| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-02 22:25:03
Temat: plytki orgazmWitajcie;)
Problem depresji, to temat "rzeka", az trudno zdefiniowac, a tymbardziej
rozpoznac na 100% czy to obnizony nastroj stan przejscowy, czy to
depresja...Zaryzykowalam i poszlam do lekarza po porade, a ze byl to okres
mojego nizu psychicznego, to rozplakalam sie nie majac za wiele do
wyjasniania.. Fluoksetyna czyli prozak, padla diagnoza.Na poczatek trzy
miesiace okres probny o dawce 20mg na dobe.Znuzona rutyna zycia dnia
codziennego z entuzjazmem przyjelam recepte na nowe mozliwosci jakiejkolwiek
zmiany w moim zyciu...Dzisiaj wiem ze byla to droga na skroty. Po uplywie
zaledwie kilku dni, zaczelam obserwowac zmiany w mojej
psychice.Przedewszystkim, wyciszylam sie bardzo, przestalam sie denerwowac
prawie zupelnie, po kolejnych tygodniach zauwazylam, ze moje emocje staja
sie jakby zamrozone, rzeczy, sytuacje staja sie obojetne, W pewnym sensie
reakcje moje zrobily sie zrownowazone aczkolwiek pozbawione jakichkolwiek
emocji, prawie tak jak "robot", brak smutku ale rowniez brak
radosci..Pomyslalam , ze wczesniej miewalam skrajne hustawki emocjonalne ,
albo wielka radosc, albo wielki bol, teraz wszystko sprowadza sie do
jednostajnosci, ze moze to tak powinno byc.Nie wiedzialam co o tym myslec,
tesknilam do swojego bylego samopoczucia. Fakt, ze wczesniej ponosily mnie
emocje, ze popadalam w totalny dolek, ale po burzy przychodzila pogoda
wczesniej czy pozniej.Postanowilam przetrwac kuracje chociazby przez trzy
miesiace.Podczas kuracji zdarzaly sie tez rzeczy niesamowite, a mianowicie,
miewalam nagle olsnienia takie, ze wszystko nagle wydawalo sie proste,
mialam tyle pomyslow na zycie, na problemy, odpowiedzi na nurtujace mnie od
zawsze pytania...Czulam sie taka DUZA i madra..To bylo chyba najbardziej
pozytywne doswiadczenie w okresie brania...Jedno jest pewne, przez okres
tych trzech miesiecy nie mialam ani jednego dolka i mnostwo pomyslow na
rozwiazanie moich (i nie tylko) problemow.Wszystko byloby ok, gdyby nie to,
ze zycie seksualne zupelnie przestalo mnie interesowac.Po uplywie trzech
miesiecy, postanowilam samowolnie zaprzestac kuracji poniewaz zblizaly sie
moje upragnione i dlugo wyczekiwane wakacje mojego zycia poraz pierwszy na
Florydzie.Dalam sobie srednio dwa tygodnie na wyparowanie chemikaljow z
mojego organizmu, aby naturalnie cieszyc sie urokami Ameryki.Zadziwiajaca
rzecz, jaka dostrzeglam na poczatku, to taka, ze pozbylam sie jakichkolwiek
"fears". Wszystkie mozliwe karuzele, kolejki w najwiekszych lunaparkach,
kiedys omijalambym wielkim lukiek, teraz nie robily na mnie zadnego
wrazenia.Niby dobrze, ale z drugiej strony, mala satysfakcja po skoku z
bungie, brak emocji....Najgorsze jest to, ze trzy miesiace pozniej czyli po
braniu, zmiany te utrwakily sie "az nie chce mi sie wierzyc" na stale, a
najbardziej przeraza mnie utrata zainteresowania seksem .Sporadycznie
osiagam tak zwany "plytki orgazm", ktory niczyn sie nie rowna z moim
poprzednim wypracowanym, odlotowym doswiadczeniem. Wciaz mam nadzieje, ze
to tylko i wylacznie kwestia czasu i wszystko powroci do normy. Czy ktos
mial podobne doswiadczenia i moze mnie w jakikolwiek sposob pocieszyc?
Dzieki za wytrwanie do konca ;-)
pozdrawiam
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-03 00:10:50
Temat: Re: plytki orgazmMrs Smith:
> ... Czy ktos mial podobne doswiadczenia i moze mnie w
> jakikolwiek sposob pocieszyc?
Zobacz np tu: http://users.nethit.pl/forum/read/ajgor/1818173/.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-03 07:46:51
Temat: Re: plytki orgazm> Najgorsze jest to, ze trzy miesiace pozniej czyli po braniu, zmiany te
> utrwakily sie "az nie chce mi sie wierzyc" na stale, a najbardziej
> przeraza mnie utrata zainteresowania seksem .Sporadycznie osiagam tak
> zwany "plytki orgazm", ktory niczyn sie nie rowna z moim poprzednim
> wypracowanym, odlotowym doswiadczeniem. Wciaz mam nadzieje, ze to tylko i
> wylacznie kwestia czasu i wszystko powroci do normy.
A czyż nie jest tak, że dzięki lekom na jakiś czas "wyłączył" się w tobie
stosunek emocjonalny do sexu i Twoja świadomość poznała jego naturę w
czystej postaci, gdyż wtedy "patrzyłaś" na to zagadnienie bez zaangażowania?
Po prostu doświadczyłaś czystej obserwacji, a skutków jej się nie da już
odwrócić gdyż ona daje "wiedzę" głębszą niż wszystkie książki świata. A czyż
to, że teraz tęsknisz za tamtym nie jest pozostałością Twojego nawyku
"pogoni za orgazmem"? Być może musisz przewartościować hierarchię Twoich
pojęć o miłości. Zadaj sobie pytanie czy miłość jest pochodną orgazmu, czy
też orgazm jest pochodną miłości. Miłość to trudniejsze wyzwanie niż
myślisz.
--
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
http://filipvan.w.interia.pl/
f...@i...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-03 07:58:31
Temat: Re: plytki orgazmA jesteś pewna, że to skutki wyłącznie branych leków a nie przebytej
depresji? Choroba, nawet ta zupełnie wyleczona pozostawia po sobie ślad.
Druga sprawa to wyobrażenia i niestety nieobiektywna pamięć rzeczy, która
zmienia się z upływem czasu... Jesteś pewna jak było przedtem? Może to
dalekie porównanie... ale w tzw. "ciężkich czasach" pamiętałam banany z
wczesnego dzieciństwa... (swego czasu urosły one do symbolu dobrobytu) i
marzyłam o nich. Marzenie się spełniło dzięki jakiejś obrotnej cioci. I co?
Okazało się, że to wcale nie takie rewelacyjne jak pamiętałam. Czy banany
zmieniły swój smak przez te parę lat, przez które nie dane mi było ich
spożywać? Może moje kubki smakowe zmutowały?
Pozdrawiam,
MAG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-03 08:38:09
Temat: Re: plytki orgazm
"Phill" <f...@i...pl> wrote in message
news:dfbkee$7gn$1@nemesis.news.tpi.pl...
(cut)
> Po prostu doświadczyłaś czystej obserwacji, a skutków jej się nie da już
> odwrócić
Nie przerazaj mnie, naprawde?
> A czyż to, że teraz tęsknisz za tamtym nie jest pozostałością Twojego
> nawyku "pogoni za orgazmem"?
Nie za bardzo rozumiem, co masz na mysli z ta pogonia za orgazmem, kiedy
sie jest mezatka nascie lat, to sie nie gania juz chyba ;-)
> Być może musisz przewartościować hierarchię Twoich pojęć o miłości. Zadaj
> sobie pytanie czy miłość jest pochodną orgazmu, czy też orgazm jest
> pochodną miłości. Miłość to trudniejsze wyzwanie niż myślisz.
Kocham swojego meza i "orgazm" z nim zawsze dawal mi wiele radosci i
satysfakcji ."Depresja", jak mi sie wydaje, byla skutkiem codziennej rutyny
gospodyni domowej, ale nie mowimy przeciez o przyczynach depresji
teraz.Niestety niezrozumialam Twojego przekazu ale dzieki za dobre checi;)
S.
> --
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> http://filipvan.w.interia.pl/
> f...@i...pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-03 09:12:11
Temat: Re: plytki orgazm
"MAG" <mag27@to_wywal.poczta.onet.pl> wrote in message
news:dfbl38$mo9$1@news.onet.pl...
>A jesteś pewna, że to skutki wyłącznie branych leków a nie przebytej
>depresji? Choroba, nawet ta zupełnie wyleczona pozostawia po sobie ślad.
hmmmm, tego nie jestem pewna do konca, ale jesli chodzi o problemy z
depresja, to wiem ze ciagna sie od ladnych kilkunastu lat.A dokladnie od
narodzin mojego pierwszego 13-letniego dziecka. Byla to depresja tak zwana
poporodowa i z pewnoscia nie leczona, za malo wiedzy jak na tamte czasy.
Byly rozne przyczyny powrotow depresji, takie jak wyjazdy sluzbowe malzonka,
co wiazalo sie z dlugimi rozlakami, brak stalego lokum, , narodziny
nastepnego i nastepnego dziecka w obcym kraju, znowu rozlaka.Przez okres
nastu lat odpowiedzialnosc za wychowanie dzieci oraz tulaczki nie pozwolila
na skupieniu sie nad wlasna kariera, rozwojem, potrzebami...Nie skarze sie
bron boze bo ostateczne osiedlilismy sie w jednym miejscu i mozna
powiedziec, ze ostatnie piec,szesc lat nie milam a przynajmniej nie powinnam
miec powodu do depresji, poza szukaniem zajecia dla siebie poza domem. Mam
jakies dziwne poczucie marazmu, czuje sie za stara i ze jest juz za pozno na
zaczynanie jakiejkolwiek kariery, moje ambicje z przed laty zostaly
uspione..Wiem, ze to bez sensu, dlatego postanowilam pojsc do lekarza z tym
problemem.No i zamiast powiedziec mu dokladnie to co tutaj pisze, ja sie
poprostu rozplakalam .Aha do czasu kiedy zaczelam brac prozak, moje pozycie
seksualne (chciaz to) bylo bardzo zadawalajace.Dalsza historie juz opisalam
wczesniej.
> Druga sprawa to wyobrażenia i niestety nieobiektywna pamięć rzeczy, która
> zmienia się z upływem czasu... Jesteś pewna jak było przedtem?
Tak ;-) Pamietam dokladnie , bo to byla kwestia zaledwie kilkunastu dni,
kiedy nastapil spadek libido i niestety jak do tej pory jeszcze nie wrocil.
Tylko trzy miesiace (w porownaniu do wieloletniej przeplatanej depresji )
na tabletkach ;-(
Może to
> dalekie porównanie... ale w tzw. "ciężkich czasach" pamiętałam banany z
> wczesnego dzieciństwa... (swego czasu urosły one do symbolu dobrobytu) i
> marzyłam o nich. Marzenie się spełniło dzięki jakiejś obrotnej cioci. I
> co? Okazało się, że to wcale nie takie rewelacyjne jak pamiętałam. Czy
> banany zmieniły swój smak przez te parę lat, przez które nie dane mi było
> ich spożywać? Może moje kubki smakowe zmutowały?
Ja tez pamietam mojego pierszego banana i cocacole z dziecinstwa.A byly to
czasy, kiedy nie kazdego bylo stac na takie rarytasy;) Chyba nigdy nie
zapomne tego smaku, dlatego wiem o czym mowisz.
rowniez pozdrawiam
S.
>
> Pozdrawiam,
> MAG
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-03 09:23:38
Temat: Re: plytki orgazm
"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message news:dfapgm$hjh$1@news.onet.pl...
> Mrs Smith:
>> ... Czy ktos mial podobne doswiadczenia i moze mnie w
>> jakikolwiek sposob pocieszyc?
>
> Zobacz np tu: http://users.nethit.pl/forum/read/ajgor/1818173/.
Dzieki Czarek, choc tam tylko o bulimi i anoreksji gadaja.Byla wzmianka o
spadku libido, ale nic nowego sie nie dowiedzialam.
S.
>
> --
> Czarek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-04 10:35:26
Temat: Re: plytki orgazmwitam
no i jak tam z Twoim libido??
mam nadzieję, że już wróciło do starej formy :)))
może to było związane z wiekiem, przecież wraz
z upływem czsu również i na seks zaczyna sie patrzeć inaczej.
pozdrawiam
--
Serwis www użytkowników pl.sci.psychologia: http://PSPhome.DHTML.pl
Podstawowe reguły grupy psp: http://PSPhome.DHTML.pl/reguly.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-04 15:57:42
Temat: Re: plytki orgazm
"Phill" <f...@i...pl> wrote in message
news:dfbkee$7gn$1@nemesis.news.tpi.pl...
Hej Phil ;)
Nikt nie chce ze mna podyskutowac, to wracam do Twojego posta i probuje go
ze wszystkich stron rozgryz.Piszesz o stosunku emocjonalnym, co bardzo mnie
zaintrygowalo i w tym przypadku nawet mi tu pasuje taka wersja...Sugerujesz
takze, ze to pozytywne doswiadczenie, powiedzmy, ze sie z tym zgodze jesli
chodzi o inne sprawy, ale wydawalo mi sie, ze seksem nalezy sie delektowac
jak tylko sie da i jezeli "stosunek emocjonalny" jest wlasnie tutaj
przeszkoda, to cos tu nie tak...hmmmm popraw mnie jesli sie myle. Co doo
hierarchi pojec milosci a orgazmu, to oczywiste a zwlasza dla kobiety, ze
warunkiem uprawiania seksu, jest wlasnie milosc.(pomijajac wyjatki) ;) A tak
na marginesie dodam, ze najbardziej stresuje mnie to,ze cierpi na tym moj
partner, bo obserwuje moje reakcje i (wedlug zasady najwieksza satysfakcje
ma z zaspokojenia partnerki), widzi ze nie jest tak dobrze jak bylo zaledwie
kilka miesiecy temu.Tutaj chyba ladunek emocjonalny jest absolutnie wskazany
chyba..? zachecam do rozwiniecia tematu ;)
pozd.
S.
> A czyż nie jest tak, że dzięki lekom na jakiś czas "wyłączył" się w tobie
> stosunek emocjonalny do sexu i Twoja świadomość poznała jego naturę w
> czystej postaci, gdyż wtedy "patrzyłaś" na to zagadnienie bez
> zaangażowania? Po prostu doświadczyłaś czystej obserwacji, a skutków jej
> się nie da już odwrócić gdyż ona daje "wiedzę" głębszą niż wszystkie
> książki świata. A czyż to, że teraz tęsknisz za tamtym nie jest
> pozostałością Twojego nawyku "pogoni za orgazmem"? Być może musisz
> przewartościować hierarchię Twoich pojęć o miłości. Zadaj sobie pytanie
> czy miłość jest pochodną orgazmu, czy też orgazm jest pochodną miłości.
> Miłość to trudniejsze wyzwanie niż myślisz.
> --
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> http://filipvan.w.interia.pl/
> f...@i...pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-09-04 16:02:40
Temat: Re: plytki orgazm
"colombo" <c...@i...pl> wrote in message
news:dfeile$l47$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam
> no i jak tam z Twoim libido??
> mam nadzieję, że już wróciło do starej formy :)))
hej, a Ty sie tutaj tak nie podniecaj, my tu rozmawiamy o psychologii a nie
seksie;)
> może to było związane z wiekiem, przecież wraz
> z upływem czsu również i na seks zaczyna sie patrzeć inaczej.
sorry, ale jakbys dokladniej sie wczytaj w moj post, to bys tego zdania
nie napisal ;(
S.
> pozdrawiam
>
> --
> Serwis www użytkowników pl.sci.psychologia: http://PSPhome.DHTML.pl
> Podstawowe reguły grupy psp: http://PSPhome.DHTML.pl/reguly.html
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |