| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-04 12:26:28
Temat: Re: ..i o szkole....
Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:bj789m$hm7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> - wazna rzecz, sorry ze sie wtrace.. z tego co pamietam,
Caly czas czekam na "wtracanie sie" ;-))
> w tego typu sytuacjach (jakie ja sam doswiadczylem :/ ),
> nie dosc ze ktos atakuje to jeszcze _rownoczesnie_ wprowadza poczucie winy
> "ofiarze".
Wlasnie...to poczucie winy....
> Np. jest ofiara powie o tym co sie dzieje (zlego) to jest skarzypyta, jest
> mieczakiem.
> I ten klimat czesto "zalapuje" cala grupa... (moze atakujacy tak "czaruje"
> grupe? taka charyzma?)
Michal np bardzo dobrze zna sie na kompach, jako jedyny w klasie ma strone
internetowa,
ktora zrobil sam...tato jest dla niego autorytetem i wiele nauczyl sie
wlasnie od Tomka.
Tamten natomiast to "chlopiec z dobrego domu"....przewdniczacym klasy byl,
dobry uczen...
otacza sie grupka chlopcow, mniej sprawnych fizycznie.... "rozkazuje im"...
tamci jak go nie ma traktuja Michala normalnie, kiedy sie
pojawia...."ulegaja mu"...
No i jeszcze jedno...bywa, ze wszyscy razem graja w pilke...bawia sie,
wymieniaja gry....
dlatego jestem ostrozna...nie wtracam sie....bo gdyby to bylo ewidentne
wyzywanie sie na moim dziecku postapilabym stanowczo!
Pozdrawiam
Ula
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-04 12:42:30
Temat: Re: ..i o szkole....Użytkownik "ulast" <N...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bj4mli$r1e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wlasnie...ta sytuacja jest trudna...
> jak widze chlopaczka to az mnie...hm....trzesie...ja sama sie nie boje _o
> siebie_ ;-p
a może jednak 'oswoić potwora'?
jeśli miałabyć czas i ochotę, to jakieś
bilety na mecz czy inszą imprezę i zaprosić
agresora? i niech idzie razem z Michałem
i jakimś 'opiekunem' do towarzystwa....
no manipulacja, ale czasem lepiej chlebem
niż kamieniem... zwłaszcza kiedy
ma się wrażliwe i pacyfistyczne dziecko....
a i 'potwór' nie jest agresywny bez powodu...
ma koleś problem... może i jemu to coś da....
starsza, chtura wie, że to trochę hollyłódzkie,
ale czasem działa....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-04 13:00:15
Temat: Re: ..i o szkole....Użytkownik "ulast" <N...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bj7bm1$7ci$1@atlantis.news.tpi.pl...
> dlatego jestem ostrozna...nie wtracam sie....bo gdyby to bylo ewidentne
wyzywanie sie na moim dziecku postapilabym stanowczo
...czyli widac w sumie wiedz najlepiej co jest grane i ze wiesz co masz
robic :)
A tamten to taki wodzu ktory nie lubi najmniejszych sladow konkurencji,
ech, spotyka sie takich, spotyka... :/ :)
(glupie jest to ze tacy stawiaja sprawe na ostrzu noza,... a w sumie nic
takiego sie nie dzieje,
w sumie nie wiadomo o co mu chodzi)
Pozdrawiam, Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-04 13:44:17
Temat: Re: ..i o szkole...."starsza" w wiadomości news:bj7bq4$5dc$1@news.onet.pl napisal(a):
>
> a może jednak 'oswoić potwora'?
> jeśli miałabyć czas i ochotę, to jakieś
> bilety na mecz czy inszą imprezę i zaprosić
> agresora? (...) no manipulacja, ale czasem
> lepiej chlebem niż kamieniem...
Manipulacja to znacznie bardziej wyrafinowana sztuka niz zwykle
przekupstwo. Dodatkowo uczy takiego agresora, ze w ten sposob mozna
osiagnac sporo dobrego. Ja bym sie bal spotkac takiego za 10 lat na ulicy
poznym wieczorem.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-04 14:16:43
Temat: Re: ..i o szkole....
Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bj7fve$f9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Manipulacja to znacznie bardziej wyrafinowana sztuka niz zwykle
> przekupstwo.
możesz mieć rację.... myslałam jednak o
stworzeniu okoliczności sprzyjających
zerwaniu 'etykietek' przez obu młodych
ludzi... to daje szansę na rozwiązanie
konfliktu długoterminowo.....
najbardziej naturalny IMO sposób rozwiązania
problemu to spontaniczne danie w ryj
w sytuacji agresywnej napaści....ale o tym już
rozmawialiście.....
natomiast myślę, że właczanie w to instytucji czyli
szkoły, to nakręcanie konfliktu a nie odkręcanie...
> Dodatkowo uczy takiego agresora, ze w ten sposob mozna
> osiagnac sporo dobrego. Ja bym sie bal spotkac takiego za 10 lat na ulicy
> poznym wieczorem.
ale też może przekonać, że istnieją inne niż
'siłowe' via jego rodzice czy szkoła
sposoby rozwiązania problemu.....
starsza, chtura jak koszmarny sen przypomina
sobie piaskownice, gdzie nawet 'grzeczne dzieci'
dostają amoku.... a tyle tych 'piaskownic' potem
przez całe życie.... taki etap socjalizacji chyba...brrr...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-04 14:23:10
Temat: Re: ..i o szkole...."starsza" w wiadomości news:bj7hap$mjs$1@news.onet.pl napisal(a):
>
> myslałam jednak o stworzeniu okoliczności sprzyjających
> zerwaniu 'etykietek' przez obu młodych ludzi... to daje szansę
> na rozwiązanie konfliktu długoterminowo.....
Chodzi Ci o to, ze w pewnych okolicznosciach widzi sie jedynie wroga.
Zmieniajac uklad zmusza sie jednoczesnie druga osobe do tego, aby wyszla
zza barykady i zaczela negocjowac? Tak... to w sumie jest manipulacja ;-)
Ale chyba nie powinno to byc nic wielkiego (jak np. bilety na mecz). Na
dyskotece jakiemus cwaniaczkowi moge zaproponowac co najwyzej piwo (i przy
nim bede sie staral dogadac). Sadze jednak, ze Michal jest na to jeszcze
za maly wiec trzeba by znalezc cos innego ;-) Chodzi tez o to aby
ewidentnie bylo widac, ze nie chodzi o przekupstwo. Jesli to jest cos
wielkiego to inaczej jak o "lapowce" pomyslec nie mozna. Chodzi tylko o to
aby zwrocic uwage drugiej osoby na to co trzeba.
> > Dodatkowo uczy takiego agresora, ze w ten sposob mozna
> > osiagnac sporo dobrego. Ja bym sie bal spotkac takiego
> > za 10 lat na ulicy poznym wieczorem.
> ale też może przekonać, że istnieją inne niż 'siłowe' via jego
> rodzice czy szkoła sposoby rozwiązania problemu.....
Przeciez nie pisalem nigdzie by przedstawiac tylko mozliwosc uzycia
sposobu silowego :-)
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-04 15:55:17
Temat: Re: ..i o szkole....
Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bj76t2$9pq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Heh... caly czas piszesz o tym co Ty mozesz zrobic temu lobuzowi,
> ewentualnie jego rodzicom ;-) Ale problem nie dotyczy bezposrednio Ciebie.
> Lobuz meczy Michala i chyba najlepiej by bylo aby on sam go rozwiazal. Ty
> mozesz mu poradzic po jakie sposoby moze siegnac.
Oczywiscie..problem dotyczy Michala, ale Michal przychodzi tzn. sygnalizuje
mi ten problem.
Ja oczywiscie radze mu co ma robic...
> No ale ja nie znam sytuacji. Poradze Ci abys zasugerowala
> synowi odwiniecie sie, a on wroci ze zlamana reka (bo okaze sie, ze trafil
> jednak na jakiegos sadyste, ktory nie zna umiaru) i bedzie na mnie.
> Dlatego chyba najlepiej bedzie jesli sie juz zamkne w tym temacie :-)
Eee...Greg nie zamykaj sie za bardzo tylko debatuj i radz ;-p ;-)
Pozdrawiam
Ula
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-04 16:07:37
Temat: Re: ..i o szkole....
Użytkownik "starsza" <s...@w...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bj7bq4$5dc$1@news.onet.pl...
> a może jednak 'oswoić potwora'?
> jeśli miałabyć czas i ochotę, to jakieś
> bilety na mecz czy inszą imprezę i zaprosić
> agresora? i niech idzie razem z Michałem
> i jakimś 'opiekunem' do towarzystwa....
Hm..moze to i pomysl..ale ten chlopak jest z tych..._cwaniaczkow_
Rzecz dziala sie w czwartej klasie SP...w piatej Michal mial spokoj po
interwencji wujka,
ale widac chlopak zapomnial juz o co chodzi :-/
Mialam okazje spotkac chlopca, zamienialam z nim kilka slow..
oczywiscie nie straszylam...tylko delikatnie polzartobliwie wypytywalam "co
tam w szkole sie dzialo..podobno poklociliscie sie na meczu?...." etc
Proponowalam aby do nas przyjechal np. pograc na kompie itp, widzial ze nie
jestem jakas wroga anstawiona matka.
Chlopak do mnie grzeczny jest...raz nawet przyjechal do Michala na rowerze,
spotykali sie paczka w parku.
Po prostu czasem mu sie przypomina, ze _trzeba sie poznecac_
Dzis spotkalam dwoch kolegow z klasy Michala i zapytalam "jak tam wodz sie
sprawuje klasowy"...(od razu wiedzieli o kogo chodzi)
oni na to, ze rozrabia, wszystkich zaczepia i wszystkim dokucza, ze jak
bedzie trzeba to chlopaczyska zbiora sie i manto mu spuszcza...;-)
Czyli nie tylko chlopak ma na pienku zmoim synem, ale z kolegami inymi
rowniez.
Na dzien dzisiejszy pozostawiam sytuacje samej sobie....poobserwuje..;-)
>
> no manipulacja, ale czasem lepiej chlebem
> niż kamieniem... zwłaszcza kiedy
> ma się wrażliwe i pacyfistyczne dziecko....
Tak..powtarzam, ze Michal jest nad wyraz wrazliwym dzieckiem, placzek
wzrusza sie na filmach...itp.
ale z drugiej strony potrafi mamie tez odpyskowac.
Pozdrawiam serdecznie
Ula
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-04 16:13:37
Temat: Re: ..i o szkole....<...>
>Dzis spotkalam dwoch kolegow z klasy Michala i zapytalam "jak tam wodz sie
>sprawuje klasowy"...(od razu wiedzieli o kogo chodzi)
>oni na to, ze rozrabia, wszystkich zaczepia i wszystkim dokucza, ze jak
>bedzie trzeba to chlopaczyska zbiora sie i manto mu spuszcza...;-)
wlasnie mialem o tym napisac, tzn. nie wiem czy zdecydowalbym sie bo to jednak
rozwiazanie "patryzanckie", albowiem sam synow nei posiadam, jedynie wlasne
doswiadczenie z dziecinstwa pelnego tego typu "przemocy"
mam tylko pytanie: jak syn reaguje na sytuacje kiedy zaczepiany jest ktos inny?
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-04 17:12:14
Temat: Re: ..i o szkole....
Użytkownik "Marsel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:03090418133795@polnews.pl...
>
> wlasnie mialem o tym napisac, tzn. nie wiem czy zdecydowalbym sie bo to
jednak
> rozwiazanie "patryzanckie", albowiem sam synow nei posiadam, jedynie
wlasne
> doswiadczenie z dziecinstwa pelnego tego typu "przemocy"
> mam tylko pytanie: jak syn reaguje na sytuacje kiedy zaczepiany jest ktos
inny?
>
>
> --
> ============= P o l N E W S ==============
> archiwum i przeszukiwanie newsów
> http://www.polnews.pl
>
Mowi "mamo to niesprawiedliwe"....
...hm...to chyba "ulubione" slowo Michala _niesprawiedliwy/e_
Wiem ze bodajze w czwartej klasie przyjaznil sie z najmniejszym chlopcem...
bo nikt inny nie chcial sie z nim bawic (z tym malutkim chlopcem).
Jesli dochodzi do bojki miedzy kolegami a _tym_ chlopcem, Michal odchodzi,
nie pomaga
mowi "ja nie chce dostac "
Natomiast jak dostaje slabszy od kogos innego, wtedy pomaga wraz z innymi
kolegami.
No i jesli chodzi o mlodszego brata, to wtedy bedzie go bronil bez wzgledu
na wszystko.
Pozdrawiam ............
Ula
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |