« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-05 22:18:52
Temat: przemodelowanie mózguWitam :)) - a właściwie dobry wieczór ( a może noc :))
Dla mnie to wielka rzecz...
Cyt. GW z 17.07.2001
"... Przemodelowanie mózgu po pierwszym na świecie przeszczepie rąk
Triumf transplantologii
Denis Chatelier, któremu w styczniu 2000 r. po raz pierwszy przeszczepiono
obie pobrane ze zwłok ręce, coraz sprawniej potrafi się nimi posługiwać.
Jest w stanie umyć sobie zęby, trzymać słuchawkę telefonu, a także obejmować
i uścisnąć swe dzieci.
Można mówić o sukcesie. Przeszczepione kończyny nie wykazują żadnych
poważniejszych objawów odrzutu. Regenerują się w niej włókna nerwowe. W
mózgu Denisa przemodelowała się nawet kora ruchowa odpowiedzialna za
umiejętność posługiwania się rękami.
- Badania z użyciem rezonansu magnetycznego wykazały, że ośrodek ten
funkcjonuje u niego podobnie jak u ludzi zdrowych i w pełni sprawnych -
twierdzi na łamach "Nature Neuroscience" dr Angela Sirigu z Centre National
de la Recherch Scientifique w Bron we Francji. Właśnie z kory ruchowej
wysyłane są impulsy sterujące ruchami poszczególnych rodzajów mięśni.
Chatelier jest z zawodu malarzem. Obie ręce stracił w 1996 r. na skutek
wybuchu rakietnicy. Od tego czasu posługiwał się protezą, zanim poddał się
operacji transplantacji obu rąk. 13 stycznia 2000 r. przeprowadziła ją w
Lyonie międzynarodowa ekipa ośmiu chirurgów. Trwała 17 godzin.
Jeszcze przed operacją, gdy kora ruchowa uczyła się posługiwać protezą,
badania jego mózgu ujawniały zachodzącą w nim reorganizację. Po przeszczepie
mózg zaczął reagować na obecność nowych kończyn. - Dopływające z niej bodźce
spowodowały całkowite przemodelowanie ośrodka odpowiedzialnego za poruszanie
przeszczepionymi rękami - twierdzi dr Sirigu. Największe zmiany
zaobserwowano po 6 miesiącach od operacji, kiedy Denis próbować zginać
palce.
Świadczy to o ogromnej plastyczności mózgu, jaką dotychczas neurolodzy
obserwowali głównie u ludzi, u których doszło do jego uszkodzenia, np. na
skutek udaru lub poważniejszego urazu głowy. Teraz po raz pierwszy wykryto
je w pełni sprawnym mózgu, reagującym na zmiany, jakie zaszły w organizmie.
Jak na razie fiaskiem zakończyła się tylko jedna operacja przeszczepu
kończyny ze zwłok. W lutym tego roku brytyjscy chirurdzy zmuszeni byli
amputować rękę Nowozelandczykowi Clintowi Hallamie - pierwszemu na świecie
pacjentowi, jakiemu prawie dwa lata wcześniej również w Lyonie
przeszczepiono kończynę innego mężczyzny. Jego organizm odrzucił przeszczep,
bo tygodniami nie zażywał zalecanych mu lekarstw i nie stosował się do
zaleceń lekarzy. Amputację przeprowadzono na jego prośbę - w jednym z
londyńskich szpitali.
Od tego czasu aż sześciu pacjentom chirurdzy na całym świecie przyszyli
jedną lub dwie ręce pobrane ze zwłok. Trzy takie operacje przeprowadzili
specjaliści europejscy - we Francji i Austrii, którzy w 2000 r. dwóm
niepełnosprawnym przeszczepili obie dłonie (jedną z operacji wykonano w
Innsbrucku u 46-letniego policjanta Theo Kelza, który stracił obie ręce od
wybuchu ładunku). Dwa zabiegi - przyszycia jednej ręki - wykonali też
chirurdzy chińscy. - Nie wykluczam, że dojdzie nawet do przeszczepu całego
ramienia - zapowiada Raffaelo Cortesini, dyr. ośrodka transplantologii w
Rzymie. "
-------------------------------
Pozdrawiam serdecznie
- Frank
--
Skalowalny, bezpieczny, serwer dedykowany, http://www.wdc.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |