potyczki z Kasami Chorych
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-17 13:51:04
Temat: potyczki z Kasami ChorychOd: "Leo" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Mam pytanko do grupowiczów, jestem w trakcie załatwiania promessy na
operację córki (wprowadzenie implantów wewnątrz kości długie), cały sęk w
tym że ma być operowana w szpitalu należącym do innej kasy chorych. Jeszcze
w lutym moja kasa zapewniała że nie będzie żadnych problemów, jednakże
promessa jest ważna miesiąc, w lutym dostałem również zgodę na konsultacje
w tamtym szpitalu i wszystko było ok. Po 9 miesiącach czekania na zabieg,
miesiąc przed terminem (takie terminy są) okazało się (wbrew wcześniejszym
zapewnieniom że moja kasa nie ma (lub nie będzie miała) kontraktu z tamtym
szpitalem. No i zaczęły się schody, najpierw kazano mi się zgłosić do
konsultanta kasy chorych (notabene dyrektor ortopedii jednego ze szpitali)
tu zaczęli mi podawać różne nr telefonów, od jakiś klinik onkologicznych, do
pustych nr faksu. po osobistej wizycie w filli kasy chorych, gdzie wszystko
załatwiałem dostałem telefon i w końcu dotarłem do konsultanta który na
opinii napisał że moja kasa również może wykonać taki zabieg. No i z
papierami uderzyłem do siedziby głównej kasy chorych, tutaj dowiedziałem się
że sprawa zostanie rozpatrzona na posiedzeniu zarządu, domyślam się że
decyzja będzie negatywna, nie zamierzam się poddać, ruszę niebo i ziemię
żeby tę zgodę uzyskać - choć czasu mi zostało niewiele - 7 dni.
Mam tylko pytanie co można jeszcze zrobić, pewnie nie raz się z czymś takim
spotkaliście (odmową kasy) czy mają prawo mi odmówić, podobno mam prawo
wybrać sobie lekarza gdzie chcę być leczony......... podobno..
Pozdrawiam
LM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2001-10-17 18:44:16
Temat: Re: potyczki z Kasami ChorychOd: "Pearl" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Leo" <l...@p...onet.pl> w news:9qk2ea$as1$1@news.tpi.pl... pisze tak:
[...]
> Mam tylko pytanie co można jeszcze zrobić, pewnie nie raz się z czymś
takim
> spotkaliście (odmową kasy) czy mają prawo mi odmówić, podobno mam prawo
> wybrać sobie lekarza gdzie chcę być leczony......... podobno..
>
> Pozdrawiam
> LM
Ze względu na tego typu problemy wyszedł jakiś przepis, który zezwala
pacjentowi na zmianę Kasy Chorych na tę, pod którą podlega dany szpital. Nie
mogę znaleźć u siebie tego paragrafu, ale spróbuj dowiedzieć się w swojej
KCh.
--
Pozdrawiam
Pearl
_________________________________________________
Archiwum pl.soc.inwalidzi
http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-soc-inwalidzi/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-10-17 20:22:17
Temat: Re: potyczki z Kasami ChorychOd: "Sylwi@" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Pearl <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9qkjql$l03$...@n...tpi.pl...
> "Leo" <l...@p...onet.pl> w news:9qk2ea$as1$1@news.tpi.pl... pisze
tak:
>
> [...]
>
> > Mam tylko pytanie co można jeszcze zrobić, pewnie nie raz się z czymś
> takim
> > spotkaliście (odmową kasy) czy mają prawo mi odmówić, podobno mam prawo
> > wybrać sobie lekarza gdzie chcę być leczony......... podobno..
> >
> > Pozdrawiam
> > LM
>
> Ze względu na tego typu problemy wyszedł jakiś przepis, który zezwala
> pacjentowi na zmianę Kasy Chorych na tę, pod którą podlega dany szpital.
Nie
> mogę znaleźć u siebie tego paragrafu, ale spróbuj dowiedzieć się w swojej
> KCh.
Zmienić kasę nie jest problem.
Sama to zrobiłam bo należałam do branżowej a teraz jak wydębiłam w końcu ten
rezonans magnetyczny to się okazało, że nikt mi nie zrobi takiego drigiego
badania wtedy gdy będę nalezała do tej kasy. Poszam do kadr wypełniam
stosowny druk który nie zawiera zadnych cudw oprócz nazwiska imienia nr
Pesel i NIP oraz dowodu osobistego. Zaklad pracy ma 7 dni na przepisanie
mnie do Slaskiej Kasy Chorych.
Po 7 dniach automatycznie jestem w nowej kasie.
No problem.
Tylko ..... nie wiem jak to jest w inych przypadkach, jeżeli ktoś nie
pracuje, jest rencistą ....
to co napisałam odnosi siób pracujących za ktorych składki odprowadza zakład
pracy.
Sylwia
e...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-10-18 08:55:25
Temat: Re: potyczki z Kasami ChorychOd: "Leo" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Zmienić kasę nie jest problem.
> Sama to zrobiłam bo należałam do branżowej a teraz jak wydębiłam w końcu
ten
> rezonans magnetyczny to się okazało, że nikt mi nie zrobi takiego drigiego
> badania wtedy gdy będę nalezała do tej kasy. Poszam do kadr wypełniam
> stosowny druk który nie zawiera zadnych cudw oprócz nazwiska imienia nr
> Pesel i NIP oraz dowodu osobistego. Zaklad pracy ma 7 dni na przepisanie
> mnie do Slaskiej Kasy Chorych.
> Po 7 dniach automatycznie jestem w nowej kasie.
> No problem.
> Tylko ..... nie wiem jak to jest w inych przypadkach, jeżeli ktoś nie
> pracuje, jest rencistą ....
> to co napisałam odnosi siób pracujących za ktorych składki odprowadza
zakład
> pracy.
Niby można, ale ja jestem w Kasie Dolnośląskiej, a szpital w którym ma być
zabieg w Krakowie, tak więc przepisując się do tamtej kasy do najbliższego
lekarza mam coś około 300 km chyba że przepisanie do branżowej, ale nie wiem
czy to da radę w tak krótkim czasie załatwić, zostało mi jakieś 12 dni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-10-18 13:09:12
Temat: Re: potyczki z Kasami ChorychOd: "Pearl" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Leo" <l...@p...onet.pl> w news:9qk2ea$as1$1@news.tpi.pl... pisze tak:
[...]
> Po 9 miesiącach czekania na zabieg,
> miesiąc przed terminem (takie terminy są) okazało się (wbrew
> wcześniejszym zapewnieniom że moja kasa nie ma
> (lub nie będzie miała) kontraktu z tamtym szpitalem.
> No i zaczęły się schody...
Zobaczcie jakie skurczybyki.
Mogli od razu powiedzieć, żeby zmienić Kasę Chorych i nie byłoby tyle
ganiania.
--
Pozdrawiam.
Pearl
____________________________________________________
_____________________
Rozpasanie i hulaszczy tryb życia emerytów i rencistów rujnują budżet RP.
(C)Pearl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-10-19 21:49:01
Temat: Re: potyczki z Kasami ChorychOd: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Leo" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:9qm5fu$mlc$1@news.tpi.pl...
> Niby można, ale ja jestem w Kasie Dolnośląskiej, a szpital w którym ma być
> zabieg w Krakowie, tak więc przepisując się do tamtej kasy do najbliższego
> lekarza mam coś około 300 km chyba że przepisanie do branżowej, ale nie
wiem
> czy to da radę w tak krótkim czasie załatwić, zostało mi jakieś 12 dni
Wystarczy miec przy sobie kopie druku, w ktorym nastepuje zmiana Kasy, wiec
czas nie jest az taki krotki. Owszem dziecko oraz wszystkie osoby zgloszone
razem z nim do ubezpieczenia zdrowotnego (czyli rodzic, ktory je zglaszal i
ew. tez zgloszone razem rodzenstwo) zmieniaja Kase razem, a 300 km to duzo.
Ale przeciez od razu po operacji mozna caly manewr powtorzyc w druga strone
... To tez jest jedna z form realizowania prawa wyboru.
Pozdrawiam i zycze powodzenia,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |