| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-11 12:37:53
Temat: Re: praca
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:br9llu$rn6l$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
> > ale jednocześnie czuję, że to za mało może
> > (kasy, hihi)
> > poza tym wszyscy dookoła mnie robią kariery
> > prawnik uczący angieslkiego w podstawówce??
>
> Jesliby ci sie to podobalo -to najwazniejsze,zas w szkole moglabys
> kontynuowac swoje pasje sceniczne!
z tymi pasjami to nie przesadzajmy znowu ;)
>
> Wyjdz za byznesmana i idz do szoly - o kase martwic sie nie bedziesz,
> kontaktu z ludzmi - mnostwo, a jak ta praca wciaga - przekonasz sie na
> miejscu.:)
dzięki, to jest pewien pomysł
tylko bez kursu metodycznego to jest trochę ciężko
już się o tym przekonałam :)
muszę zatem zrobić kurs metodyczny ;)
to niezły pomysł, myślałam o tym
;)
no i nie ten dyplom co trzeba ;)
ale cóż, czasu się nie cofnie
a może macie jakiś pomysł, jak mogę ten prawniczy dyplom wykorzystać ? ;)
jeszcze raz dzięki za wszystkie rady
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-11 13:04:43
Temat: Re: pracaNatalia, <br9k09$n1q$1@news.onet.pl>
[...]
> może za 2 lata, jak się wyuczę tych unijnych regulacji itd...
hehe, za dwa lata wszystkie fotele beda obsadzone! :)
zreszta.. to jest cholernie nudne, nawet cie nie moga wywalic ;)
gbybym ja mial takie kwalifikacje, to wyszedlbym za biznesmana
(ale nie zdobylem ich, bo wiedzialem, ze i tak zaden mnie nie zechce
:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 13:08:16
Temat: Re: pracaTo jest oczywiście żart, ale myślę, że Hanka Bielicka ucieszyłaby się widząc
następczynię. Potrafisz zrobić z gotowania grysiku opowieść ? Chyba tak ;-)
enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 13:19:44
Temat: Re: praca
Użytkownik "enni" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:br9q81$650$1@inews.gazeta.pl...
> To jest oczywiście żart, ale myślę, że Hanka Bielicka ucieszyłaby się
widząc
> następczynię. Potrafisz zrobić z gotowania grysiku opowieść ? Chyba tak
;-)
a co to grysik? ;))
ale cóż, czuję, że to ma mi pochlebiać
dziękuję ;)
pozdrowienia
Natalia
ps. a tak serio, to ten mój kłopot z zawodem
wbrew pozorom wcale nie jest wydumany
ani błahy ;)
niestety
a moje cv na początku wątku, choć absurdalne i "nieprawdopodobne"
to jednak prawdziwe ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 13:23:50
Temat: Re: pracaNatalia <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> ps. byłam swojego czasu w poradni karier zawodowych,
> jakkolwiek to się nazywało
> zrobiono mi jakieś głupie testy
> i wyszło, że powinnam zostać muzykiem ;)
>
> poradźcie proszę,
> co powinnam robić??
Skoro wyszło, że powinnaś zostać muzykiem, to powinnaś zostać muzykiem. ;)
A jak Ci żal dyplomu prawniczego do kosza wyrzucać, to może zostań radcą
prawnym jakiegoś skandalizującego zespołu muzycznego? :)
No i skoro chodzi Ci po głowie bycie czyjąś żoną ze względu na jego stan
posiadania, to może wyeliminuj wszystkie inne mozliwości i to zrób. Będziesz
wtedy całymi dniami słuchała sobie w domu 'emtiwi' (zgodnie z zaleceniami
pracowni psychologicznej), podrygiwała rytmicznie w rytm murzyńskich nutek
(zgodnie z twoimi epizodami scenicznymi) i żywo dyskutowała z sąsiadkami o
obecnym stanie polskiej sceny politycznej (zostaniesz dla nich autorytetem
ze względu na posiadany dokument prawniczy)
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 13:26:38
Temat: Re: praca
Użytkownik "Marsel" <m...@...czta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:br9qbe$cku$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Natalia, <br9k09$n1q$1@news.onet.pl>
> [...]
> > może za 2 lata, jak się wyuczę tych unijnych regulacji itd...
>
> hehe, za dwa lata wszystkie fotele beda obsadzone! :)
coś słyszałam, że będzie powtórny nabór
może nie na taką skalę jak ten, ale że będzie
;)
> zreszta.. to jest cholernie nudne, nawet cie nie moga wywalic ;)
wiem, że nudne ;)
ale przynajmniej jest to nuda całkiem dobrze opłacana ;)
zresztą tak naprawdę nie ma o tym co mówić
bo faktycznie nieco już "po ptokach"
a poza tym po prostu nie mam kwalifikacji ;)
> gbybym ja mial takie kwalifikacje, to wyszedlbym za biznesmana
> (ale nie zdobylem ich, bo wiedzialem, ze i tak zaden mnie nie zechce
> :(
może musisz poszukać bizneswoman? ;)
teraz dużo cholernie inteligentnych
cholernie wykształconych
cholernie kasiastych
i cholernie samotnych bizneswoman
;)
pozdrowienia
Natalia,
przyszła kura domowa z dyplomem prawa
wiszącym w kiblu nad papierem toaletowym
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 13:41:40
Temat: Re: praca
Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:br9qtd$n25$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "enni" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:br9q81$650$1@inews.gazeta.pl...
> > To jest oczywiście żart, ale myślę, że Hanka Bielicka ucieszyłaby się
> widząc
> > następczynię. Potrafisz zrobić z gotowania grysiku opowieść ? Chyba tak
> ;-)
>
> a co to grysik? ;))
> ale cóż, czuję, że to ma mi pochlebiać
> dziękuję ;)
To na przykład drobno kruszony cukier, kaszka manna itp. ;-) Nic obraźliwego
;-)
enni
pozdrowienia
> Natalia
>
> ps. a tak serio, to ten mój kłopot z zawodem
> wbrew pozorom wcale nie jest wydumany
> ani błahy ;)
> niestety
> a moje cv na początku wątku, choć absurdalne i "nieprawdopodobne"
> to jednak prawdziwe ;)
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 13:43:15
Temat: Re: praca
Użytkownik "darek miauu" <t...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:br9r56$9t3$1@inews.gazeta.pl...
> Natalia <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > ps. byłam swojego czasu w poradni karier zawodowych,
> > jakkolwiek to się nazywało
> > zrobiono mi jakieś głupie testy
> > i wyszło, że powinnam zostać muzykiem ;)
> >
> > poradźcie proszę,
> > co powinnam robić??
>
>
> Skoro wyszło, że powinnaś zostać muzykiem, to powinnaś zostać muzykiem. ;)
właśnie tu widać przydatnośc testów, hihi
nie mam żadnego wykształcenia muzycznego, a nie widzę się w roli wokalistki
jakiegoś
podwórkowego zespołu ;)
zresztą to nie jest zajęcie z prawdziwego zdarzenia ;)
>
> A jak Ci żal dyplomu prawniczego do kosza wyrzucać, to może zostań radcą
> prawnym jakiegoś skandalizującego zespołu muzycznego? :)
tak, widzisz, tu też kłopot
(i to nie o to chodzi, że od razu chcę odrzucić wszystkie wasze propozycje
;)
łatwo powiedzieć, zostań radcą!
jasne, że bym chciała!!
ale jestem na to za GŁUPIA
ot, co!
dokładnie tyle
zostanie radcą wymaga zdania na aplikację
ukończenia aplikacji itd
a ja nie raz dowiodłam sobie i innym, że nie stać mnie na nauczenie się
do byle egzaminu na studiach prawniczych,
cóż tu dopiero myśleć o aplikacji radcowskiej....
ale oczywiście, że bym chciała
albo sędziowską, to fajne zawody
minimum kasy zapewnione, stała praca, itd
tylko to zupełnie niemożliwe w moim przypadku ;)
> No i skoro chodzi Ci po głowie bycie czyjąś żoną ze względu na jego stan
> posiadania, to może wyeliminuj wszystkie inne mozliwości i to zrób.
to też jest pewne wyjście ;)
kuszące i niewymagajace
oglądałeś lub czytałeś "Godziny"?
housekeeping w moim wykonaniu
skończyłoby się odegraniem roli Laury Brown (Julianne Moore)
Będziesz
> wtedy całymi dniami słuchała sobie w domu 'emtiwi' (zgodnie z zaleceniami
> pracowni psychologicznej), podrygiwała rytmicznie w rytm murzyńskich nutek
> (zgodnie z twoimi epizodami scenicznymi) i żywo dyskutowała z sąsiadkami o
> obecnym stanie polskiej sceny politycznej (zostaniesz dla nich autorytetem
> ze względu na posiadany dokument prawniczy)
hehe
to nawet zabawne
;)
czy jestem totalną idiotką, czy totalitarną...?
pozdrowienia
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 14:10:09
Temat: Re: pracaNatalia, <br9rab$m6a$1@news.onet.pl>
> coś słyszałam, że będzie powtórny nabór
> może nie na taką skalę jak ten, ale że będzie
> ;)
;)
> bo faktycznie nieco już "po ptokach"
> a poza tym po prostu nie mam kwalifikacji ;)
;)
Masz racje, lepiej oddczekac az motloch sie przewali ;)
> może musisz poszukać bizneswoman? ;)
> teraz dużo cholernie inteligentnych
> cholernie wykształconych
> cholernie kasiastych
> i cholernie samotnych bizneswoman
taka ogolnie i a pro pos to mysle, ze to musi byc cholernie trudne
takie kobiety to moga byc wymagajace ;)
a w szczegole - ja, jak juz pisałem w poprzednim liscie, dzisiaj
datowanym, nie posiadam odpowiednich kwalifikacji
(i predyspozycji w ogole, poza wszystkim np. brzydze sie pieniedzy,
zwłaszcza cudzych :(
cholea, cos tu nie gra..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 14:16:17
Temat: Re: pracaNatalia <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> czy jestem totalną idiotką, czy totalitarną...?
egalitarną ;)
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |