| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-08 07:05:42
Temat: powitaniaWitam,
Ostatnio spotykam się dość często z ludzmi, znajomymi i obcymi.
Problem pojawia się przy powitaniach kiedy ludzie (ze znajomymi
naturalnie nie ma żadnej sprawy) wyciągają do mnie dłoń do
ptrząśnięcia - a ja uśmiecham się i... nie mogę ruszyć grabą :) Tzn.
mogę ale trochę i niemrawo. Staram się tłumaczyć ale i tak czasem
wytwarza się dość niezręczna sytuacja.
Na szczęście dużo ludzi sami ściskają mi dłoń lub rozładowują sytuację
poczuciem humoru. Jednak problem istnieje.
Jakieś rady?
Pozdrowienia,
--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca-polska.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-09-08 07:49:59
Temat: Re: powitaniaZ reka to mam podobnie , tyle ze ja moge podac reke tyle tylko ze zacisnieta
w piesc. :-) Tez klopot, ale nigdy nie zwracalem na to uwagi, to nie moj
problem. W Twoim przypakdu radze abys poprostu mowil czlowiekowi ze nie
dzwigniesz reki. A jesli masz z tym DUZY PROBLEM to proponuje zakupic :-)
"reke robota" do podawania podczas powitania. Mysle ze PFRON sfinansuje Ci
to z programu "łamania barier w komunikowaniu sie ;-)"
Pozdrawiam
Arek
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: Robert Szymczak <r...@c...pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 8 września 2000 09:05
Temat: powitania
Witam,
Ostatnio spotykam się dość często z ludzmi, znajomymi i obcymi.
Problem pojawia się przy powitaniach kiedy ludzie (ze znajomymi
naturalnie nie ma żadnej sprawy) wyciągają do mnie dłoń do
ptrząśnięcia - a ja uśmiecham się i... nie mogę ruszyć grabą :) Tzn.
mogę ale trochę i niemrawo. Staram się tłumaczyć ale i tak czasem
wytwarza się dość niezręczna sytuacja.
Na szczęście dużo ludzi sami ściskają mi dłoń lub rozładowują sytuację
poczuciem humoru. Jednak problem istnieje.
Jakieś rady?
Pozdrowienia,
--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca-polska.pl
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-soc-inwalidzi
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-soc-inwalidzi/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-09-08 09:33:51
Temat: Re: powitaniaWitam !
piszesz Robercie :
> Ostatnio spotykam się dość często z ludzmi, znajomymi i obcymi.
> Problem pojawia się przy powitaniach kiedy ludzie (ze znajomymi
> naturalnie nie ma żadnej sprawy) wycišgajš do mnie dłoń do
> ptrzšśnięcia - a ja uśmiecham się i... nie mogę ruszyć grabš :) Tzn.
> mogę ale trochę i niemrawo. Staram się tłumaczyć ale i tak czasem
> wytwarza się dość niezręczna sytuacja.
>
> Na szczęście dużo ludzi sami ściskajš mi dłoń lub rozładowujš sytuację
> poczuciem humoru. Jednak problem istnieje.
>
> Jakieś rady?
No coz wynika to z upadku obyczajow, odzegnywania sie od pobierania
kindersztuby, ba wrecz traktowania savoir-vivre jako czegos zbytecznego,
glupiego. Pamietamy dyskusje na grupie i jakie, jedna z pan, gosc (kobic
?) na tej grupie, miala w tej sprawie stanowisko (brrr, zreszta ta sama
ktora niejako gospodarz tak haniebnie Cie i nasza Grupe potraktowala,
gdzies tam, gdzie wpadles ze swoja propozycja - oj jeszcze jej to
wytkniemy, niech no tylko dojdzie do awizowanego przez Ciebie spotkania)
. Niestety tak sie nie da. By wszyscy mogli czuc sie swobodnie a zarazem
by nie urazac kogas nalezy przestrzegac norm dobrego wychowania, taktu,
smaku .
Pamietam sytuacje z Ustronia gdy pani Posel wyciagnela do Ciebie reke i
byla chwila konsternacji (tak z Jej jak i Twojej strony) . Ja tez
miewam
podobne sytuacje gdy siedze a wchodzi np kobieta, ktos starszy, kogo
powinienem obdarzyc szacunkiem i chocby wstac na powitanie. Niestety
moje
wstawanie jest dosac pokraczne i nie mam zamiaru robic figur baletowych
w
takim momencie. Co wowczas robie ? Po prostu wyprzedzam witajacego
mowiac
: "prosze wybaczyc ze nie wstaje ale nie mam przy sobie tej uroczej
blondynki (kuli) i nie za bardzo moge wstac" wyciagajac jednoczesnie
reke
na powitanie .
Tobie i to (wyciaganie reki) przychodzi z pewnym trudem ale technologie
wyprzedzania mozesz rownie dobrze zastosowac. Oczywiscie dziala to gdy
jestes u siebie, gdy jestes gospodarzem . Wowczas powiedzenie : Hej
(witam, dzien dobry) siadaj, wybacz ze nie podaje reki, sam rozumiesz "
-
jest calkowicie zgodne z normami towarzyskimi. Dla Ciebie to zadna ujma
a
zalatwiasz sobie sprawe wiszacej przed Toba dloni, wyciagnietej na
powitanie (sam pamietam nasze pierwsze spotkanie, podobne cos mialem w
Bialymstoku gdy odwiedzilem Piotra - Ciebie przywitalem przez dotkniecie
Twojego palca ktorym poruszales na powitanie a Piotra uchwycielem za
lokiec ktorym chcial wykonac jakis gest powitania) . O ilez latwiejsze
byloby powitanie gdyby zastosowac podawany przeze mnie przepis na
"powitanie sie z slaborekim" .
Coz zrobic gdy Ty jestes gosciem a przyjmuje Cie osoba ktora juz prawie
od progu wyciaga do Ciebie dlon na powitanie. W sytuacji slaborekich
sprawa jest o tyle prosta ze oni praktycznie zawsze maja przy sobie
opiekuna (chocby do popychania wozka). W takiej sytuacji to on powinien
wyjasc przed "orkiestre" i witajac gospodarza (trzymajac go w gescie
powitalnym za dlon) po prostu powiedziec mu ze :"pan wybaczy ale Robert
nie moze podac dloni na powitanie (obracajac to np w zart mowiac : "
taka to jego (czy jego choroby) uroda" a jednoczesnie zwracjac sie do
Ciebie powiedziec : "Robercie to pan Kowalski, nasz przyjaciel i
gospodarz tego miejsca, czuj sie jak u siebie w domu" , Podczass
wymiany usmiechow, opiekun powinien umiejetnie blokowac reke gospodarza
by temu jednak nie przyszlo do glowy, niejako jeszcze z rozpedu, z
nawyku , jednak ja do powitania wyciagnac. Jak wiec widzisz wielka w tym
rola opiekuna .
No w koncu i po to go wynajmujesz ;-)
Coz zrobic gdy jednak zostaniesz pozostawiony samemu sobie, gdy Twoja
opiekunka skoczyla wlasnie po drinka dla Was. Formalnie nie powinno do
czegos takiego dochodzic na oficjalnych przyjeciach gdzie obowiazkowo
musi byc "mistrz ceremonialu" (gospodarz przyjecia, imprezy) i to do
niego nalezec powinno rozprowadzanie gosci i przedstawianie ich sobie
(warto podpatrzec jak to sie robi chocby w latynoskich serialach) . Te
role powinien odgrywac gospodarz, ktos kto Cie zaprosil. Skoro to
uczynil to powinien zadbac bys sie czul dobrze, ze nie powiem komfortowo
(gos w dom Bog w dom)
Nie mniej w tej sytuacji najlepiej miec prawa reke (rece) zajeta czyms
tam. Cos w niej trzymac (ksiazke, ulotke, dlugopis) - to niejako
automatycznie odwodzi od wyciagania reki (hm, moze dlatego tak wielu
trzyma rece w kieszeni uznajac to za "styl" (no nie wiem, mnie to sie
nie podoba poza tym jak slaborecy moga grac w bilarda ? ;-) ). Z drugiej
strony zawsze mozna wyporzedzic taki moment i pierwszemu przystapic do
powitania czy przedstawienia sie (gdy zaniedbal tego gospodarz) w sposob
jakbys to Ty byl gospodarzem : Witam, sorry ze nie podaje reki ale mam z
tym trudnosci, co slychac, swietna impreza, laski super ;- itd itp) "
nikomu nie przyjdzie na mysl by machac lapkami przed Twoim nosem.
Gadulstwo, gadulstwo i jeszcze raz gadulstwo - to najlepsza metoda.
Co jak latwo zauwazyc czyni biegle i ze swoista werwa
pozdrawiajacy Was
A.A. :)
PS Zaden wstyd mowic o swojej niemocy . Wstydem moze byc jedynie
wykorzystywanie jej do celow hanbiacych czlowieka.
W Ustroniu, Mela (a wlasciwie Marian) powinni, znajac Twoja niemoc
wykonac
wlasciwe ruchy bys od pani Posel jedynie usmiech na (powitanie)
pozegnanie
otrzymal. No coz sami musimy zadbac o to by nasi bliscy, ludzie
wspomagajacy nas, umieli sie o nas zatroszczyc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-09-08 10:30:24
Temat: Re: powitania>No coz wynika to z upadku obyczajow, odzegnywania sie od pobierania
>kindersztuby, ba wrecz traktowania savoir-vivre jako czegos zbytecznego,
>glupiego
No dobra, ale powiedzcie mi czy jak juz wyciagnalem grabe,
to mam ja cofnac, czy po prostu uscisnac dlon lezaca na kolanach.
TG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-09-08 11:59:30
Temat: Re: powitaniaTomasz Gumny napisał(a):
> No dobra, ale powiedzcie mi czy jak juz wyciagnalem grabe,
> to mam ja cofnac, czy po prostu uscisnac dlon lezaca na kolanach.
> TG
uścisnąć, uścisnąć...
:))
--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca-polska.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-09-08 12:27:55
Temat: Re: powitaniaWitam,
Andrzej Abraszewski napisał(a):
Wszystko to prawda Andrzeju co napisałeś i pomysł przedni, ale to jest
trochę w tym konkretnym przypadku (podanie graby) unikanie całkiem
miłego zwyczaju. Ja chcę żeby mi podano rękę. Zwykle rzucam: "musi mi
Pan/Pani sam/sama uścisnąć dłoń". Jednak czasami reaguję z opóźnieniem
(jak to ja) i następuje niekiedy konsternacja. Pocieszające jest, że
mimo to wielu ludzi całkiem naturalnie się zachowuje i umie się
znaleźć. I to mi się podoba..
> Gadulstwo, gadulstwo i jeszcze raz gadulstwo - to najlepsza metoda.
I to jest najlepszy sposób, trenować gadanie, bo tylko tym możemy
nadrobić nasze ograniczenia.
Pozdrowienia,
--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca-polska.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-09-08 17:20:45
Temat: Re: powitaniaRobert Szymczak napisał(a):
>
ciach
> Na szczęście dużo ludzi sami ściskają mi dłoń lub rozładowują sytuację
> poczuciem humoru. Jednak problem istnieje.
>
> Jakieś rady?
Mam podobmy problem jak stoje o lebiodkach 95% siska moj prawy
nadgarstek 5% lokiec
Rady nie przejmoj sie:)
--
3mka Apik
a...@c...pl
www.pzn.intertele.pl
gg#4888 icq#76342942
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2000-09-08 17:39:35
Temat: Re: powitaniaPodaje lewa reke, znajomi ktorzy wiedza, sami juz podaja <lewice>, u
mnie nie ma problemu :)
-Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2000-09-08 17:42:11
Temat: Re: powitania
Tomasz Gumny wrote:
> No dobra, ale powiedzcie mi czy jak juz wyciagnalem grabe,
> to mam ja cofnac, czy po prostu uscisnac dlon lezaca na kolanach.
> TG
A nie ma innego sposobu przywitan? np. poklepać po ramieniu :)
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2000-09-08 20:27:33
Temat: Re: powitania>> No dobra, ale powiedzcie mi czy jak juz wyciagnalem grabe,
>> to mam ja cofnac, czy po prostu uscisnac dlon lezaca na kolanach.
>> TG
>
>A nie ma innego sposobu przywitan? np. poklepać po ramieniu :)
To chyba nie jest najlepszy pomysl. Ja, gdy ktos mnie poklepuje
po ramieniu, staram sie odsunac.
TG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |