Chcialabym zapytac co sadzicie na temat przerwy przy braniu pigulek
atykoncepcyjnych.Biore tabletki od ok.3 lat (rozne: cilest, logest, diane35)
Moj ginekolog nigdy nie zaproponowal mi przerwy.Kiedy ostatnio przeczytalam
w jednym z pism kobiecych ze nalezy robic miesieczna przerwe od tabletek co
roku i zapytalam o to moja lekarke, powiedziala , ze przy tak nowoczesnych
tabletkach jakie biore nie ma takiej potrzeby jednak jesli mi zalezy to moge
brac Harmonet dla odmiany (ktory mi przepisala).
Dla pewnosci poszlam do innego ginekologa i ten powiedzial ze przerwa jest
konieczna aby organizm po odstawieniu tabletek w przyszlosci (przed
planowana ciaza) byl w stanie sam wytwarzac hormony.
Wiec jak to w koncu jest? Nalezy robic ta przerwe? Jesli tak to co ile i ile
powinna trwac?
Za powazne odpowiedzi z gory dziekuje.
Pozdrawiam Beata