| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-22 08:27:56
Temat: Re: problem z świetlówkami kompaktowymiJarek P. wrote:
> Użytkownik "Pablo" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c3k63f$37a$1@news.onet.pl...
>
>
>
>>sie czlowiekiem przemyslu) popatrzyl, zaczal pstrykac po czym z
>
> mina
>
>>ganiusza kazal nam odwrocic wtyczke zasilania o 180 st. Oczy
>
> nam sie zrobily
>
>>jak spodki
>
>
> Hehe, zapraszam do mnie na pokaz działania lampki nocnej ze
> sterowaniem dotykowym. Przy złym włożeniu do gniazdka wtyczki
> lampka po prostu nie daje się włączyć ani wyłączyć, po odwróceniu
> wtyczki o 180stopni działa doskonale. Na dywagacje jak to możliwe
> zapraszam raczej na pl.misc.elektronika ;-)
>
> J.
>
Bo do zadzialania przelacznika dotykowego potrzebne jest podanie fazy na sensor wcelu
uzyskania roznicy potecjalow miedzy sensorem a delikwentem( ziemia )
Wiec ma znaczenie ustawienie wtyczkki i nie ma to zato zadnego wplywu na dzialanie
zarowek.
Alex
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-22 08:59:39
Temat: Re: problem z świetlówkami kompaktowymi
"AleX" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:c3m829$t7b$1@news.onet.pl...
> Bo do zadzialania przelacznika dotykowego potrzebne jest podanie
fazy na sensor wcelu
> uzyskania roznicy potecjalow miedzy sensorem a delikwentem(
ziemia )
> Wiec ma znaczenie ustawienie wtyczkki i nie ma to zato zadnego
wplywu na dzialanie
> zarowek.
To był przykład pokazujący, że położenie fazy i zera może miec
_czasem_ znaczenie. Przyszło mi to do głowy jako jakaś możliwość, nie
wiem, jakie piła zastosowała przetwornice w swoich świetlówkach, być
może mają np. jednopołówkowe prostowanie na zasilaniu i zamienienie
fazy z zerem jednak dla nich ma znaczenie o tyle, że maja wtedy
problemy ze startem? Nie wiem, to gdybanie jedynie, w sumie szansa na
to, że chodzi jedynie o zły styk w oprawce jest dużo wieksza, Piła
jest dla mnie dość badziewną firmą, ale w to że aż takiego babola
wypuścili jakoś nie chce mi się wierzyć.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 08:48:07
Temat: Re: problem z świetlówkami kompaktowymiPawel wrote:
> A może to kwestia styku w oprawce. Może jest zbyt przygięty, a styki
> na końcach nowych świetlówek płaskie, a w starej wypukły (i styka :)?
BINGO! :)) dziękuje ślicznie za pomoc, rzeczywiście te nowe świetlówki,
miały minimalnie krótsze końcówki i po odgięciu wszystko działa (prawie)
bez zarzutu :) pojawiło się mruganie, ale tu pewnie, jak pisał
Daniel, winna może być neonówka
> Można styk w oprawce trochę odgiąć - oczywiście przy wyłączonym
> prądzie !
przy wyłączonym i dla pewności z wyłączonym korkiem, ale i tak to
nieswoje
uczucie tak grzebać paluchem w oprawce :)
pozdrawiam serdecznie
b.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |