| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-10 17:40:59
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznaDaga:
> Nie rozumiem. Wyjaśnij. :-) Jaki drugi kierunek?
Ten mniej seksualny. :)
Co tu wyjasniac? Jak ~praktykujesz to chyba wiesz. :]
MZ jak przyjazn jest satysfakcjonujaca, to na samej
przyjazni nie ma szans aby chcialo sie zatrzymac...
Inna sprawa ze mozna byc bardzo dobrymi znajomymi
bez przyjazni.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-10 17:43:10
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznaspider pisze w news:b28ndt$ei2$1@atlantis.news.tpi.pl
> W moich definicjach nie ma czego? takiego jak przyjaĽń między kobiet+- i
> mężczyzn+-. Nie wierzę w takie relacje.
A ja nie wierzę, że można być dobrym małżeństwem nie przyjaźniąc
się. :-)
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:45:44
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznabonifax pisze w news:03021018225623@polnews.pl
> Ale chyba to jest mozliwe.
> O ile kobieta jest nieatrakcyjna .. dla tego faceta.
A facet dla kobiety. :-)
Ale nawet jeśli mi się jakiś mężczyzna podoba, to _za mało_, żeby
powstały jakieś podteksty o naturze seksualnej.
A podteksty to _za mało_, żebym mogła powiedzeć, że się z facetem
nie przyjaźnię. :-)
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:50:49
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznaHania pisze w news:b28ns8$ml3$1@inews.gazeta.pl
> Pewnie chodzi o to, ze nie jest to "sama" przyjazn, ale w jakis_tam_sposob
> wpleciony jest w nia watek seksualny, ktorego brak w przyjazni osob tej samej
> plci (heteroseksualnych ;)
No właśnie ja najpierw chciałabym się dowiedzieć, czym są owe
podteksty seksualne! :-)
Bo wszak w przyjaźni damsko-damskiej (heteroseksualnej) nie jest
tak, że pozbawiona jest kompletnie erotycznych podtekstów. To
przecież o kobietach właśnie mówi się, że mówią sobie w przyjaźni
_wszystko_ i chętnie się dzielą także refleksjami na tematy
seksualne. Rozmawiam o tym z moimi przyjaciółkami. Czy to już są
podteksty? :-)
Rozmawiam o tym też z moim męskim przyjacielem - naprawdę wiele
mnie nauczył (jako ten bardziej doświadczony i lepiej znający się
na męskości niż ja :-)), jeśli idzie o temat męskiej seksualności.
Z kolei ja go troszkę nauczyłam o seksualności damskiej.
Teoretycznie ocze wiście. :P
> A poza tym, przyjazn, jak kazde uczucie, wzbogaca zycie, ze wszystkimi
> zawilosciami (np. oprzec sie, czy sie nie oprzec owym "iskierkom")
> Wydaje mi sie jednak, ze przyjazn, w ktorej obie strony opieraja sie slabszym
> czy silniejszym pokusom przetrwa...i pozostanie wlasnie przyjaznia.
Też tak uważam. Ponad to jeśli przyjaciele są samotni, to co stoi
na przeszkodzie, żeby wykorzystać te iskierki? :-)
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 17:54:19
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznacbnet pisze w news:b28odo$mh6$1@news.onet.pl
> Ten mniej seksualny. :)
> Co tu wyjasniac? Jak ~praktykujesz to chyba wiesz. :]
Nio, to prawda. Jeśli ta przyjaźń istnieje, to rzeczywiście
bardziej satysfakcjonujące jest to, co w niej nieseksualne.
> MZ jak przyjazn jest satysfakcjonujaca, to na samej
> przyjazni nie ma szans aby chcialo sie zatrzymac...
A dlaczego? Jesli nie potrzeba niczego więcej poza przyjaźnią, to
po co na siłę wymyślać potrzebę realizowania się seksualnego w
przyjaźni? Ja jej np. nie chcę psuć seksem - właśnie dlatego, że
jest dla mnie satysfakcjonująca.
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 18:01:57
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznaDaga:
> ... Ja jej np. nie chcę psuć seksem - właśnie dlatego, że
> jest dla mnie satysfakcjonująca.
To zalezy tylko od sytuacji.
A to oznacza ze nie jest tak ze bez wzgledu na sytuacje
bedziesz tak wlasnie ~niewzruszenie uwazac. :)
Wiec w sumie, nawet nie warto o tym gadac. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 18:10:53
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznacbnet pisze w news:b28plr$pmn$1@news.onet.pl
> To zalezy tylko od sytuacji.
> A to oznacza ze nie jest tak ze bez wzgledu na sytuacje
> bedziesz tak wlasnie ~niewzruszenie uwazac. :)
Dokładnie tak. Ale w tej sytuacji tak jest, jak napisałam, a
choćby to był jedyny przykład, to on wystarczy, żeby odrzucić
tezę, że przyjaźń D-M nie istnieje. :-)
Nie w każdej przyjaźni rodzą się podteksty. Nie każde podteksty
w przyjaźni prowadzą do związku. Ale fakt, że jakoś tak mi się
zawsze zdarza, że każdy mój związek powstał z przyjaźni, w której
zrodziły się podteksty i oboje postanowiliśmy coś z nimi zrobić.
:-)
Co nie znaczy, że w każdej mojej przyjaźni tak było.
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 18:17:08
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznaDaga:
> Dokładnie tak. Ale w tej sytuacji tak jest, jak napisałam, a
> choćby to był jedyny przykład, to on wystarczy, żeby odrzucić
> tezę, że przyjaźń D-M nie istnieje. :-)
Niezupelnie, bo skoro 'przyjazn' m-k stanowi rodzaj odniesienia
dla byc moze nieuswiadomionych (do konca) ~fantazji para-bigamicznych,
to dlaczego oklamywac sie ze to tylko taka-niby-przyjazn? :)))
> Co nie znaczy, że w każdej mojej przyjaźni tak było.
Zdarza sie roznie przeciez. ;DDD
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 18:24:54
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyzna>Daga pisze :
>No właśnie ja najpierw chciałabym się dowiedzieć, czym są owe
>podteksty seksualne! :-)
mm, moze takie, ktore sugeruja "kosmate mysli", tzn. gdy >=jedna strona mysli
o seksie ze strona druga :)
>Bo wszak w przyjaźni damsko-damskiej (heteroseksualnej) nie jest
>tak, że pozbawiona jest kompletnie erotycznych podtekstów. To
>przecież o kobietach właśnie mówi się, że mówią sobie w przyjaźni
>_wszystko_ i chętnie się dzielą także refleksjami na tematy
>seksualne. Rozmawiam o tym z moimi przyjaciółkami. Czy to już są
>podteksty? :-)
Rozmawiam o seksie nawet z wlasna mama, ale na pewno nie chcialabym isc z nia
do lozka ;)))
>Rozmawiam o tym też z moim męskim przyjacielem - naprawdę wiele
>mnie nauczył (jako ten bardziej doświadczony i lepiej znający się
>na męskości niż ja :-)), jeśli idzie o temat męskiej seksualności.
>Z kolei ja go troszkę nauczyłam o seksualności damskiej.
>Teoretycznie ocze wiście. :P
Do erotycznego podtekstu niekonieczna jest IMHO rozmowa o erotycznej
tematyce...np. mozna sobie gawedzic o sklejaniu modeli samolotow czule patrzac
w oczka :)))
>>Też tak uważam. Ponad to jeśli przyjaciele są samotni, to co stoi
>na przeszkodzie, żeby wykorzystać te iskierki? :-)
Ale to juz nie bedzie "czysta" przyjazn ;)))
Z reszta, o czym tu gadamy, czy mozna zrobic "ekstrakt" uczucia???
o to jest w takim razie "czyste" uczucie, "sama" przyjazn i tylko przyjazn?
To juz np. wkurzajac sie pewnego pieknego dnia na przyjaciela niweczymy
przyjazn tylko dlatego, ze do przyjazni zakradla sie zlosc?
Pozdrowka
Hania
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-10 18:26:45
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyznacbnet pisze w news:b28qht$rva$1@news.onet.pl
> Niezupelnie, bo skoro 'przyjazn' m-k stanowi rodzaj odniesienia
> dla byc moze nieuswiadomionych (do konca) ~fantazji para-bigamicznych,
> to dlaczego oklamywac sie ze to tylko taka-niby-przyjazn? :)))
A czy ja mówię, że trzeba się okłamywać? :-) Wcale nie! Wg Freuda
zresztą _każdy_ rodzi się i w naturalny sposób jest biseksualny,
heteroseksualny i homoseksualny. Więc jeśli jesteśmy
homoseksualistami, to czemu się okłamywać, że to
taki-niby-heteroseksualizm? :P
A skąd ja wiem, czy przypadkiem podświadomie nie ma podtekstów
seksualnych w moich przyjaźniach z kobietami, tudzież w innszych
relacjach? :P
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |