| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-07 19:20:29
Temat: Re: psychologia
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2340.00000000.3bc1e2d0@newsgate.onet.pl...
> Mam siostrę.
/.../
> Zapytana nie potrafiła powiedzieć daty śmierci własnej matki ! Czy to jest
w porządku ? jak ja mogę się z tym pogodzić ? Nie umiem sobie z tym
poradzić.
> Kiedyś zabiję swojego szwagra !
Chcesz trafić na 15 lat do pierdla? Wtedy dopiero będziesz miała głębokie
poczucie krzywdy! Cóż zresztą, oni Ciebie i Twojej mamy przemocą nie
wykorzystywali. Same dałyście się manipulować dwóm zpsychopaciałym egoistom.
Zamiast rozpamiętywać to, co było, odizoluj sie od kochanej rodzinki i żyj
własnym życiem, a nie życiem siostry.
Dorrit
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-08 17:30:56
Temat: psychologiaMam siostrę. Gdy mama była jej potrzebna by bawić dzieci, spędzać całe wakacje
nad jeziorem pilnując jej dzieci, a ona mogła jeździć w tym czasie na
zagraniczne wycieczki, to mamę uznawała. Jej mąż naszą mamę tolerował. Gdy
siostra wyjechała do stanów (mama jej ten wyjazd umożliwiła i załatwiła) to jej
mąż tolerował mamę do czasu, aż ukończył budowę domu, aż mama w nim
posprzątała, pomyła i dzieci podrosły. Wówczas mój szwagier pokazał mamie drzwi
a mojej siostrze oświadczył, że razem z dziećmi chodził głodny, że nikt mu nie
pomógł. Ja osobiście woziłam im obiady, prałam brudną bieliznę i sprzątałam w
ich domu. Teraz oni nie uznają mojej mamy. Mama gryzła się tym do końca życia.
Moja siostra tylko dwa razy w roku (z obowiązku) w święta jest na grobie mamy.
Zapytana nie potrafiła powiedzieć daty śmierci własnej matki ! Czy to jest w
porządku ? jak ja mogę się z tym pogodzić ? Nie umiem sobie z tym poradzić.
Kiedyś zabiję swojego szwagra !
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 18:18:26
Temat: Odp: psychologia
Użytkownik <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@n...onet.pl...
> Mam siostrę. Gdy mama była jej potrzebna by bawić dzieci, spędzać całe
wakacje
> nad jeziorem pilnując jej dzieci, a ona mogła jeździć w tym czasie na
> zagraniczne wycieczki, to mamę uznawała. Jej mąż naszą mamę tolerował. Gdy
> siostra wyjechała do stanów (mama jej ten wyjazd umożliwiła i załatwiła)
to jej
> mąż tolerował mamę do czasu, aż ukończył budowę domu, aż mama w nim
> posprzątała, pomyła i dzieci podrosły. Wówczas mój szwagier pokazał mamie
drzwi
> a mojej siostrze oświadczył, że razem z dziećmi chodził głodny, że nikt mu
nie
> pomógł. Ja osobiście woziłam im obiady, prałam brudną bieliznę i
sprzątałam w
> ich domu. Teraz oni nie uznają mojej mamy. Mama gryzła się tym do końca
życia.
> Moja siostra tylko dwa razy w roku (z obowiązku) w święta jest na grobie
mamy.
> Zapytana nie potrafiła powiedzieć daty śmierci własnej matki ! Czy to jest
w
> porządku ? jak ja mogę się z tym pogodzić ? Nie umiem sobie z tym
poradzić.
Witaj.
Napewno w porzadku to nie jest, ale trudno jest oceniac sprawe znajac wersje
jednej strony. Nawet w sadzie jest oskarzony i oskarzyciel.
> Kiedyś zabiję swojego szwagra !
Nie rob tego, bo zabijesz, delikatnie mowiac, zlo, a pojdziesz siedziec za
czlowieka.
Homer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 20:02:15
Temat: Odp: psychologiaJedyne co mozesz slusznego zrobic to zyc wlasnym zyciem i starac sie o tym
nie myslec. Ten problem bardzo Cie wciagnal, a umysl ma latwosc popadania w
schematy. Musisz na sile przesta o tym zbyt czesto myslec, byc moze gdzies
wyjechac albo zajac sie czyms innym. Gdy oderwiesz sie, spojrzysz po jakims
czasie na ta sprawe z dystansem i juz nie bedzie tak bolec. Na kazdego
czlowieka przyjdzie kiedys czas, ze krzywdy ktore wyrzadzil innym beda mu
bardzo ciazyc. Powodzenia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |