| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-12 19:42:12
Temat: po swietach......Witajcie,
no i jak tam po swietach?
Ja siem pochwalem,ze nie zjadalm zbyt wiele, nie jadalm slodkosci, wiec
utrzymalam zasady mojej diety ;-) co mnie bardzo cieszy.
Pozdrawiam Hafsa( a jutro do pracy....)
--
moj adres:hafsa[małpa]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-12 20:25:45
Temat: Re: po swietach......Użytkownik Hafsa napisał:
> Witajcie,
> no i jak tam po swietach?
> Ja siem pochwalem,ze nie zjadalm zbyt wiele, nie jadalm slodkosci, wiec
> utrzymalam zasady mojej diety ;-) co mnie bardzo cieszy.
Bylam twarda i patrzylam z wyniosloscia na rodzine, ktora pol zycia sie
odchudza, a w swieta zre jak stado zaglodzonych prosiakow ;-)
Jestem z siebie dumna, bo ciasta nawet nie ruszylam:-)
--
Pozdrawiam,
Edytka [edymon]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-04-12 20:57:47
Temat: Re: po swietach......
Użytkownik "[edymon]" <edymon@zostaw_tylko:autocom.pl> napisał w wiadomości
news:c5eu4o$skv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Hafsa napisał:
> > Witajcie,
> > no i jak tam po swietach?
> > Ja siem pochwalem,ze nie zjadalm zbyt wiele, nie jadalm slodkosci, wiec
> > utrzymalam zasady mojej diety ;-) co mnie bardzo cieszy.
>
> Bylam twarda i patrzylam z wyniosloscia na rodzine, ktora pol zycia sie
> odchudza, a w swieta zre jak stado zaglodzonych prosiakow ;-)
Twoja rodzinka zachowuje się zupełnie tak jak ja. Normalnie na codzień
odchudzam się, liczę kalorię co do jednej, a jak są święta i mnóstwo
pyszności na stole( jakieś ciasta, słodycze, sałatki) to się zapominam i
jem, jem, chwilowo zapominam o kaloriach. Opamiętuję się dopiero na wieczór
jak widzę swój wypchany brzuch. Ale od jutra znowu się odchudzam. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-04-12 21:38:06
Temat: Re: po swietach......> Witajcie,
> no i jak tam po swietach?
> Ja siem pochwalem,ze nie zjadalm zbyt wiele, nie jadalm slodkosci,
> wiec utrzymalam zasady mojej diety ;-) co mnie bardzo cieszy.
A ja nawet nie zauważyłam, że były świeta, bo nie pojechałam do domu a w
akademiku jakoś mi nikt świątecznych dań nie chciał zaserwować :-)
Więc jakby ktoś by miał kiedyś problemy z utrzymaniem diety przez
święta, to może to jest sposób?;-) Na pewno skuteczny, tylko trzeba mieć
dostęp do akademika:-)
pzd. Wiedzma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-04-13 08:25:02
Temat: Re: po swietach......<( )~ wrote:
> <( )~
A co ten znaczek ma znaczyc? Ptaszek? mYszka ? plemnik? Hafsa zaciekawiona
--
moj adres:hafsa[małpka]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-04-13 08:25:25
Temat: Re: po swietach......> no i jak tam po swietach?
oj zjadlam ogromne ilosci sernika na zimno i mazurka ;)
ale przybylo tylko 200g!
zawdzieczam moze to troche rowerkowi ;)
bo nie moglam wysiedziec na pupie, jak za oknem slonko!
pzdr.
<( )~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-04-13 08:40:22
Temat: Re: po swietach......> A co ten znaczek ma znaczyc? Ptaszek? mYszka ? plemnik? Hafsa
zaciekawiona
ja widzialam to jako przedstawienie mYszki, ale interpretacja jako plemnik
jest rowniez ciekawa :)
moze latwiej bedzie jak sie przedstawie, milo mi, jestem Ola :)
pzdr.
<( )~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-04-13 08:43:45
Temat: Re: po swietach......<( )~ wrote:
>
> ja widzialam to jako przedstawienie mYszki,
A gdzie uszka ma???? i wasy? no i serek jeszcze. Ale wymagajaca jestem.
ale interpretacja jako
> plemnik jest rowniez ciekawa :)
Glodnemu chleb na mysli ;-))))
> moze latwiej bedzie jak sie przedstawie, milo mi, jestem Ola :)
>
Hafsa z tej strony.
--
moj adres:hafsa[małpka]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-04-13 09:00:16
Temat: Re: po swietach......Witam
A ja tak się objadłam w te święta, że chyba tyle to od roku nie zjadłam...bo
jestem na diecie..
Na dodatek jadłam głównie ciasta, bo ogromnie mi się chciało. Teraz
oczywiscie czas na pokutę, czyli drugi dzień już nic nie jem. Jest mi wstyd
mojego obżarstwa nieopanowanego.Ale sie stało..:(
No cóż..dieta i gimnastyka czynią cuda, wiec moze zrzucę to, co mi
niechybnie przybyło.
pozdrawiam wszystkich
Ilona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-04-13 10:13:07
Temat: Re: po swietach......
Użytkownik "Ilona" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c5ga70$1vh5$1@news.atman.pl...
> Witam
>
> A ja tak się objadłam w te święta, że chyba tyle to od roku nie
zjadłam...bo
> jestem na diecie..
> Na dodatek jadłam głównie ciasta, bo ogromnie mi się chciało. Teraz
> oczywiscie czas na pokutę, czyli drugi dzień już nic nie jem. Jest mi
wstyd
> mojego obżarstwa nieopanowanego.Ale sie stało..:(
Nie żałuj tego, co już się stało ;). Moja koleżanka zawsze mi to powtarza,
jak się umartwiam z powodu zjedzonego ciasteczka.
Ponoć jak się je z przyjemnością i się nie ma wyrzutów, to się
nie odkłada na bioderkach ;).
W życiu trzeba sobie sprawiać przyjemności :), a takie świąteczne
ciasto to wieeeeelka przyjemność :). Nie chuda kobieta jest
pełna wdzięku, ale ta zadowolona z życia :)
- cloudic - też ciągle na diecie, ale jeśli chodzi
o ciasta to...... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |