przeziębienie, grypa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

1. Data: 2008-01-15 19:54:01

Temat: przeziębienie, grypa
Od: "Ola" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

I jeszcze jedno pytanie. Mój facet przeziębił się. Objawy typowe - gorączka
nie przekraczająca 38 wieczorami, w dzień około 37 i taki stan przez dwa
dni. Kaszel umiarkowany, katar i takie ogólne rozbicie, dreszcze przy
gorączce itd. Dzień po nim to samo złapałam ja.
Dzisiaj on poszedł do lekarza, bardziej po zwolnienie niż po porady, bo
zawsze z takich rzeczy leczymy się fervexem + jakims syropem na kaszel i
pomaga.
Tymczasem Pani doktor zapisala mu calą siatę leków, w tym antybiotyk
Augmentin i co mnie juz zupelnie zszokowalo Ketonal 2 razy dziennie. Ja
niczego z tych jego lekow nie bralam, na tym ferveksie, kanapkach z
czosnkiem i herbacie z cytryną jadę drugi dzień i jest już znacznie lepiej.
Czy jest sens żeby się faszerował skoro jest już lepiej niż było?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-01-15 21:51:06

Temat: Re: przeziębienie, grypa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ola wrote:

> Tymczasem Pani doktor zapisala mu calą siatę leków, w tym antybiotyk
> Augmentin i co mnie juz zupelnie zszokowalo Ketonal 2 razy dziennie.

roflmao

ciekawe ile kasy pani doktór dostaje od koncernów farmaceutycznych za
wypisywanie leków, które SZKODZĄ zamiast pomagać. Po takich lekach pacjent
będzie chorował potem 2 razy częściej... i jeszcze więcej będzie można mu
wypisać... i jeszcze...

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2008-01-16 14:46:38

Temat: Re: przeziębienie, grypa
Od: "Cancer" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki"

> ciekawe ile kasy pani doktór dostaje od koncernów farmaceutycznych za
> wypisywanie leków, które SZKODZĄ zamiast pomagać. Po takich lekach pacjent
> będzie chorował potem 2 razy częściej... i jeszcze więcej będzie można mu
> wypisać... i jeszcze...

Wilicki Nie troluj !
Znowu nie masz żadnych dowodów na swoje teorie spiskowe.
Idź sie wreszcie lecz i nie błaznuj boś żałosny.

Cancer
(znak zodiaku)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2008-01-16 15:38:53

Temat: Re: przeziębienie, grypa
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> ciekawe ile kasy pani doktór dostaje od koncernów farmaceutycznych za
>> wypisywanie leków, które SZKODZĄ zamiast pomagać. Po takich lekach pacjent
>> będzie chorował potem 2 razy częściej... i jeszcze więcej będzie można mu
>> wypisać... i jeszcze...
> Wilicki Nie troluj !
> Znowu nie masz żadnych dowodów na swoje teorie spiskowe.
Brak dowodów świadczy tylko o tym, że spisek rzeczywiście istnieje...

--
Krzysiek
Szczęśliwy kto za radą złych ludzi nie kroczy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2008-01-16 15:45:27

Temat: Re: przeziębienie, grypa
Od: kynast <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Sty, 20:54, "Ola" <z...@v...pl> wrote:
> I jeszcze jedno pytanie. Mój facet przeziębił się. Objawy typowe - gorączka
> nie przekraczająca 38 wieczorami, w dzień około 37 i taki stan przez dwa
> dni. Kaszel umiarkowany, katar i takie ogólne rozbicie, dreszcze przy
> gorączce itd. Dzień po nim to samo złapałam ja.
> Dzisiaj on poszedł do lekarza, bardziej po zwolnienie niż po porady, bo
> zawsze z takich rzeczy leczymy się fervexem + jakims syropem na kaszel i
> pomaga.
> Tymczasem Pani doktor zapisala mu calą siatę leków, w tym antybiotyk
> Augmentin i co mnie juz zupelnie zszokowalo Ketonal 2 razy dziennie. Ja
> niczego z tych jego lekow nie bralam, na tym ferveksie, kanapkach z
> czosnkiem i herbacie z cytryną jadę drugi dzień i jest już znacznie lepiej.
> Czy jest sens żeby się faszerował skoro jest już lepiej niż było?

Zaden antybiotyk nie działa na 'przeziebienia' itp schorzenia
wirusowe; rozsądnie byłoby spytac lekarza , co rozpoznal.
Goraczka jest objawem walki organizmu z choroba [ wirusy i bakterie
latwiej wytępic w podwuzszonej temperaturze] obnizanie
temperatury[ ketanolem czy paracetamolem - fervexem] jest niecelowe,
chyba, ze jest bardzo duza i bardzo męczy pacjenta,. Czosnek, herbata
i lózko to stare dobra sposoby.
pa st.
PS lekarz nie dostaje prowizji od zapisywania Augmentinu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2008-01-16 17:18:22

Temat: Re: przeziębienie, grypa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:

> Brak dowodów świadczy tylko o tym, że spisek rzeczywiście istnieje...

naprawdę uważasz, że lekarze nie dostają żadnych bonusów za wypisywanie
pewnych określonych leków? Jeśli tak, to nie mam więcej pytań.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2008-01-16 18:10:23

Temat: Re: przeziębienie, grypa
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2008-01-16 16:45 kynast pięknie wystukał/a:

> Zaden antybiotyk nie działa na 'przeziebienia' itp schorzenia
> wirusowe; rozsądnie byłoby spytac lekarza , co rozpoznal.
> Goraczka jest objawem walki organizmu z choroba [ wirusy i bakterie
> latwiej wytępic w podwuzszonej temperaturze] obnizanie
> temperatury[ ketanolem czy paracetamolem - fervexem] jest niecelowe,
> chyba, ze jest bardzo duza i bardzo męczy pacjenta,. Czosnek, herbata
> i lózko to stare dobra sposoby.
> pa st.
> PS lekarz nie dostaje prowizji od zapisywania Augmentinu.

To może jeszcze i ja poproszę o poradę.
Mam jakąś grypoanginę. Straszna suchość w gardle, jakieś zapalenie
gardła. Napadowy katar. Ból w dolnej części placów, przeszywające klatkę
piersiową zimno-lód.
A pan doktór znowu mi wtrynił w recepcie Cirrus, Loradatynę i
najobrzydliwsze wapno Calcium, zapisał jeszcze jakieś kropelki do nosa
Bodlehowin (czy jakoś tak).
Już trzeci raz - niezależnie od tego co mi dolega/dplegało - zapisał mi
to samo. Nigdy nie zapisał tego co mi pomaga.
Zmierzył mi tylko jakimś usznym termometrem gorączkę i zerknął na gardło.
Po tych lekarstwach bym nie wyzdrowiała do niedzieli i jutro będę
musiała iść do lekarki, która jutro będzie "obecna" w przychodni.
Nie mam już sił.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2008-01-16 18:10:44

Temat: Re: przeziębienie, grypa
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2008-01-16 18:45:30

Temat: Re: przeziębienie, grypa
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Brak dowodów świadczy tylko o tym, że spisek rzeczywiście istnieje...
> naprawdę uważasz, że lekarze nie dostają żadnych bonusów za wypisywanie
> pewnych określonych leków? Jeśli tak, to nie mam więcej pytań.
Nie mogę wykluczyć, że się to zdarza. Równocześnie jakoś nie sądzę, żeby
łapówki były głównym motorem przepisywania określonych leków. Pewnie mam
pecha, rozważamy zakup np. sprzętu za 250 tyś. i ani grosza łapówki nie
dostałem... Żeby było jasne - nie twierdzę, że nie ma takich patologii.
Ale zdecydowanie nie wierzę, że są one przyczyną sprawczą wszystkich
problemów w polskiej służbie zdrowia.

--
Krzysiek
Nie ma nic bardziej relaksujacego niż czyszczenie młodej fasolki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2008-01-16 19:44:15

Temat: Re: przeziębienie, grypa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:

>>> Brak dowodów świadczy tylko o tym, że spisek rzeczywiście istnieje...
>> naprawdę uważasz, że lekarze nie dostają żadnych bonusów za wypisywanie
>> pewnych określonych leków? Jeśli tak, to nie mam więcej pytań.
> Nie mogę wykluczyć, że się to zdarza. Równocześnie jakoś nie sądzę, żeby
> łapówki były głównym motorem przepisywania określonych leków. Pewnie mam
> pecha, rozważamy zakup np. sprzętu za 250 tyś. i ani grosza łapówki nie
> dostałem... Żeby było jasne - nie twierdzę, że nie ma takich patologii.
> Ale zdecydowanie nie wierzę, że są one przyczyną sprawczą wszystkich
> problemów w polskiej służbie zdrowia.
>

a wiesz, idź do lekarza, ale nie przyznawaj się że też jesteś lekarzem. Zrób
taki test, zalicz z 10 gabinetów. Ja ostatnio miałem problemy zdrowotne i
obleciałem niezłą próbkę statystyczną, okazuje się, że - jak
ująłeś "patologia" - to ponad 50% lekarzy.

jasne, że nie jest to przyczyna wszystkich problemów w polskiej opiece
zdrowotnej (bo służby nie ma już od ładnych paru lat), ale jest to problem
istotny. Zresztą nie tylko u nas. I nie dotyczy on wyłącznie sytuacji w
gabinecie.

--
www.vegie.pl