Strona główna Grupy pl.sci.psychologia powazny problem - pomozcie -PILNE

Grupy

Szukaj w grupach

 

powazny problem - pomozcie -PILNE

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-03-15 20:38:18

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: "Zibi" <z...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Ojej gosciu Ty musisz sie powaznie nad soba zastanowic gubisz sie juz w
zeznaniach :))
Jak mozesz poruwnywac tego goscia do siebie i Twierdzic ze on Ci nie
doruwnuje ?? w czym ???? fizycznie psychicznie ????? O co Ci chodzi ??
Kazdy jest inny i to jest piekne a moze Twoja dziewczyna miala szczescie i w
koncu po cholernym zwiazku z Toba trafila na kogos kto jej odpowiada albo
razem siebie beda akceptowac w sposob wystarczajacy by Tworzyc trwaly
zwiazek ?? Jesli nie ok a jesli tak to o co walczysz ???
he he he
a mnie wciaz dziwi dlaczego o tym dyskutujemy na tej liscie :))))

--
----------------------------------------------------
-------------
2i6i :)))
z...@s...net
# ICQ 1719082
Użytkownik "<Andro>" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:98r3b3$d6s$1@news.tpi.pl...
> wlasnie tak nie jest..nie zgrywam zadnego macho - jestem niesmialy i
> znalezeinie drugiej takiej extra dziewczyny byloby dla mnie baardzo
trudne.
>
> problem w tym ze jesli pojdzie na ta impreze (to nie szantaz..po prostu
nie
> chce jej stacic do konca na rzecz tego kolesia) to pozniej nic z tego nie
> bedzie - a ona ciagle mowi ze bedziemy razem itp - jak pozna tego koleia
> bardziej (jak napisalem przez bardzo krotki czas zmienil sie z kolego na
> kogos kto podobno nie dorownuje mi ale powoduje ze sie zastanawia.
>
> dwa dni temu mowila ze nie wie czy pojdzie na ta impreze..teraz mowi "ale
ja
> i tak pojde" - za tydzien czy 2 bedzie ze juz mnie nie lubi i nie
> zalezy..dlateog tak bardzo nie chce zeby tam szla.
>
> U_ytkownik Hory <h...@a...pl> w wiadomo_ci do grup dyskusyjnych
> napisa_:98r17k$v1a$...@m...toi.tarnow.pl...
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-03-15 20:44:02

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: Joanna <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 98r87h$1bk$...@n...tpi.pl, <Andro> at a...@p...com wrote on
15-03-01 21:22:

> kucze...przyznalem sie juz..przepraszalem juz 1000razy...co mam jeszcze
> zrobic?chce to naprawic ale teraz nie moge narazie - wiem mam czekac..tylko
> ja moge czekac i drugiej szansy nie dostac.

Mysl o tym, co bedzie, jak dostaniesz:)
Te druga szanse od zycia oczywiscie.
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 20:44:09

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: "<Andro>" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

dobra nie ma co..dzieki za dobre rady i pocieszenie - tego potrzebowalem bo
jeszcze za malo zdolowany jestem.
U_ytkownik Zibi <z...@s...net> w wiadomo_ci do grup dyskusyjnych
napisa_:98r9bp$83h$...@p...wcss.wroc.pl...
> Ojej gosciu Ty musisz sie powaznie nad soba zastanowic gubisz sie juz w
> zeznaniach :))
> Jak mozesz poruwnywac tego goscia do siebie i Twierdzic ze on Ci nie
> doruwnuje ?? w czym ???? fizycznie psychicznie ????? O co Ci chodzi ??
> Kazdy jest inny i to jest piekne a moze Twoja dziewczyna miala szczescie i
w
> koncu po cholernym zwiazku z Toba trafila na kogos kto jej odpowiada albo
> razem siebie beda akceptowac w sposob wystarczajacy by Tworzyc trwaly
> zwiazek ?? Jesli nie ok a jesli tak to o co walczysz ???
> he he he
> a mnie wciaz dziwi dlaczego o tym dyskutujemy na tej liscie :))))
>
> --
> ----------------------------------------------------
-------------
> 2i6i :)))
> z...@s...net
> # ICQ 1719082
> Użytkownik "<Andro>" <a...@p...com> napisał w wiadomości
> news:98r3b3$d6s$1@news.tpi.pl...
> > wlasnie tak nie jest..nie zgrywam zadnego macho - jestem niesmialy i
> > znalezeinie drugiej takiej extra dziewczyny byloby dla mnie baardzo
> trudne.
> >
> > problem w tym ze jesli pojdzie na ta impreze (to nie szantaz..po prostu
> nie
> > chce jej stacic do konca na rzecz tego kolesia) to pozniej nic z tego
nie
> > bedzie - a ona ciagle mowi ze bedziemy razem itp - jak pozna tego koleia
> > bardziej (jak napisalem przez bardzo krotki czas zmienil sie z kolego na
> > kogos kto podobno nie dorownuje mi ale powoduje ze sie zastanawia.
> >
> > dwa dni temu mowila ze nie wie czy pojdzie na ta impreze..teraz mowi
"ale
> ja
> > i tak pojde" - za tydzien czy 2 bedzie ze juz mnie nie lubi i nie
> > zalezy..dlateog tak bardzo nie chce zeby tam szla.
> >
> > U_ytkownik Hory <h...@a...pl> w wiadomo_ci do grup dyskusyjnych
> > napisa_:98r17k$v1a$...@m...toi.tarnow.pl...
> > >
> >
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 20:45:39

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: "Zibi" <z...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Znam bardzo duzo zwiazkow gdzie oni chodza osobno na imprezy bo jest to dla
nich zdrowsze niz pojscie razem :))
I uwierz mi nic zlego sie nie stalo:))
A moze ty ja raniles chodzac na imprezy np. bez niej i Twierdzuisz ze jak
sie juz na taka impreze pojdzie to ho ho albo i jeszcze gorzej, ej
cwaniaczku !
Ja mysle ze jak ona pojdzie na ta impreze to bedzie sie bardzo zle bawila i
nic sie nie stanie mozesz byc pewny a ten koles co kolo niej chodzi na razie
nie ma szans, zreszta tak samo jak Ty daj jej troche czasu ale nie odchodz
zbyt daleko badz blisko i badz czujny :)) To tak jak gra w totolotka wygrasz
albo nie :)))))


--
----------------------------------------------------
-------------
2i6i :)))
z...@s...net
# ICQ 1719082
Uzytkownik "Joanna" <r...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:B6D6D174.5825%rewaj@poczta.onet.pl...
> in article 98r3b3$d6s$...@n...tpi.pl, <Andro> at a...@p...com wrote on
> 15-03-01 19:59:
>
>
> > problem w tym ze jesli pojdzie na ta impreze (to nie szantaz..po prostu
nie
> > chce jej stacic do konca na rzecz tego kolesia) to pozniej nic z tego
nie
> > bedzie - a ona ciagle mowi ze bedziemy razem itp - jak pozna tego koleia
> > bardziej (jak napisalem przez bardzo krotki czas zmienil sie z kolego na
> > kogos kto podobno nie dorownuje mi ale powoduje ze sie zastanawia.
>
> Dlaczego upierasz sie, ze jesli pojdzie na te impreze, to nic z tego nie
> bedzie?
>
> > dwa dni temu mowila ze nie wie czy pojdzie na ta impreze..teraz mowi
"ale ja
> > i tak pojde" - za tydzien czy 2 bedzie ze juz mnie nie lubi i nie
> > zalezy..dlateog tak bardzo nie chce zeby tam szla.
>
> Skoro i tak juz wiesz najlepiej, jak bedzie i co ona zrobi, to moze sobie
> podaruj. Moze masz tak kolosalne poczucie winy? Moze juz oceniles siebie i
> wiesz, ze sam sobie nie potrafisz wybaczyc tych wczesniejszych krzywd
> przeciwko niej? IMO jezeli nie potrafisz zaufac w to, co ona mowi i czego
w
> tej chwili potrzebujesz, jezeli nie potrafisz cierpliwie poczekac, to
> jeszcze nie wiesz naprawde, o co ci chodzi. Moze tylko o to, zeby odzyskac
> kontrole i wladze?
> Joanna
>

OOOOO lekka przesada :))) on chce znow ranic a nie ma kogo a to boli :)))
To tak jak sadysta nie majacy sie juz na kim wyzywac :)))
heh

Pozdro


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 20:48:56

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: "Zibi" <z...@s...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2d7bivnf5.fsf@pierdol.ninka.net...
> "<Andro>" <a...@p...com> writes:
>
> [..]
>
> > problem w tym ze jesli pojdzie na ta impreze (to nie szantaz..po prostu
nie
> > chce jej stacic do konca na rzecz tego kolesia) to pozniej nic z tego
nie
> > bedzie - a ona ciagle mowi ze bedziemy razem itp - jak pozna tego koleia
>
> a skad wiesz ze pozniej nic z tego nie bedzie? czy juz kiedys tak
> zrobila i "nic z tego nie bylo"?
>
> z twojego tekstu wynika ze to pierwszy raz jak sie od ciebie odsunela,
> skad wiec to przekonanie ?
>
> > bardziej (jak napisalem przez bardzo krotki czas zmienil sie z kolego na
> > kogos kto podobno nie dorownuje mi ale powoduje ze sie zastanawia.
> >
> > dwa dni temu mowila ze nie wie czy pojdzie na ta impreze..teraz mowi
"ale ja
> > i tak pojde" - za tydzien czy 2 bedzie ze juz mnie nie lubi i nie
> > zalezy..dlateog tak bardzo nie chce zeby tam szla.
>
> napieraj bardziej, to ona sie zupelnie zniecheci. opor rodzi opor.
> Im mocniej naciskasz tym bardziej ona bedzie przekonana ze musi,
> chociazby dla samej satysfakcji zeby ci pokazac, ze jest niezalezna.
>
> poza tym teraz masz bardzo wazna lekcje w zyciu - teraz jestes po
> drugiej stronie i mozesz przekonac sie, co to znaczy byc ta
> "krzywdzona" styrona. Nastepnym razem zanim ty komus zrobisz kuku
> przypomnij sobie, jak sie teraz czules.

Dokladnie !!!!!!!!

> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://pierdol.ninka.net/~ninka/
> http://supersonic.plukwa.net/~ninka/


--
----------------------------------------------------
-------------
2i6i :)))
z...@s...net
# ICQ 1719082



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 20:53:23

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: Joanna <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 98r9pj$89a$...@p...wcss.wroc.pl, Zibi at z...@s...net wrote
on 15-03-01 21:45:

>> Skoro i tak juz wiesz najlepiej, jak bedzie i co ona zrobi, to moze sobie
>> podaruj. Moze masz tak kolosalne poczucie winy? Moze juz oceniles siebie i
>> wiesz, ze sam sobie nie potrafisz wybaczyc tych wczesniejszych krzywd
>> przeciwko niej? IMO jezeli nie potrafisz zaufac w to, co ona mowi i czego
> w
>> tej chwili potrzebujesz, jezeli nie potrafisz cierpliwie poczekac, to
>> jeszcze nie wiesz naprawde, o co ci chodzi. Moze tylko o to, zeby odzyskac
>> kontrole i wladze?
>> Joanna
>>
>
> OOOOO lekka przesada :))) on chce znow ranic a nie ma kogo a to boli :)))
> To tak jak sadysta nie majacy sie juz na kim wyzywac :)))
> heh
>
> Pozdro
>
>
Zakladam minimum wiary w przemiane i cudowne ozdrowienie "Andro" :)))
/sorry, ze obgaduje jakby na boku/
Gdybym miala kierowac sie swoimi doswiadczeniami i naprawde bardzo
zaangazowana obserwacja podobnej historii, to powiedzialabym dokladnie to,
co piszesz powyzej: zwiazek ofiary i kata, przedmiotu i wlasciciela.
Przedmiot/ofiara nie powinien sie oddalac tak sam bez pozwolenia. I jeszcze
miec wlasne zdanie i wlasne plany na sobotni wieczor:)))
A jak wroci, to hulaj dusza, znowu zabaw od poczatku.
No ale nie mam prawa z definicji nie wierzyc, ze przemiana jest autentyczna.
Choc nie wierze:( Sorry. Nie zycze zle, ale...
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 20:54:08

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: "Zibi" <z...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Statystycznie kazdy czlowiek doznal zalamania psychicznego (heh tak to sie
nazywa ?) w zyciu niektorzy kilka razy a wiesz dlaczego kilka razy bo byli
niepojetnymi uczniami zycia :))))
Ucz sie czerp i wyssij z tego przypadku to co najabrdziej dla Ciebie
najcenniejsze.
Jak ona do Ciebie wroci bedziesz mial wtedy czym jej dokuczac :)))

pozdrowy

--
----------------------------------------------------
-------------
2i6i :)))
z...@s...net
# ICQ 1719082

Użytkownik "<Andro>" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:98r9f8$6je$1@news.tpi.pl...
> dobra nie ma co..dzieki za dobre rady i pocieszenie - tego potrzebowalem
bo
> jeszcze za malo zdolowany jestem.
> U_ytkownik Zibi <z...@s...net> w wiadomo_ci do grup dyskusyjnych
> napisa_:98r9bp$83h$...@p...wcss.wroc.pl...
> > Ojej gosciu Ty musisz sie powaznie nad soba zastanowic gubisz sie juz w
> > zeznaniach :))
> > Jak mozesz poruwnywac tego goscia do siebie i Twierdzic ze on Ci nie
> > doruwnuje ?? w czym ???? fizycznie psychicznie ????? O co Ci chodzi ??
> > Kazdy jest inny i to jest piekne a moze Twoja dziewczyna miala szczescie
i
> w
> > koncu po cholernym zwiazku z Toba trafila na kogos kto jej odpowiada
albo
> > razem siebie beda akceptowac w sposob wystarczajacy by Tworzyc trwaly
> > zwiazek ?? Jesli nie ok a jesli tak to o co walczysz ???
> > he he he
> > a mnie wciaz dziwi dlaczego o tym dyskutujemy na tej liscie :))))
> >
> > --
> > ----------------------------------------------------
-------------
> > 2i6i :)))
> > z...@s...net
> > # ICQ 1719082
> > Użytkownik "<Andro>" <a...@p...com> napisał w wiadomości
> > news:98r3b3$d6s$1@news.tpi.pl...
> > > wlasnie tak nie jest..nie zgrywam zadnego macho - jestem niesmialy i
> > > znalezeinie drugiej takiej extra dziewczyny byloby dla mnie baardzo
> > trudne.
> > >
> > > problem w tym ze jesli pojdzie na ta impreze (to nie szantaz..po
prostu
> > nie
> > > chce jej stacic do konca na rzecz tego kolesia) to pozniej nic z tego
> nie
> > > bedzie - a ona ciagle mowi ze bedziemy razem itp - jak pozna tego
koleia
> > > bardziej (jak napisalem przez bardzo krotki czas zmienil sie z kolego
na
> > > kogos kto podobno nie dorownuje mi ale powoduje ze sie zastanawia.
> > >
> > > dwa dni temu mowila ze nie wie czy pojdzie na ta impreze..teraz mowi
> "ale
> > ja
> > > i tak pojde" - za tydzien czy 2 bedzie ze juz mnie nie lubi i nie
> > > zalezy..dlateog tak bardzo nie chce zeby tam szla.
> > >
> > > U_ytkownik Hory <h...@a...pl> w wiadomo_ci do grup dyskusyjnych
> > > napisa_:98r17k$v1a$...@m...toi.tarnow.pl...
> > > >
> > >
> > >
> >
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 20:55:21

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: "Zibi" <z...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

ile w Tobie nadziei :)))

--
----------------------------------------------------
-------------
2i6i :)))
z...@s...net
# ICQ 1719082
Użytkownik <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:74a4.00000000.3ab10b2b@newsgate.onet.pl...
> > sytuacja jest beznadziejna.
> > przez 1,5 roku bylem z dziewczyna. kilka razy ja skrzywdzilem (wiem o
tym
> > niestety) i to nie tak znowu delikatnie.ale naprawde mi nia niej
zalezalo.
> > niedawno ze mna zerwala-powiedziala ze nie ma juz sily. oczywiscie
kontakt
> > miedzy nami sie nie urwal....dotarlo do mnie ze przeze mnie stracilem
osobe
> > z ktora chcialbm spedzic reszte zycia - moge z nia rozmawiac i spotykac
sie
> > ale to juz nie to samo.
> > dowiedzialem sie ze teraz do niej przystawia sie inny koles - zna go
przez
> > miesiac.ale dopiero ostatnio zaczal "atakowac". i teraz sytuacja jest
> > nastepujaca.
> > kiedy sie z nia spotykam mowi mi ze nadal mnie kocha, zalezy jej na mnie
i
> > nie wyobraza sobie zycia z kims innym niz ja. no i tu jest problem-ten
koles
> > ktory przez ostatnie 4 dni zmienil sie z "tylko kolego" w kogos kto moze
> > zastapic moje miejsce (po 1,5 roku).
> > ona mowi ze potrzebuje czasu..ze musi odpoczac..rozumiem tylko w sobote
> > idzie na impreze do kolegi wlasnie z NIM - ale nadal mowi ze bedziemy
razem
> > itd (za 2-3 tyg.)
> > no wiec powiedzialem jej ze idac z nim zniszczy pozostajace szanse na to
> > zebym z nia kiedys byl.
> > ale ona twardo mowi ze na impreze pojdzie i ze wiem ze teraz z nia nie
moge
> > byc.
> > ktos mowi ze mnie kocha i ze jej na mnie zalezy tylko musi odpoczac -
> > wedlug mnie odpoczywanie to nie jest imprezowanie z kims innym tylko
> > przemyslenie sytuacji i dojscie do jakis wnioskow.
> > teraz tak: impreza jest w sobote. ONA wczoraj mowila mi ze i tak z tym
> > kolesim nie bedzie, ale narazie ze mna nie moze byc bo sie boi ze znowu
ja
> > skrzywdze. a wiecie jak to jest na imprezach-jak sie zgodzila z nim isc
to
> > na przyjacielskim podaniu dloni sie nie skonczy...
> > pytanie:co mam zrobic w takiej sytuacji? (naprawde ja kocham i baaardzo
mi
> > na niej zalezy..zmienilem sie bardzo - ONA mowi ze widzi ze sie staram
ale
> > musze poczekac(2-3 tyg) po 5 dniach braku snu i apetytu schudlem 3.5 kg
wiec
> > nie wytrzymam wiecej) ale ona ciagle mowi ze i tak bedziemy razem. Co o
tym
> > myslec i co moge zrobic zeby do mnie wrocila?
> > z gory dzieki za podpowiedzi....naprawde wiem ze to byla moja wina ale
> > czasmi popelnia sie bledy..jestem tylko czlowiekiem.
> > pOMOOOOZCIE!!!!
> >
> > moze to niewiele zmieni, ale pozwol jej isc na te impreze. naprawde
uwierz,
> ze dziewczyny czesto sa przekorna, ale licza na to, ze taki sposob jest
droga
> do utrzymania czegos najcenniejszego.
> To ze schudles.... bidoq;) mysle, ze nic ci nie bedzie, a moze pomoze w
> przemysleniach?
> zaufaj i wyluzuj troche. Mysle, ze jej zalezy na tobie bardziej niz ci sie
> wydaje.
> tylko jedno pytanie nie daje mi spokoju - co to znaczy, ze 'kilka razy ja
> skrzywdziles'?wiesz - krzywda i krzywda.... jedna drugiej nierowna.
Niektore
> trudniej wybaczyc, ale jesli bedziesz cierpliwy i swoja wytrwaloscia
okazesz,
> ze naprawde ci zalezy - mysle ze bedzie dobrze.
> powodzenia:)))
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 21:00:36

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: "<Andro>" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

nie nie chodzilem sam na imprezy..chodzenie samemu mi sie znudzilo juz
dawno.
no a jak bedzie sie dobrze bawila? to juz nie jest TYLKO KOLEGA niestety.

U_ytkownik Zibi <z...@s...net> w wiadomo_ci do grup dyskusyjnych
napisa_:98r9pj$89a$...@p...wcss.wroc.pl...
> Znam bardzo duzo zwiazkow gdzie oni chodza osobno na imprezy bo jest to
dla
> nich zdrowsze niz pojscie razem :))
> I uwierz mi nic zlego sie nie stalo:))
> A moze ty ja raniles chodzac na imprezy np. bez niej i Twierdzuisz ze jak
> sie juz na taka impreze pojdzie to ho ho albo i jeszcze gorzej, ej
> cwaniaczku !
> Ja mysle ze jak ona pojdzie na ta impreze to bedzie sie bardzo zle bawila
i
> nic sie nie stanie mozesz byc pewny a ten koles co kolo niej chodzi na
razie
> nie ma szans, zreszta tak samo jak Ty daj jej troche czasu ale nie odchodz
> zbyt daleko badz blisko i badz czujny :)) To tak jak gra w totolotka
wygrasz
> albo nie :)))))
>
>
> --
> ----------------------------------------------------
-------------
> 2i6i :)))
> z...@s...net
> # ICQ 1719082
> Uzytkownik "Joanna" <r...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
> news:B6D6D174.5825%rewaj@poczta.onet.pl...
> > in article 98r3b3$d6s$...@n...tpi.pl, <Andro> at a...@p...com wrote
on
> > 15-03-01 19:59:
> >
> >
> > > problem w tym ze jesli pojdzie na ta impreze (to nie szantaz..po
prostu
> nie
> > > chce jej stacic do konca na rzecz tego kolesia) to pozniej nic z tego
> nie
> > > bedzie - a ona ciagle mowi ze bedziemy razem itp - jak pozna tego
koleia
> > > bardziej (jak napisalem przez bardzo krotki czas zmienil sie z kolego
na
> > > kogos kto podobno nie dorownuje mi ale powoduje ze sie zastanawia.
> >
> > Dlaczego upierasz sie, ze jesli pojdzie na te impreze, to nic z tego nie
> > bedzie?
> >
> > > dwa dni temu mowila ze nie wie czy pojdzie na ta impreze..teraz mowi
> "ale ja
> > > i tak pojde" - za tydzien czy 2 bedzie ze juz mnie nie lubi i nie
> > > zalezy..dlateog tak bardzo nie chce zeby tam szla.
> >
> > Skoro i tak juz wiesz najlepiej, jak bedzie i co ona zrobi, to moze
sobie
> > podaruj. Moze masz tak kolosalne poczucie winy? Moze juz oceniles siebie
i
> > wiesz, ze sam sobie nie potrafisz wybaczyc tych wczesniejszych krzywd
> > przeciwko niej? IMO jezeli nie potrafisz zaufac w to, co ona mowi i
czego
> w
> > tej chwili potrzebujesz, jezeli nie potrafisz cierpliwie poczekac, to
> > jeszcze nie wiesz naprawde, o co ci chodzi. Moze tylko o to, zeby
odzyskac
> > kontrole i wladze?
> > Joanna
> >
>
> OOOOO lekka przesada :))) on chce znow ranic a nie ma kogo a to boli :)))
> To tak jak sadysta nie majacy sie juz na kim wyzywac :)))
> heh
>
> Pozdro
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 21:02:06

Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: "<Andro>" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

jst w moim wieku prawie 20 lat.
a chlopaczek jest o rok starszy
U_ytkownik spider <s...@c...pl> w wiadomo_ci do grup dyskusyjnych
napisa_:3...@n...vogel.pl...
> Moge zapytac o to ile masz lat i ile lat ma ta dziewczyna? No i w koncu
ile
> lat ma ten chlopak, ktory sie 'przystawia'?
> BTW. 3,5 kilo to wcale nie tak duzo. Mi waga skacze non stop i to o 5-7
> kilo.
> --
> spider
> s...@c...pl
> http://www.eps.gda.pl/spider
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

WARTOŚCI W PSYCHOLOGII
unikanie aresztu?
kolekcjonerzy
> Kto falszuje historie?
wyprostowane zwoje mozgowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »