Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.icp.pl!news.icp.pl!not-for-
mail
From: "medevacs" <m...@z...mn.ie>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: potworny bol gardla - ostre zapalenie gornych drog oddechowych
Date: Thu, 24 Aug 2006 15:56:12 +0200
Organization: ICP News Server
Lines: 30
Message-ID: <eckb5s$2co$1@opal.icpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: c68-83.icpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: opal.icpnet.pl 1156427774 2456 62.21.68.83 (24 Aug 2006 13:56:14 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Aug 2006 13:56:14 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:215558
Ukryj nagłówki
Przedwczoraj obudzilem sie ze slabym bolem gardla, myslalem ze to od
otwartego w nocy okna, wiec nic z tym nie robilem, z reszta bol byl slaby.
Na drugi dzien (wczoraj) obudzilem sie juz z silniejszym bolem, goraczka
38.4, bolem glowy, fatalnym samopoczuciem, oslabieniem itp. Poszedlem do
lekarza rodzinnego. Ten stwierdzil zapalenie gornych drog oddechowych i
zapisal Duracef 500mg (brac 2x1 tabletke dziennie) i na goraczke polecil
lykac np. Nurofen. Przyjalem dwie dawki antybiotyku tego dnia ale co
zrozumiale, bo za malo czasu minelo, poprawy jeszcze brak, a nawet co raz
gorzej. Dzisiaj w nocy tak mnie gardlo bolalo, ze az obudzilem sie o 4.00
rano i nie moglem zasnac. Na usmierzenie bolu probowalem od wczoraj Sebidinu
do ssania i Hasco septu w aerozolu ale nic to nie dawalo. Rano o 6.00
stwierdzilem, ze ten bol to juz przegiecie i pojechalem do prywatnej kliniki
do internisty. Ten potwierdzil diagnoze rodzinnego (dodajac ze jest to
*ostre* zapalenie gornych drog oddechowych *z naciekami na migdalki*), a na
bol gardla polecil Pyralgine, Orofar do ssania i Tymsal w aerozolu. Niestety
odnosze wrazenie, ze z tych specyfikow tez nic nie pomaga, a z gardlem dalej
jest gorzej, boli jak sk****syn a przelykanie sliny to juz najgorsza
tortura.
Wiem, ze zanim antybiotyk zacznie dzialac to jeszcze z dzien czy dwa minal.
Jednak czy nie ma czegos sensownego na ten bol gardla? Wiele razy mialem
podobna dolegliwosc w zyciu ale nigdy z tak potwornym bolem gardla, to jest
nie do zniesienia. Nie ma moze czegos znieczulajacego, moze jakies ligno w
aerozolu czy cos w tym stylu? Oczywiscie najlepiej bez recepty. Prosze o
jakies rady.
--
pozdrawiam
medevacs
|