Strona główna Grupy pl.sci.psychologia problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...

Grupy

Szukaj w grupach

 

problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-11-09 15:10:47

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Amnesiak:

> Rozumiem, że ich to może męczyć - sporo zachodu mają przy tym. Ale
> Ciebie??? Nie rozumiem.

Oj! To proste.
On sie meczy, bo ciagle musi kupic cos nowego, aby oni sie meczyli, ze
jeszcze tego nie maja. Oni widza, ze on ma i sie mecza, wiec aby przestac sie
meczyc tez kupuja. Jak juz maja, to on sie meczy, ze oni juz maja i musi miec
cos nowego. Wiec zmeczony chce ich zmeczyc....

Rzeczywiscie meczace :)

Tris



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-11-09 15:18:24

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 9 Nov 2003 15:54:46 +0100, "Misio__" <t...@r...com> wrote:

>tak hehe problem jest we mnie ? no to co ja nie moge sobie czegos kupic, a
>potem oni z pieknie udawana mina chwala sie tym co ja juz sobie kupilem,

Możesz napisać w czym Ci przeszkadza to ich chwalenie się?

>ja nie musze sie chwalic bo nie kupuje
>czegos na pokaz tylko dla siebie, to czemu Ty mi mowisz ze we mnie jest
>problem co ? uzasadnij jak mozesz, bo mi sie wydaje ze tak wlasnie nie
>jest...

Może ja spróbuję. Problem jest w Tobie w tym sensie, że sam go sobie
wymyśliłeś i pielęgnujesz. Zdecydowana większość osób, będąc na Twoim
miejscu, w ogóle by się tym nie przejęła, bo niby jakie to ma
znaczenie?
Ale może jest inaczej? Może owo "papugowanie" uniemożliwia Ci
realizację jakichś ważnych dla Ciebie celów? Przykładowo, nie możesz
znieść, że inni mają to samo, co Ty, pozbawiając Cię tym samym Twojej
wyjątkowości.

--
Amnesiak
------
"Wszelka prawda jest prosta.
- Czy nie jest to złożonym kłamstwem?"
F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-09 15:20:06

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 9 Nov 2003 15:10:47 +0000 (UTC), "Tris von Bis"
<t...@N...gazeta.pl> wrote:

>Oj! To proste.
>On sie meczy, bo ciagle musi kupic cos nowego, aby oni sie meczyli, ze
>jeszcze tego nie maja. Oni widza, ze on ma i sie mecza, wiec aby przestac sie
>meczyc tez kupuja. Jak juz maja, to on sie meczy, ze oni juz maja i musi miec
>cos nowego. Wiec zmeczony chce ich zmeczyc....

Cudne. :-)

--
Amnesiak
------
"Człowiek nie dąży do szczęścia;
jedynie Anglik to czyni."
F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-09 23:04:15

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sun, 09 Nov 2003 15:10:47 +0000 Tris von Bis:

> Amnesiak:
>
>> Rozumiem, że ich to może męczyć - sporo zachodu mają przy tym. Ale
>> Ciebie??? Nie rozumiem.
>
> Oj! To proste.
> On sie meczy, bo ciagle musi kupic cos nowego, aby oni sie meczyli, ze
> jeszcze tego nie maja. Oni widza, ze on ma i sie mecza, wiec aby przestac
> sie meczyc tez kupuja. Jak juz maja, to on sie meczy, ze oni juz maja i
> musi miec cos nowego. Wiec zmeczony chce ich zmeczyc....
>
> Rzeczywiscie meczace :)

Kiedyś czytałem o patologicznej międzyklanowej rywalizacji,
która nawet o sądy się oparła.;)

BTW Mentalność klanowa, czy plemienna to je zmora.

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-10 20:24:44

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Amnesiak"

>> Wiec zmeczony chce ich zmeczyc....
>
> Cudne. :-)

Jak z Witkacego. :)
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-10 20:33:02

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Amnesiak"
> Ale może jest inaczej? Może owo "papugowanie" uniemożliwia Ci
> realizację jakichś ważnych dla Ciebie celów?


Coz w tym jest.

Jesli zauwazasz, ze inni ciebie nasladuja ( nawet kiedy owa obserwacja jest
czysto subiektywna) dociera do ciebie,ze jestes dla innych jakims tam
wzorem.

Nie jest to pozycja wygodna, ani lekka, jakolwiek m o z e mile
podbechtywac ego. Zmusza cie do wiekszej autokontroli, czestszego
obmyslania roznych posuniec, analizowania potencjalnych konsekwencji.

I - WSPANIALE!

Taka praktyka przydaje sie w zyciu. Takim znajomym wypadaloby wrecz za ten
bodziec do dodatkowego intelektualnego wysilku byc gleboko wdziecznym.

Misiowi zycze wiecej poczucia humoru - tylko do niego zalezy, czy bedzie
mial swietna zabawe wraz z intelektualnym pobudzeniem, czy, ciezko
zalegajaca wyobraznie, udreke, zatruwajaca mu zycie.:)
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-11 13:03:05

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pyzol napisała:

> Jesli zauwazasz, ze inni ciebie nasladuja ( nawet kiedy owa obserwacja jest
> czysto subiektywna) dociera do ciebie,ze jestes dla innych jakims tam
> wzorem.
>
> Nie jest to pozycja wygodna, ani lekka, jakolwiek m o z e mile
> podbechtywac ego. Zmusza cie do wiekszej autokontroli, czestszego
> obmyslania roznych posuniec, analizowania potencjalnych konsekwencji.
>
> I - WSPANIALE!
>
> Taka praktyka przydaje sie w zyciu. Takim znajomym wypadaloby wrecz za ten
> bodziec do dodatkowego intelektualnego wysilku byc gleboko wdziecznym.

Autorytet z powodu posiadania nowego aparatu? Chyba zbyt górnolotnie
oceniłaś problem Misia__. ;)
Zresztą wcale nie powiedziane, że autor ma prawo do narzekań - jeżeli
rodzina papuguje Go, to znaczy, że wcześniej sam Misio__ pochwalił się
swoim nabytkiem [no bo przecież nie dowiedzieli się o tym
telepatycznie]. Ja wiem - Misio__ się nie chwalił, On tylko pokazywał.
;) W przeciwnym wypadku [gdyby sytuacja była czystym przypadkiem] można
mówić o "problemie" samego Misia__ i o błędnym wnioskowaniu "pod
siebie".

I dalej - co robi dwóch [NORMALNYCH] zafascynowanych jednym typem
aparatu gości - tłucze się nim, czy wymienia uwagi? Zauważ, że sam
zainteresowany podchodzi do sprawy instrumentalnie [mechanicznie] -
dlaczego inni nie mogą tego robić? Prawda, jakie to straszne - Oni też
mają aparat cyfrowy [ale Oni szpanują, więc są gorsi ;)]. Tylko jedno
mnie martwi - aparat służy do fotografowania [no chyba, że coś się
ostatnio zmieniło] i jedynym w miarę obiektywnym kryterium jest robienie
zdjęć - dlaczego zamiast - "fajne zdjęcia mi wyszły", czytam tam o tym,
że ktoś śmiał przynieść podobny aparat?

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-11 13:23:49

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:boqmp4$mjg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Autorytet z powodu posiadania nowego aparatu? Chyba zbyt górnolotnie
> oceniłaś problem Misia__. ;)

Ja zawsze staram sie na poczatku dostrzegac pozytywne i tworcze aspekty
danej sprawy;).
Serio: tak, dla niektorych ( a jest ich zdumiewajaco duzo) fakt posiadania
jest powodem do podziwu, badz zazdrosci. Jedno i drugie mobilizuje do
nasladownictwa.
Zauważ, że sam
> zainteresowany podchodzi do sprawy instrumentalnie

Zauwazam, zauwazam. Wlasnie dlatego,ze taki praktyczny;) probuje
zmobilizowac go pozytywnie:)
Kaska
P.S.Jestem przekonana, ze Miso nie byl pierwszym w Polsce, ktory kupil sobie
aparat cyfrowy. Czy ci przed nim nie maja zastrzezen ze "ich malpuje"? Moj
Boze, bez takiego "malpowania" to ekonomia by zwiedla i Misio moglby nie
miec pracy i srodkow na nabywanie coraz to nowych przedmiotow pozadania.
WoW! Czy nie jest to idealne rozwiazanie problemu Misia???:):):)))))))))))))

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-11 13:27:56

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:boqmp4$mjg$1@nemesis.news.tpi.pl...

"Problem"Misia ilustruje smutna rzeczwistosc niektorych ludzi: do poczucia
satysfakcji nie wystarczy im cos miec, potrzeba im jeszcze aby tego nie
mieli inni. Kiedy ci inni, jednak nabywaja to samo, rozpoczyna sie Wielkie
Sledztwo na temat ich "wrednych intencji". Tylko Misiowi pozazdroscic czasu
na takie glupoty.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-11 15:49:57

Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:boqmp4$mjg$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
> Autorytet z powodu posiadania nowego aparatu? Chyba zbyt górnolotnie
> oceniłaś problem Misia__. ;)
> Zresztą wcale nie powiedziane, że autor ma prawo do narzekań - jeżeli
> rodzina papuguje Go, to znaczy, że wcześniej sam Misio__ pochwalił się
> swoim nabytkiem [no bo przecież nie dowiedzieli się o tym
> telepatycznie]. Ja wiem - Misio__ się nie chwalił, On tylko pokazywał.
> ;) W przeciwnym wypadku [gdyby sytuacja była czystym przypadkiem] można
> mówić o "problemie" samego Misia__ i o błędnym wnioskowaniu "pod
> siebie".
>
> I dalej - co robi dwóch [NORMALNYCH] zafascynowanych jednym typem
> aparatu gości - tłucze się nim, czy wymienia uwagi? Zauważ, że sam
> zainteresowany podchodzi do sprawy instrumentalnie [mechanicznie] -
> dlaczego inni nie mogą tego robić? Prawda, jakie to straszne - Oni też
> mają aparat cyfrowy [ale Oni szpanują, więc są gorsi ;)]. Tylko jedno
> mnie martwi - aparat służy do fotografowania [no chyba, że coś się
> ostatnio zmieniło] i jedynym w miarę obiektywnym kryterium jest robienie
> zdjęć - dlaczego zamiast - "fajne zdjęcia mi wyszły", czytam tam o tym,
> że ktoś śmiał przynieść podobny aparat?

Nie wiem na ile powszechne jest to zjawisko, ale kilka przypadków z którymi się
zetknęłam kiedyś,
było prześmiesznych.. :))
Moje koleżanki w pracy robiły dokładnie to samo,
a jedna z nich zwierzała się wprost, że gdy ktoś znajomy ma coś lepszego od niej, ona
po prostu nie
może żyć! :))
Inna nie mówiła wprost ale wykonywała dokładnie to,
o czym pisze wątkodawca - musiała wciąż "gonić" inną koleżankę, która była
człowiekiem niezwykle
zrównoważonym i inteligentnym i NIEzazdrosnym
- pomagała bezinteresownie mnie samej, gdy uczyłam się nowego fachu, za co jestem jej
po wielu
latach niezmiernie wdzięczna.
Tamte "zawiściły" jej wszystkiego i usiłowały przekomicznie zdobywać wszystkie dobra
materialne w
ślad za nią.
Były chde jak szczapy i trzęsły się im ręce! :)
A ona spokojnie była zawsze kilka kroków do przodu
i tak jest do dziś.

Inny przykład to kolega z pracy, posiadający całkiem porządny i na chodzie samochód,
który to kolega
ostatnie grosze + duży kredyt przeznaczył na zakup nowego, a był w dość trudnej
sytuacji
materialnej.

Na pytanie dlaczego tak MUSI go mieć, odpowiedział,
że krew go zalewa, gdy patrzy przez okno na samochody sąsiadów! :))

No cóż - każdy ma jakieś braki.
Gdy jest to brak rozumu, trudno coś poradzić.
Gdy brak jest materialny - kto chce, może nad sobą popracować. Zapewniam, że to
możliwe :).

E.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ciekawostki :-)
Psychiatria środowiskowa
prosba o literature
Re: wplyw wychowywania przez jednego rodzica na rozwoj dziecka
korupcja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »