| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-02-24 20:39:04
Temat: Re: problem elektrycznyJarek P. napisał(a):
> Ale jeśli już jesteśmy przy teorii, to bardzo proszę, wytłumacz mi,
> laikowi, jakim cudem ma wywalić różnicówka, jeśli fazę i zero weźmiemy z
> różnych obwodów (zakładam oczywiście, że oba obwody przechodzą przez tą
> różnicówkę)
Nie mowie, ze jestes laikiem.
To co nazwiesz obwodem zalezy od Ciebie, ale ogolnie za obwod uwaza sie
uklad za zabezpieczeniem.
Zwykle jest tak:
Wylacznik instalacyjny na wejsciu do domu/mieszkania (dla tego
wylacznika obwodem jest cale dom/mieszkanie, bo odlacza zasilanie w
calym domu)
Dalej zazwyczaj sa dwie roznicowki: gniazdowa i oswietleniowa. Moze byc
wiecej, moze byc jedna. (dla roznicowki gniazdowej obwodem sa wszystkie
gniazda zabezpieczone przez ta roznicowke, podobnie dla oswietleniowej)
Dalej sa wylaczniki instalacyjne dla konkretnych pomieszczen i dla tych
wylacznikow obwodami sa gniazda lub osiwetlenie zabezpieczane prze te
wlasnie wylaczniki.
W przypadku o ktorym piszesz wyzej roznicowka nie zadziala bo nie bedzie
miala powodu.
Pozdrawiam
TomaszB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-02-24 20:43:15
Temat: Re: problem elektrycznyMaciek napisał(a):
> Nie wiem skąd Ci się wzięły te pomysły, ale strasznie dramatycznie Ci
> wyszło. Nie zastanawiałeś się nad pisaniem horrorów?
Tak wyszlo, ze studia tyczyly sie spraw zwiazanych z zasilaniem energia
elektryczna, gdzie takie scenariusze byly przykladami z zycia wzietymi.
Wykladowca od bezpieczenstwa mowil, ze pojecie o zagrozeniach
wynikajacych z takich, a nie innych rozwiazan instalacji.
Pozdrawiam
TomaszB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |