Data: 2002-05-09 12:37:14
Temat: potworny ból głowy
Od: Mich <M...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Jakis czas temu pytałam Was o powody bólów głowy. Przedstawiłam swoją
sytuację.
Teraz w skrocie moze przypomne bo problem nie minal a ja juz nie wiem co
robic:(
Od 27 lutego (dokladnie) boli mnie glowa. do konca kwietnia bolala w
sposob
scisle okreslony- ból praweł połowy:pulsowanie w skroni, bol zebow
gornych,ucha, gardła
i chyba tez wezła chłonnego,ból oczodołu ze łzawieniem przy nasileniu
bólu
Ból pulsacyjny.Nie dało sie go znieść ani przetrzymac.Brak negatywnych
reakcji na dzwiek i swiatlo.
Brałam dorażnie IBUPROM.Pomagal na 10-12 godzin czyli 2 x
dziennie.Odwiedzilam w tym
czasie 2 internistow, 2 neurologow, stomatologa, kregarza. Zrobiono mi
RTG kregoslupa
szyjnego (to nie od tego), przeswietlenie korzeni zebow i sprawdzenie
czy nie ma ubytkow u stomatologa
(to tez nie od tego). Zrobiono mi rowniez 2 tygodnie temu EEG głowy ale
wynikow jeszcze nie ma:(
Lekarze nie postawili zadnej diagnozy.
Tych IBUPROMOW zjadłam juz około 200 szt:(. Dostałam tez POLOMIGRAN i
DIVASCAN.
Bez skutkow (no moze tylko takie, ze chodzilam strasznie ospała). Wiec
to chyba nie migrena.
W długi weekend nagle zmiana .....wszystko w ten sam sosob bolalo tylko,
ze z lewej strony.
Ale apogeum przyszlo wczoraj. Cos potwornego.Od 21 do 1 w nocy przyszedł
taki potworny bol,
ze byłam gotowa wzywac pogotowie, nie pomagały tabletki (4 szt), miałam
podwyższona temperature
(37,3), wyschniete usta, trudnosci z oproznieniem nosa (pisk w uchu).
Lekka ulge przyniosly zimne okłady.
Bol rozchodzil sie od skroni do skroni, byl ostry i pulsujacy. Mialam
wrazenie rozpychania czaszki...tak
jakby mozg nie mial sie gdzie zmiescic.
Drugi raz czegos podobnego nie dam rady chyba zniesc.........
Nie wiem juz co robic?gdzie isc? prosze o rade....
Czytałam w Wyborczej o jakims Centrum Leczenia Bólów Głowy ale niestety
nie było
podanego adresu.
Z gory dziekuje
Beata
|