| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-14 12:21:30
Temat: psychomanipulacja - jak wyleczyc osobe, ktora oddalila sie od rodzinyWyslalem na ten temat juz da ogloszenia
"gosc z problemem ma juz chyba z 45 lat, rodzine, pozycje i kase. ma tez
problemy wiadomego typu, na ktore stosuje viagre i chyba ma jakis kompleks
na tym punkcie...dlatego tez lubi ogladac, jak sie za nim uganiaja i lubi
czasem jakas wzgardzic. chce sobei wyobrazic, ze moze w nich przebierac jak
w ulegalkach... jak takiej osobie pomoc? bo jak tak dalej pojdzie, to bedzie
zrec coraz wiecej viagry, az w koncu nie wytrzyma serce i nagroda darwina
pewna!:("
"WIesz, jako facet, za duzo nie iwem, ale wydaje sie, ze nigdy nie byl
jurnym byczkiem i takiego nie udawal. raczej wydawal sie ambitny i kochajacy
rodzine. taki przyzwoity chlop. ale teraz ma klimakterium i chwile slabosci,
wiec zajela sie nim jakas szmata, ktora cwiczy se chyba nim perswazje i
hipnoze, a jest nim zainteresowana jako stalym zrodlem dochodu. z kolei zona
bardzo go kocha, swoja droga jest od niej zdecydowanie lepsza , nie chce go
kopnac w dupe. chce, zeby mu przeszlo to odbicie hormonalne. maja 2 dzieci i
20 lat za soba - wiele ciezkich chwil i triumfow. ona zajela ise domem,
kiedy on jezdzil sie szkolic (zeby nie bylo: oboje maja wyzsze
wyksztalcenie). a tego chlopa czasem cos ruszy, ze chce naprawiac, apotem
znowu mu odbije i probuje do konca zburzyc wszystko. niszczyc latwiej niz
odbudowywac! a wiec ta gorsza strona ma przewage..."
Dodam jeszcze, ze osoba, ktora odciaga od rodziny ojca i zabija w nim jego
prawdziwe ja oraz go mami dziala bardzo podobnie do sekty, "leczy" w nim
poczucie winy, zobowiazan, swoje interesy nazywa miloscia i ofiara stala sie
zupelnie innym czlowiekiem. jedyne co pociesza, to to ze czasem chce
poprawic sytuacje.
co rodzina moze tu zrobic?
kazda rada jest na wage zlota!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |