozdrawiam
Kaśka
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-07-05 19:47:34
Temat: Re: plewienie irgi - droga krzyżowa
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ccc546$gh0$1@korweta.task.gda.pl...
> W wiadomości news:ccc4tm$dra$1@atlantis.news.tpi.pl Zosia
> <z...@m...gorzowwlkp.com> napisał(a):
> >
> Hejka. Wszystko to pieszczoty w porównaniu z plewieniem wokół
> berberysu. ;-(
> Pozdrawiam kłująco Ja...cki
>
Ja kilka lat temu poprzycinałam delikatnie swojego berberysa bodaj
ottawskiego, nie chciało mi się zebrać gałązek i teraz mam, za każdym razem
jakaś pozostała po tym przycięciu malutka gałazka z cierniami sie znajdzie
i wbija mi sie w paluchy ;(
A plewienie wokół ostrożenia głowacza, to dopiero raj dla masochistów :))
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |