| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-10 16:03:09
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyzna> Dlaczego tak sadzisz ? Czyli przyznajesz ze jest podtekst seksualny ?
Moim zdaniem w relacji między kobietą i mężczyzną zawsze jest podtekst
seksualny (w pozytywnym lub negatywnym znaczeniu) i nie da sie tego uniknąć.
Oczywiście mamy OLBRZYMI wpływ jak się zachowujemy w takiej relaji pomimo
to.
Brian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-10 16:36:04
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznalucypearl pisze w news:4650.00000448.3e47cc87@newsgate.onet.pl
> A dlaczego sadzisz ze to nie jest takie pospolite ? sugerujesz ze wowczas moze
> zaistniec jakis podtekst seksualny ?
Hmm... Czy podtekst seksualny wyklucza przyjaźń? Czy przyjaźń z
podtekstem jest w jakiś sposób mniej wartościowa?
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:17:08
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznadaga:
>Hmm... Czy podtekst seksualny wyklucza przyjaźń? Czy przyjaźń z
>podtekstem jest w jakiś sposób mniej wartościowa?
Zaryzykuję tezę, że teoretycznie to moze i nie. Ale jesli sex to pewnie cos
więcej, a jak cos więcej to więcej niz przyjaźń a jak więcej to juz nie
przyjaźń.
A podtekst troche maci w głowie. Wiec to taka sex-przyjaźń to trochę pseudo-
przyjaźń.
mam nadzieję, że to zrozumiałe (jak sznurek w kieszeni).
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:19:59
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznaDaga:
> Hmm... Czy podtekst seksualny wyklucza przyjaźń?
Hmmm... chyba tak. :)
> Czy przyjaźń z podtekstem jest w jakiś sposób mniej wartościowa?
Jesli inna nie istnieje, to raczej trudno aby byla mniej czy bardziej... ;)
Wydaje mi sie jednak ze jesli podtekst wystepuje jednokierunkowo,
to bardziej wartosciowe w takiej_przyjazni jest to co oferuje wowczas
drugi_kierunek ze tak powiem. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:21:25
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznalucypearl:
> A dlaczego sadzisz ze to nie jest takie pospolite ?
> sugerujesz ze wowczas moze zaistniec jakis podtekst seksualny ?
Jak dla mnie to w ponad 90% przypadkach taki kontekst istnieje,
przynajmniej w relacjach jednego z 'przyjaciol'.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:22:56
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznaDorita said:
>Oczywiscie ze przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna moze istniec. Jestem
>tego doskonalym przykaldem-mam paru przyjaciol plci przeciwnej i kest ro
>swietna sprawa.
Czy oni tez tak uważają?
Czasem w relakcjach D-M jest tak, że jedno się przyjaźni a drugie .... jest
niesmiałe.
Ale chyba to jest mozliwe.
O ile kobieta jest nieatrakcyjna .. dla tego faceta.
(To fałszywe uogólnienie nie dotyczy kolezanek wypowiadajacych sie na tym
forum.)
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:25:42
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyzna
Użytkownik <l...@p...onet.pl>
> Postanowilam napisac poniewaz ostatnio trapi mnie jedno zagadnienie
dotyczace
> kontaktow partnerow z przyjacielem plci przeciwnej tzn. kobiety z
mezczyzna,
> mezczyzny z kobieta.
Temat wałkowany z tuzin razy tutaj.
Wszystko zależy czym dla nas jest przyjaźń, jak ją definiujemy. Dla
niektórych koleżeństwo znaczy przyjaźń i odwrotnie.
W moich definicjach nie ma czegoś takiego jak przyjaźń między kobietą i
mężczyzną. Nie wierzę w takie relacje.
--
spider.
s...@N...li.lo.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:27:10
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznabonifax pisze w news:03021018170817@polnews.pl
> Zaryzykuję tezę, że teoretycznie to moze i nie. Ale jesli sex to pewnie cos
> więcej, a jak cos więcej to więcej niz przyjaźń a jak więcej to juz nie
> przyjaźń.
Nieprawda. Coś więcej niż przyjaźń to przyjaźń PLUS coś więcej, a
więc same zyski. :PP
Trzeba rozróżnić - czy to przyjaźń z podtesktem, czy też jakaś
relacja oparta na seksie albo pragnieniu seksu. Seks przyjaźni
nie wyklucza.
Poza tym jeśli jest przyjaźń, to... po prostu jest. Nieważne, czy
z podtekstem, czy bez. A jeśli podtekst ją niszczy, to nie możemy
już mówić o przyjaźni z podtekstem, bo przyjaźni już w tym
momencie nie ma, jest seks. :-)
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:33:04
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznacbnet pisze w news:b28n96$jrb$1@news.onet.pl
> Daga:
> > Hmm... Czy podtekst seksualny wyklucza przyjaźń?
>
> Hmmm... chyba tak. :)
Hm, a dlaczego? Bo nawet jeśli tak jest w większości przypadków,
to na pewno nie we wszystkich - przeżywam taką przyjaźń. :-)
Poza tym mój partner jest moim najbliższym przyjacielem i nic
niczego nie wyklucza. :-)
> > Czy przyjaźń z podtekstem jest w jakiś sposób mniej wartościowa?
>
> Jesli inna nie istnieje, to raczej trudno aby byla mniej czy bardziej... ;)
A kto powiedział, że nie istnieje? Wiesz, jeśli się czegoś nie
widzi/nie doświadcza, to nie znaczy, że tego nie ma. :-)
> Wydaje mi sie jednak ze jesli podtekst wystepuje jednokierunkowo,
> to bardziej wartosciowe w takiej_przyjazni jest to co oferuje wowczas
> drugi_kierunek ze tak powiem. ;)
Nie rozumiem. Wyjaśnij. :-) Jaki drugi kierunek?
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:35:04
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznaDaga <z...@N...onet.pl> napisał(a):
> Hmm... Czy podtekst seksualny wyklucza przyjaźń? Czy przyjaźń z
> podtekstem jest w jakiś sposób mniej wartościowa?
Pewnie chodzi o to, ze nie jest to "sama" przyjazn, ale w jakis_tam_sposob
wpleciony jest w nia watek seksualny, ktorego brak w przyjazni osob tej samej
plci (heteroseksualnych ;)
A poza tym, przyjazn, jak kazde uczucie, wzbogaca zycie, ze wszystkimi
zawilosciami (np. oprzec sie, czy sie nie oprzec owym "iskierkom")
Wydaje mi sie jednak, ze przyjazn, w ktorej obie strony opieraja sie slabszym
czy silniejszym pokusom przetrwa...i pozostanie wlasnie przyjaznia.
Pozdrowka
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |