| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-07-11 21:42:45
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!Użytkownik "moon"
> w taką pogodę jak teraz?
> choroby grzybowe?
> w ten skwar?
Tak, tak właśnie. Na ten skwar !!!
Woda zagrzewa się stwarzając wyśmienite warunki dla różnych chorób
grzybowych.
Moje dwie miodunki zaatakowane są mączniakiem i krwiściąg też :-(
Natomiast widzę że na żadnym płomyku wiechowatym nie mam tego świństwa
aż mnie dziw bierze :-)
Dlatego staram się nie podlewać częściej niż co cztery dni lub jak widzę
że roślina już oklapła. I tylko i wyłącznie wieczorem. W między czasie
przegrzebują ziemię pazurkami aby rosa poranna łatwiej wnikała w głąb. Z tym
że mieszkam ogólnie na wilgocio nośnych terenach - to musicie wziąć pod
uwagę. Trudno jest dawać rady komuś jeśli się nie wie jaką ma glebę. Nie mam
pojęcia jak się zachowywać gdy ma się glinę czy piach w ogrodzie. Ja mam
tereny po_łąkowe i glebę piaszczysto próchniczną.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-07-11 22:46:17
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!Miłka wrote:
> Użytkownik "moon"
>
>> w taką pogodę jak teraz?
>> choroby grzybowe?
>> w ten skwar?
>
>
> Tak, tak właśnie. Na ten skwar !!!
> Woda zagrzewa się stwarzając wyśmienite warunki dla różnych chorób
> grzybowych.
> Moje dwie miodunki zaatakowane są mączniakiem i krwiściąg też :-(
> Natomiast widzę że na żadnym płomyku wiechowatym nie mam tego
> świństwa aż mnie dziw bierze :-)
masz mączniaka z czasu czerwcowych opadów.
lało ponad pół czerwca, wiem, bo miałem spieprzone 3 weekendy pod rząd, to
się pamięta:)
hektolitry wody musiałem wybierać z wanien i cebrzyków ustawionych pod
rynnami, podmakał mi dom!
teraz to już tylko efekt końcowy.
kiedy w słońcu masz 34C, to tylko można podlewać wieczorem, każda inna pora
to marnotrawstwo wody, albo poparzenie roślin.
farmerzy stosujący środki ochrony roślin NIGDY nie pryskają w temp. powyżej
22C. a większość twierdzi, że pryskanie powyżej tej temperatury choćby wodą,
to gwarantowane poparzenie roślin.
mówię o ludziach, którzy mają setki hektarów i nie pozwolą sobie na zbędne
ryzyko - na ogół to praktycy, którzy wiedzą na czym można stracić.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-07-12 05:13:39
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!W wiadomości news:e919s8$df8$1@nemesis.news.tpi.pl moon
<l...@w...pl> napisał(a):
>
> farmerzy stosujący środki ochrony roślin NIGDY nie pryskają w temp.
> powyżej 22C. a większość twierdzi, że pryskanie powyżej tej
> temperatury choćby wodą, to gwarantowane poparzenie roślin.
> mówię o ludziach, którzy mają setki hektarów i nie pozwolą sobie na
> zbędne ryzyko - na ogół to praktycy, którzy wiedzą na czym można
> stracić.
>
Hejka. Ponieważ stwierdzasz, że to powszechny sąd wśród farmerów to na
pewno znalazł odbicie w fachowej literaturze. Poproszę o podanie, gdzie o
tym mogę poczytać.
Pozdrawiam źródłowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-07-12 05:46:13
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!
"Dirko" <d...@n...pl> wrote in message
news:e920eq$r8o$1@atlantis.news.tpi.pl...
>W wiadomości news:e919s8$df8$1@nemesis.news.tpi.pl moon
> <l...@w...pl> napisał(a):
>>
>> farmerzy stosujący środki ochrony roślin NIGDY nie pryskają w temp.
>> powyżej 22C. a większość twierdzi, że pryskanie powyżej tej
>> temperatury choćby wodą, to gwarantowane poparzenie roślin.
>> mówię o ludziach, którzy mają setki hektarów i nie pozwolą sobie na
>> zbędne ryzyko - na ogół to praktycy, którzy wiedzą na czym można
>> stracić.
>>
> Hejka. Ponieważ stwierdzasz, że to powszechny sąd wśród farmerów to na
> pewno znalazł odbicie w fachowej literaturze. Poproszę o podanie, gdzie o
> tym mogę poczytać.
> Pozdrawiam źródłowo Ja...cki
Na instrukcjach oprysków. Z praktyki wiem, że krople wody na liściach
działają jak małe soczewki niszcząc miejsce, w którym się znajdują.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-07-12 09:55:36
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!Dirko wrote:
>>
> Hejka. Ponieważ stwierdzasz, że to powszechny sąd wśród farmerów
> to na pewno znalazł odbicie w fachowej literaturze. Poproszę o
> podanie, gdzie o tym mogę poczytać.
> Pozdrawiam źródłowo Ja...cki
Możesz zadzwonić do call center byle firmy (BASF, Syngenta, czy BAYER) i
spytać, czy można pryskać w temperaturze 30c.
zobaczysz co ci powiedzą.
moon
--
you are what you is
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-07-12 10:00:48
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!moon wrote:
> Dirko wrote:
>>>
>> Hejka. Ponieważ stwierdzasz, że to powszechny sąd wśród farmerów
>> to na pewno znalazł odbicie w fachowej literaturze. Poproszę o
>> podanie, gdzie o tym mogę poczytać.
>> Pozdrawiam źródłowo Ja...cki
>
> Możesz zadzwonić do call center byle firmy (BASF, Syngenta, czy
> BAYER) i spytać, czy można pryskać w temperaturze 30c.
> zobaczysz co ci powiedzą.
zresztą, szybki cytat ze strony BayerCropScience:
Najlepiej zaczekać na pogodę chłodniejszą i bezwietrzną.
Wówczas udaje się uniknąć strat wynikających z parowania lub znoszenia
cieczy użytkowej przez wiatr podczas oprysku. Zabiegi w wysokich
temperaturach mogą być przyczyną uszkodzeń roślin, ponadto skuteczność
niektórych preparatów może być znacznie obniżona. Z tego względu zabiegi
należy zawsze wykonywać wczesnym rankiem lub wieczorem, gdy zwykle bywa
chłodniej.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-07-12 10:34:59
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!W wiadomości news:e92hcu$flt$1@nemesis.news.tpi.pl moon
<l...@w...pl> napisał(a):
>
>> Możesz zadzwonić do call center byle firmy (BASF, Syngenta, czy
>> BAYER) i spytać, czy można pryskać w temperaturze 30c.
>> zobaczysz co ci powiedzą.
>
> zresztą, szybki cytat ze strony BayerCropScience:
> Najlepiej zaczekać na pogodę chłodniejszą i bezwietrzną.
>
Hejka. Tak się zastanawiam jak zinterpretować sytuację w której jakiś
ŚOR zaostaje zastosowany w temperaturze 30°C i jednocześnie będąc skuteczny
nie powoduje uszkodzeń chronionych roślin?
Czy może są preparaty zupełnie obojętne dla chronionych roślin?
A może są środki, które wogóle nie maja kontaktu z chronionymi
roślinami?
Pozdrawiam beletrystycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-07-12 12:51:01
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!
>Panslavista wrote:
> Na instrukcjach oprysków. Z praktyki wiem, że krople wody na liściach
> działają jak małe soczewki niszcząc miejsce, w którym się znajdują.
Chcialbym to sprawdzic u siebie wiec mam pytanie. Na lisciach jakich
roslin zaobserwowales niszczace dzialanie kropel wody? Wezme reczny
spryskiwacz i przez pare dni bede pryskal w pelnym sloncu taka roslinke
aby sie przekonac ze te wodne soczewki rzeczywiscie szkodza. A swoja
droga to i kropelki rosy w sloneczny poranek powinien tez niszczyc
rosliny .
Podlewanie zimna woda roslin rozgrzanych sloncem w upalny dzien moze
doprowadzic do szoku termicznego podobnego jaki moze byc udzialem
plazowicza skaczacego do bardzo zimnej wody ale to nie ma nic wspolnego
z wodnymi soczewkami. Chemiczne opryski to cos innego anizeli zwykla
woda... temperatura moze potegowac lub niwelowac ich dzialanie.
Pozdrowienia,
JanuszB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-07-12 13:48:11
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!Dirko wrote:
> W wiadomości news:e92hcu$flt$1@nemesis.news.tpi.pl moon
>> zresztą, szybki cytat ze strony BayerCropScience:
>> Najlepiej zaczekać na pogodę chłodniejszą i bezwietrzną.
>>
> Hejka. Tak się zastanawiam jak zinterpretować sytuację w której
> jakiś ŚOR zaostaje zastosowany w temperaturze 30°C i jednocześnie
> będąc skuteczny nie powoduje uszkodzeń chronionych roślin?
wątpię, żeby ktokolwiek zdecydował się na oprysk w takiej temperaturze.
dlatego też traktory zasuwają po polach nocami, a nie dlatego, że chłodniej
w kabinie.
tam gdzie do stracenia są tysiace złotych, ludzie szybko się uczą:)
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-07-12 14:16:53
Temat: Re: podlewanie trawy w słońcu !!W wiadomości news:e92un8$jc2$1@nemesis.news.tpi.pl moon
<l...@w...pl> napisał(a):
>
> wątpię, żeby ktokolwiek zdecydował się na oprysk w takiej
> temperaturze. dlatego też traktory zasuwają po polach nocami, a nie
> dlatego, że chłodniej w kabinie.
> tam gdzie do stracenia są tysiace złotych, ludzie szybko się uczą:)
>
Hejka. Tak dla podtrzymania rozmowy (kolarze mają jeszcze 45 km do mety)
pragnę zwrócić uwagę, że płynnie przeskoczyłeś z 22 do 30°C. ;-)
Pozdrawiam niuansowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |