Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia pytanie do emigrantow:)

Grupy

Szukaj w grupach

 

pytanie do emigrantow:)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-12-31 14:16:26

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "Hanna Burdon" <h...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

> > Pytaj raczej osoby zamieszkałe w Polsce. Ja, jak chcę sobie kupić
> > angielską
> > herbatkę, to idę do najbliższego sklepu, a nie latam po internecie. :-)
>
> haniu kochana - znajdz mi w polsce twinnigs karmelowa - ozloce cie
wowczas:)

Przepraszam, to znów ja i moje niezrozumiałe skróty myślowe. :-) Po prostu
wydało mi się, że skoro chcesz sobie sprowadzić cudzoziemskie artykuły do
Polski, to powinnaś zwrócić się o radę do Polaków mieszkających w Polsce,
nie zagranicą. Ja mieszkam w Anglii i do głowy by mi nie przyszło szukać
angielskiej herbatki w internecie, ot co. :-)

A przy okazji - Szczęśliwego Nowego Roku! Mam nadzieję, że w 2004 mniej
będzie na listach dyskusyjnych trolli różnej maści oraz generalnie
wydrapywania sobie oczu, wyzywania się od najgorszych i wytykania sobie
błędów ortograficznych, a więcej zdrowego poczucia humoru i pysznych
przepisów. :-)

Hania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-12-31 16:04:55

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "rena" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanna Burdon" <h...@n...com> napisał w wiadomości
news:bsulm1$91r$1@inews.gazeta.pl...

> Przepraszam, to znów ja i moje niezrozumiałe skróty myślowe. :-) Po prostu
> wydało mi się, że skoro chcesz sobie sprowadzić cudzoziemskie artykuły do
> Polski, to powinnaś zwrócić się o radę do Polaków mieszkających w Polsce,
> nie zagranicą. Ja mieszkam w Anglii i do głowy by mi nie przyszło szukać
> angielskiej herbatki w internecie, ot co. :-)

o rany - ale nie rozumiem czemu to ma sluzyc? chodzi ci o polakow z polski
wyjezdzajacych do anglii i wracajacych do polski?:) sorry, bo nie rozumiem,
a moze jak zrozumiem, to bede miala ulubiona herbatke....:)


> A przy okazji - Szczęśliwego Nowego Roku! Mam nadzieję, że w 2004 mniej
> będzie na listach dyskusyjnych trolli różnej maści oraz generalnie
> wydrapywania sobie oczu, wyzywania się od najgorszych i wytykania sobie
> błędów ortograficznych, a więcej zdrowego poczucia humoru i pysznych
> przepisów. :-)

mam nadzieje, ze to nie bylo do mnie:))))))))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-31 16:07:21

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2003-12-31 17:04:55 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *rena* skreślił te oto słowa:

>> Przepraszam, to znów ja i moje niezrozumiałe skróty myślowe. :-) Po prostu
>> wydało mi się, że skoro chcesz sobie sprowadzić cudzoziemskie artykuły do
>> Polski, to powinnaś zwrócić się o radę do Polaków mieszkających w Polsce,
>> nie zagranicą. Ja mieszkam w Anglii i do głowy by mi nie przyszło szukać
>> angielskiej herbatki w internecie, ot co. :-)
>
> o rany - ale nie rozumiem czemu to ma sluzyc? chodzi ci o polakow z polski
> wyjezdzajacych do anglii i wracajacych do polski?:) sorry, bo nie rozumiem,
> a moze jak zrozumiem, to bede miala ulubiona herbatke....:)

Na moje oko chodzi o to, ze:
1. Jak mieszkasz w Anglii to herbate kupujesz w sklepie obok, a nie w
necie.
2. Jak mieszkasz w Polsce, i kochasz angielskie herbatki to wtedy wiesz
gdzie w necie ja zdobyc.

Tak wiec powinnas pytac osoby mieszkajace w Polsce, a nie w Anglii, bo
wtedy zwiekszasz prawdopodobienstwo uzyskania satysfakcjonujacej odpowiedzi
:)


ps. Juz znikam, bo sie przejadlam surowym keksem :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-31 16:17:47

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "rena" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1io77nacqzpg5$.dlg@Lia.pyry.net...

> Na moje oko chodzi o to, ze:
> 1. Jak mieszkasz w Anglii to herbate kupujesz w sklepie obok, a nie w
> necie.
> 2. Jak mieszkasz w Polsce, i kochasz angielskie herbatki to wtedy wiesz
> gdzie w necie ja zdobyc.
>
> Tak wiec powinnas pytac osoby mieszkajace w Polsce, a nie w Anglii, bo
> wtedy zwiekszasz prawdopodobienstwo uzyskania satysfakcjonujacej
odpowiedzi


aaaa -dzieki:) przepraszam za przymulenie, ale mam grype:)))) sama szukalam
w necie i nie nic nie znalazlam:(


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-31 16:23:26

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "melchior zwany dżdżownicą" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanna Burdon" <h...@n...com> napisał w wiadomości
news:bsulm1
>
> Przepraszam, to znów ja i moje niezrozumiałe skróty myślowe. :-) Po prostu
> wydało mi się, że skoro chcesz sobie sprowadzić cudzoziemskie artykuły do
> Polski, to powinnaś zwrócić się o radę do Polaków mieszkających w Polsce,
> nie zagranicą. Ja mieszkam w Anglii i do głowy by mi nie przyszło szukać
> angielskiej herbatki w internecie, ot co. :-)
To ja szanownej Osobie wytłumaczę w miarę prostym językiem polskim, aby
zrozumiała!
rena założyła, że w każdym kraju istnieją internetowe sklepy sprzedające
różne dobra np. herbatę.
Więc pyta nadętych emigrantów, czy znają takie strony.
Twoje pouczanki o tym, gdzie mieszkasz i co kupujesz to typowa
rozdętkowatość*) zaścianka emigracyjnego

m.

*) rozdętkowatość - nadymanie się, aż do rozprężenia[by line MB]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-31 17:28:44

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "ania" <a...@z...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Twoje pouczanki o tym, gdzie mieszkasz i co kupujesz to typowa
> rozdętkowatość*) zaścianka emigracyjnego
> *) rozdętkowatość - nadymanie się, aż do rozprężenia[by line MB]

Melchiorze,
prosze nie uogolniac - ja podalam co moglam znalezc a emigracyjna tez jestem

czesc Twojej krytyki dotyczacej tej grupy moze jest i uzasadniona (czytam
prk od
lat 5) ale to co robisz ostatnio to czepanie sie. Magda nigdy nie robila
halo z faktu,
ze mieszka w Stanach. To chyba Ty masz kompleksy, bo ktorys juz raz
podkreslasz
fakt jej miejsca zamieszkania. Gdyby mieszkala w Polsce to byla by mniej
be??
Czysbys mial cos przeciw emigrantom? A moze to zazdrosc??

takie czepianie sie na oslep i bez powodu spowoduje tylko, ze nikt nie
bedzie powaznie
bral Twojej krytyki - nawet tej uzasadnionej.

a tak w ogole to nie szkoda Ci Twojego czasu i bezsprzecznej inteligencji na
takie
potyczki slowne? Magda Ci zeszla z drogi - dlaczego nawet w Swieta musisz
sie
jej i innych czepiac? To tradycja katolicka ale i poganska - na czas swiat
zakopuje
sie topor wojenny..........
pozdrawiam, ANia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-31 17:58:59

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "melchior zwany dżdżownicą" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Miła Aniu,
nie mam kompleksów z tego powodu, że mieszkam w Polsce.
Może jest mi smutno, że mej Ojczyźnie, historycznie od paru wieków i obecnie
nie jest dane rozwijać się na miarę Jej potencjału. Smutno mi jest, gdy
młodzież jak dawniej tak i teraz upatruje swą szansę w emigracji. Ich
miejsce zajmą Obcy, którzy nie znajdują swej szansy w swych bliższych i
dalszych krajach Europy, bo Azji i Afryki też.
Ci co wyjechali dzielą się na trzy kategorie: ci, którym się udało, ci
którym się nie udało i ci którym się nie udało, ale internet pozwala im
zagrać tę pierwszą kategorię.
>
> takie czepianie sie na oslep i bez powodu spowoduje tylko, ze nikt nie
> bedzie powaznie
> bral Twojej krytyki - nawet tej uzasadnionej.
Ale ja nie zabiegam tu o tani poklask. Kto zrozumie coś z tego, co
napisałem, to dobrze.
Obrzuci mnie inwektywami - no cóż. Daje świadectwo samemu sobie.
Pani Be akurat jest tu bardzo dobrym przykładem obu poruszanych przeze mnie
spraw.
>
> a tak w ogole to nie szkoda Ci Twojego czasu i bezsprzecznej inteligencji
na
> takie potyczki slowne?
Chyba zaróżowiły mi się uszy jak Prosiaczkowi.
Odpowiem szczerze - szkoda. Ale w życiu są różne momenty, nie zawsze daje
się spożytkować możliwości. A zabawa słowem zawsze przynosiła mi
przyjemność.
>
> Magda Ci zeszla z drogi
Czyżby, a jej manifest z 29 grudnia?
Śledzenie wszystkich wypowiedzi na dynamicznej grupie dyskusyjnej jest
trudne i wymaga dużo czasu. Dlatego też pewna populacja uczestników nie
ogarnia wszystkich aspektów wypowiedzi.
>
> - dlaczego nawet w Swieta musisz
> sie
> jej i innych czepiac? To tradycja katolicka ale i poganska - na czas swiat
> zakopuje
> sie topor wojenny..........
Ale dlaczego ma ona mnie tylko dotyczyć?
---
A teraz ad rem.
do spawy reni.
Bardzo ją rozumiem, sam mam ulubioną herbatę amerykańską i rodzina mi ją
dostarcza, gdy przylatuje do Polski. Ba, nawet moi przyjaciele na
zakończenie posiadu "żądają", aby im podać właśnie tę herbatę.
Nigdzie w Polsce jej nie widziałem i nie sądzę, aby w Polsce byli
dystrybutorzy mający ją w ofercie lub mający o tym pojęcie. Dlatego też
(choć nie mam takiej potrzeby) rozumiem renę, która próbuje poprzez tę grupę
(dość mocno obsadzoną emigrantami) dotrzeć do jakiegoś źródła dystrybucji.
Odpowiedzi niektórych z Was (Was - mieszkających poza Polską) są mniej
więcej tego rodzaju, co pytania w stanie wojennym, dlaczego nie możecie
kupić sobie szynki. I rady, że należy zmienić sklep, skoro nie ma.
Pozdrawiam końcoworocznie
Melchior zwany dżdżownicą

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-01 13:55:05

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "rena" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ania" <a...@z...gda.pl> napisał w wiadomości
news:bst4cn$lcs$1@korweta.task.gda.pl...

aniu - dziekuje ci bardzo za tyle adresow!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-01 14:01:36

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "Hanna Burdon" <h...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Jeszcze a propos emigrantów: czy ktoś może wie, jak zrobić z jedynych
dostępnych na północy Anglii ogórków (takich dużych, z gładką ciemnozieloną
skórką) porządne ogórki kiszone, biorąc przy tym pod uwagę, że nie dostanę
też ani liści chrzanu, ani kwitnącego kopru? Raz próbowałam (pokroiłam
ogórek w kostkę), ale wyszło takie paskudne, że wyrzuciłam prosto do śmieci.

Hania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-01 14:18:17

Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le jeudi 1 janvier 2004 ŕ 15:01:36, Hanna Burdon a écrit :

> Jeszcze a propos emigrantów: czy ktoś może wie, jak zrobić z jedynych
> dostępnych na północy Anglii ogórków (takich dużych, z gładką ciemnozieloną
> skórką) porządne ogórki kiszone, biorąc przy tym pod uwagę, że nie dostanę
> też ani liści chrzanu, ani kwitnącego kopru? Raz próbowałam (pokroiłam
> ogórek w kostkę), ale wyszło takie paskudne, że wyrzuciłam prosto do śmieci.

Niestety wydaje mi sie ze to niemozliwe, ogorki musza chyba byc
kiszone w calosci, wiec trzeba by te "weze" kisic w beczce (tam by sie
zmiescily ;-)

Nie macie w sezonie (maj - czerwiec) ogorkow na korniszony ? Te ogorki
maja "normalne" rozmiary i swietnie sie kisza...


Ewcia


--
Niesz !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gdzie jetes Magdaleno B. ?
grzane wino
swiezy szpinak duszony na masle
uff, dobrze ze nie mam modemu
Mięso ze strusia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »