Data: 2000-11-27 08:36:55
Temat: pseudopsychologia?
Od: Aleksander Nabagło <A...@u...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
!
>Tak sie zastanawiam czy czasem ta grupa nie powinna wlasnie tak sie
>nazywac.Jestem ciekawa czy jest tutaj chociaz 1 prawdziwy
>psycholog.Watpie w
>to , chociaz moze sie myle...Czasem ktos pisze , bo ma powazny
>problem a
>niektorzy z Was odpowiadaja glupimi komentarzami.Wiec moze
>zmiencie nazwe
>tej grupy na pseudopsychologia , zeby ludzie oczekujacy
>pomocy nie mieli
> nadziei , ze tutaj otrzymaja ja.Czy istnieje prawdziwa
>,powazna,profesjonalna grupa psychologia?????
Tak wlasnie jest,
co wiecej, tak byc powinno!
Zwroc uwage, na to, gdzie psychologia
miala najwiekszy autorytet?
Oczywiscie w USA; tam obywatel klasy
sredniej w srednim wieku byl sklonny
udawac sie regularnie do specjalisty od psyche,
placic za godzine pogaduszki tyle dolarow,
co lekarz lub nauczyciel w PRL-u
zarabial przez pol roku.
Obecnie cala psychologie mozna zglebic
ogladajac jakikolwiek produkcyjniak
rodem z hollywood.
Zawiara sie (cala psychologia) w scenie
rodzaju:
"Ty dupku, czy zamierzasz sie uzalac
nad soba przez cale zycie?".
Zwykle to bardzo skuteczna terapia,
przynajmniej w warunkach USA
(pozostale przypadki, to przypadki
nieuleczalne).
--
A.
|