« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-10 11:36:05
Temat: pralka - czemuż, ach, czemuż?Prać pierze, wirować wiruje, spacerów nie uskutecznia, hałasów nie wydaje,
skarpetek nie zjada, ogólnie nie ma się do czego przyczepić, dobra pralka,
na, masz tu proszku. Tylko dlaczego po praniu w przegródce na płyn do
płukania zostaje woda (czasem dużo, czasem mało, a czasem nawet sam płyn -
na jedno pranie testowe - bawełna 90st. - i trzy produkcyjne - syntetyki
40st. - tylko raz przegórdka była pusta)? Mogę jeszcze - acz z oporami -
uznać, że woda ma być, ale z tym płynem to już przegięcie...
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-01-10 11:46:47
Temat: Re: pralka - czemuż, ach, czemuż?Dnia 1/10/2005 12:36 PM, Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> Prać pierze, wirować wiruje, spacerów nie uskutecznia, hałasów nie wydaje,
> skarpetek nie zjada, ogólnie nie ma się do czego przyczepić, dobra pralka,
> na, masz tu proszku. Tylko dlaczego po praniu w przegródce na płyn do
> płukania zostaje woda (czasem dużo, czasem mało, a czasem nawet sam płyn -
A nie zarósł ci system odpływowy z tego korytka? U mnie woda w
zbiorniczku na płyn to sygnał, że najwyższa pora chwycić za szczotkę i
wziąć się za przeczyszczenie szyfladki.
Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-01-10 11:49:27
Temat: Re: pralka - czemuż, ach, czemuż?Użytkownik "Michal Sobkowski" <m...@f...adres.invalid> napisał w
wiadomości news:crtpus$ghl$1@sunflower.man.poznan.pl...
> [...] A nie zarósł ci system odpływowy z tego korytka? [...]
Erm... w dwie godziny po pierwszym praniu? Nie, nie sądzę :)))
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-01-10 12:21:01
Temat: Re: pralka - czemuż, ach, czemuż?Hanka Skwarczyńska wrote:
> Prać pierze, wirować wiruje, spacerów nie uskutecznia, hałasów nie
> wydaje, skarpetek nie zjada, ogólnie nie ma się do czego przyczepić,
> dobra pralka, na, masz tu proszku. Tylko dlaczego po praniu w
> przegródce na płyn do płukania zostaje woda (czasem dużo, czasem
> mało, a czasem nawet sam płyn - na jedno pranie testowe - bawełna
> 90st. - i trzy produkcyjne - syntetyki 40st. - tylko raz przegórdka
> była pusta)? Mogę jeszcze - acz z oporami - uznać, że woda ma być,
> ale z tym płynem to już przegięcie...
Mam to samo. Tzn pralka ma to samo. Od nowosci.
Najgorsze jest jednak to, ze te pozostalosci lubia zakwitnac na czarno.
A gorsze od najgorszego bylo to gdy raz po wyciagnieciu szuflady spojrzalem
od dolu na te wlewy wody co sa nad nia. Czarna rozpacz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-01-10 12:24:06
Temat: Re: pralka - czemuż, ach, czemuż?Użytkownik "Piotr Sieniawski" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:1105359401.375628@kwintesencja.mareon.com.pl...
> [...] Mam to samo. Tzn pralka ma to samo. Od nowosci.
> [...] A gorsze od najgorszego bylo to gdy raz po
> wyciagnieciu szuflady spojrzalem od dolu na te
> wlewy wody co sa nad nia. Czarna rozpacz. [...]
Bueueue. A powiesz, jaka pralka?
Pozdawiam
H., co profilaktycznie wyciąga, wylewa i płucze, ryzykując dla odmiany
"wyrobienie" mechaniczne :-/
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-01-10 12:35:42
Temat: Re: pralka - czemuż, ach, czemuż?Hanka Skwarczyńska wystukała:
> H., co profilaktycznie wyciąga, wylewa i płucze, ryzykując dla odmiany
> "wyrobienie" mechaniczne :-/
Nam pojemnik nie zarasta od czasu gdy zaczęliśmy po nalaniu płynu dolewać
do niego wody. Niestety, na głębokie fragmenty mechanizmu to już nie
pomoże, ale w nowej pralce ma prawo zapobiec drastycznym scenom.
Nie mam niestety pomysłu dlaczego płyn "nie schodzi" w nowej pralce...
Jo'Asia
--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< http://esensja.pl/ >-
--<()> -< joasia @ hell . pl >------< http://bujold.fantastyka.net/ >-
.__.'| -< "Sir, he's not Goa'uld."
"And? But? So? Therefore?" {Stargate SG-1, Sam & Jack} >-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-01-10 12:41:42
Temat: Re: pralka - czemuż, ach, czemuż?Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał(a):
> Prać pierze, wirować wiruje, spacerów nie uskutecznia, hałasów nie wydaje,
> skarpetek nie zjada, ogólnie nie ma się do czego przyczepić, dobra pralka,
> na, masz tu proszku. Tylko dlaczego po praniu w przegródce na płyn do
> płukania zostaje woda (czasem dużo, czasem mało, a czasem nawet sam płyn -
> na jedno pranie testowe - bawełna 90st. - i trzy produkcyjne - syntetyki
> 40st. - tylko raz przegórdka była pusta)? Mogę jeszcze - acz z oporami -
> uznać, że woda ma być, ale z tym płynem to już przegięcie...
Powody moga być różne:
- Nierozcieńczony koncentrat (najczęściej).
- Zamulony polemnik na płyn.
- Bardzo mały przepływ wody.
- Żle wyrególowany rozdzielacz wody w zasobniku.
- Zakamienione dysze przez które wypływa woda.
- Kiepska konstrukcja zasobnika na środki.
- Dowolna kombinacja powyższych.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-01-10 12:48:24
Temat: Re: pralka - czemuż, ach, czemuż?Pewnego dnia, a było to Mon, 10 Jan 2005 13:24:06 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <anias@[asiowykrzyknik]> i powiedziała:
>> wyciagnieciu szuflady spojrzalem od dolu na te
>> wlewy wody co sa nad nia. Czarna rozpacz. [...]
>
> Bueueue. A powiesz, jaka pralka?
Moja Candy ma to samo :-/
Zuzanka, co pierze szufladkę w zmywarce, ale syf odporny)
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
Powinno się wystawić Cię w Sevres jako wzorzec cynizmu ;-) (C) Tib
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-01-10 12:51:41
Temat: Re: pralka - czemuż, ach, czemuż?Użytkownik " zayzayer" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:crtt66$rvs$1@inews.gazeta.pl...
> [...] Powody moga być różne:
> - Nierozcieńczony koncentrat (najczęściej).
No, owszem, zgrzeszyło się, raz, wtedy w pojemniku została czysta woda, tak
z pół pojemnika. W pozostałych przypadkach płyn był uczciwy, a w pierwszym,
zalecanym przez producenta, praniu "dla przepłukania" w ogóle go nie było -
i żeby było śmieszniej, właśnie wtedy w szufladce było pełniusieńko wody.
> - Zamulony polemnik na płyn.
> - Bardzo mały przepływ wody.
W sensie ciśnienia w instalacji czy wady pralki?
> - Żle wyrególowany rozdzielacz wody w zasobniku.
> - Zakamienione dysze przez które wypływa woda.
> - Kiepska konstrukcja zasobnika na środki.
> - Dowolna kombinacja powyższych.
Pralka Siemens Siwamat 1240, nowiusieńka, w sobotę pranie inauguracyjne
(puste), w niedzielę trzy pod rząd normalne - czy te informacje pozwalają na
eliminację niektórych przyczyn (zakładam, ze fabryczne zamulenie pojemnika
jest wykluczone ;)?
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-01-10 13:04:08
Temat: Re: pralka - czemuż, ach, czemuż?Hanka Skwarczyńska wrote:
>> [...] Mam to samo. Tzn pralka ma to samo. Od nowosci.
>> [...] A gorsze od najgorszego bylo to gdy raz po
>> wyciagnieciu szuflady spojrzalem od dolu na te
>> wlewy wody co sa nad nia. Czarna rozpacz. [...]
>
> Bueueue. A powiesz, jaka pralka?
Bosch.
Nie sadze jednak by jakakolwiek miala suszenie w tym miejscu zamontowane.
Od tego "spojrzenia" zawsze zostawiam szuflade wysunieta po praniu o ile nie
wyciagnieta, wymyta i schnaca.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |