| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-15 22:12:16
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowiny
Użytkownik "JurekA" <jurdag@....o2.pl> napisał w wiadomości
news:bf0spj$si2$1@news.onet.pl...
| Dzis, o ile mi sie uda (sic!) na tym gdanskim zadupiu kupic mielona
| wolowine (bo zazwyczaj _nie ma_ ) zrobie wieczorem
Uważaj, bo Ci Neptun na głowę nasika jak będziesz chodził po tej
"okropnej starówce" na gdańskim zadupiu...;)
Wypraszam sobie określenie "gdańskie zadupie" - no, chyba, że
mieszkasz na Osowej...
Mielona wołowina najlepsza jest we Wrzeszczu, obok dawnej pętli
autobusowej 129 (są dwa pawilony: w jednym jest bar "Marel", a w
drugim sklep mięsny). Poza tym w sklepie mięsnym na ul. Garbary jest
świeża wołowina - mielona na życzenie.
Jeżeli bywasz w okolicach Moreny, to na ul. Nałkowskiej jest sklep
mięsny "Jaś", a w nim świetny wybór wszelakiego mięsiwa.
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-15 22:39:50
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowinyBlancanieves wrote:
> Mielona wołowina najlepsza jest we Wrzeszczu, obok dawnej pętli
> autobusowej 129 (są dwa pawilony: w jednym jest bar "Marel", a w
> drugim sklep mięsny). Poza tym w sklepie mięsnym na ul. Garbary jest
> świeża wołowina - mielona na życzenie.
> Jeżeli bywasz w okolicach Moreny, to na ul. Nałkowskiej jest sklep
> mięsny "Jaś", a w nim świetny wybór wszelakiego mięsiwa.
>
Kasiu ja to wiem.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-16 03:47:00
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowinywalkie! wrote:
>>
> To jeszcze wracajac do maszynki - znalazlam taka! Stara widac! Ale
> brakuje mi tej srubki co korbke sie nia przykreca - gdzies to mozna
> dokupic czy raczej na smietnik maszynke? Zal mi jej, malo miele
> zazwyczaj a ta by byla akurat na moje potrzeby.
>
> ooo walkie!
Musz znac nr maszynki, na ogol jest wytloczony [wybrzuszony], prawdopodobnie
masz maszynke nr 5.
A teraz jesli chodzi o srubke:
trzeba przejrzec takie balagany ze starociami, srubkami, metalami roznymi..
jednym slowem ryz, mydlo i powidlo.. na Pl. Grunwaldzkim, Hali Targowej [?],
Ptasiej.. Dworzec Swiebodzki w niedziele takoz...
W zadnym razie maszynki nie wyrzucaj!, tym bardziej, ze ta srubka zapewne
gdzie w jakims odleglym kacie ktorejs z szuflad siedzi.
Acha, i jest jeszcze w Twoich okolicach, przy Pl. Hirszfelda taki sklep z
czesciami zamiennymi - moze tam dostaniesz te srubke???
Generalnie zwracaj uwage na takie stare, zapyziale sklepiki metalowe..
Niestety, zaden w tej chwili adres nie przychodzi mi do glowy.
Pozdrowka
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-16 07:36:56
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowinyUżytkownik Barbara Czaplicka napisał:
> walkie! wrote:
>
>>To jeszcze wracajac do maszynki - znalazlam taka! Stara widac! Ale
>>brakuje mi tej srubki co korbke sie nia przykreca - gdzies to mozna
>>dokupic czy raczej na smietnik maszynke? Zal mi jej, malo miele
>>zazwyczaj a ta by byla akurat na moje potrzeby.
>>
>> ooo walkie!
>
>
> Musz znac nr maszynki, na ogol jest wytloczony [wybrzuszony], prawdopodobnie
> masz maszynke nr 5.
> A teraz jesli chodzi o srubke:
> trzeba przejrzec takie balagany ze starociami, srubkami, metalami roznymi..
> jednym slowem ryz, mydlo i powidlo.. na Pl. Grunwaldzkim, Hali Targowej [?],
> Ptasiej.. Dworzec Swiebodzki w niedziele takoz...
> W zadnym razie maszynki nie wyrzucaj!, tym bardziej, ze ta srubka zapewne
> gdzie w jakims odleglym kacie ktorejs z szuflad siedzi.
> Acha, i jest jeszcze w Twoich okolicach, przy Pl. Hirszfelda taki sklep z
> czesciami zamiennymi - moze tam dostaniesz te srubke???
> Generalnie zwracaj uwage na takie stare, zapyziale sklepiki metalowe..
> Niestety, zaden w tej chwili adres nie przychodzi mi do glowy.
> Pozdrowka
> Barbara
>
Dobra! nie wyrzuce! Bedem sledzic po calym miescie srubke ;)
A co do jej zawieruszenia sie w domu - nie mam jej nigdzie bo mieszkanie
juz puste. I nienatknelam sie na nia. Moze jak bede ukladac rzeczy
spowrotem w kuchni to sie znajdzie, ale watpie bo teraz zwracalam na to
uwage.
A na pl. Hirszfelda w tym miejscu z zapyzialymi srubkami jest juz sklep
rybny :]
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-16 07:37:51
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowinyUżytkownik Artur Nowacki napisał:
> Nie wyrzucaj, przecież metodą prób i błędów możesz na pewno dobrać
> zwykłą śrubkę, która by pasowała do tej maszynki. Jak już dobierzesz
> śrubkę to dobranie odpowiedniego grążka z dziurką to pestka.
>
> BTW - przypomniała mi się anegodota: Mielimy Kawę.
>
Wlasnie problem w tym ze takich nakladek, srubek etc u mnie w domu nie
ma. No chyba ze komputerowe. Ale od czego ma sie tate :).
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-17 10:11:00
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowinyUżytkownik walkie! napisał:
>>
> Wlasnie problem w tym ze takich nakladek, srubek etc u mnie w domu nie
> ma. No chyba ze komputerowe. Ale od czego ma sie tate :).
>
>
Szkoda, że nie mieszkasz w Łodzi - wtedy byśmy mogli coś pokombinować ;-))
--
"Jedynie ci kochankowie mogą o sobie zapomnieć, którzy niedostatecznie
się kochali, by się znienawidzić." (Ernest Hemingway)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-17 11:49:56
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowinyUżytkownik Artur Nowacki @ Work napisał:
>
> Szkoda, że nie mieszkasz w Łodzi - wtedy byśmy mogli coś pokombinować ;-))
>
>
No w tym wypadku bardzo zaluje :-)
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-17 12:37:38
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowinyUżytkownik walkie! napisał:
> No w tym wypadku bardzo zaluje :-)
>
Zawsze można by było powalczyć z tą śrubeczką ;-))
--
"Nie ma złej pogody. Jest tylko nieodpowiednia odzież." (William James)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-18 08:06:48
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowinyUżytkownik Artur Nowacki @ Work napisał:
> Użytkownik walkie! napisał:
>
>
>> No w tym wypadku bardzo zaluje :-)
>>
>
>
> Zawsze można by było powalczyć z tą śrubeczką ;-))
>
Srubki sa zle! Takie moje zdanie, zawsze sie gubia. A swoja droga, czy
taka zwykla nakretka pieciokatna moze tez byc jak gwint przypasuje czy
nie bardzo?
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-18 08:45:37
Temat: Re: po holendersku....mielony befsztyk niemiecki z wolowinyUżytkownik walkie! napisał:
>
> Srubki sa zle! Takie moje zdanie, zawsze sie gubia. A swoja droga, czy
> taka zwykla nakretka pieciokatna moze tez byc jak gwint przypasuje czy
> nie bardzo?
Po pierwsze śrubki się same nie gubią, po drugie, jak Ty masz zamiar
nakrętkę wkręcić w maszynkę ??? Chyba, że chodziło Ci o srubę z
sześciokątnym łebkiem - taka by była najlepsza, a pod to dużą podkładke,
taką żeby przytrzymywała tą rączkę od maszynki.
--
"Nie ma złej pogody. Jest tylko nieodpowiednia odzież." (William James)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |