« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-19 07:58:12
Temat: rada pedagogiczna - pytaniewitam,
Czy kazdy nauczyciel musi chodzic na rade pedagogiczna? Czy dyrektor szkoly
moze zwolnic z tego obowiazku - i jedynie moglabym chodzic na te
najwazniejsze rady (z kalsyfikacjami uczniow).
Mam taka sytuacja, ze jestem zatrudniona na 1/18 etatu na umowe o prace,
dojezdzam do szkoly i godziny ani dzien rady nie pokrywa sie z dniem, w
ktorym ucze. Oczywiscie sa to dodatkowe koszty i praktycznie wychodzi na to,
ze wogole bede dokladac do interesu...jesli mialabym na kazdej radzie
uczestniczyc?
Jakie sa przepisy?
Dziekuje za szybka odpowiedz.
pozdr.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-19 15:01:27
Temat: Re: rada pedagogiczna - pytanieDie 19-09-05 Nauczycielka <s...@g...pl> scripsit:
> Mam taka sytuacja, ze jestem zatrudniona na 1/18 etatu na umowe o prace,
> dojezdzam do szkoly i godziny ani dzien rady nie pokrywa sie z dniem, w
> ktorym ucze. Oczywiscie sa to dodatkowe koszty i praktycznie wychodzi na to,
> ze wogole bede dokladac do interesu...jesli mialabym na kazdej radzie
> uczestniczyc?
> Jakie sa przepisy?
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba obowiązek uczestniczenia w radach mają tylko
nauczyciele z pełnym wymiarem godzin. Niestety, nie jestem w stanie podać
odpowiedniego przepisu, tak mi się tylko kojarzy.
--
Jacek Skowroński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-19 15:38:49
Temat: Re: rada pedagogiczna - pytanie
Użytkownik "Nauczycielka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dglr2j$a33$1@inews.gazeta.pl...
> witam,
> Czy kazdy nauczyciel musi chodzic na rade pedagogiczna? Czy dyrektor szkoly
Rada pedagogiczna to ogół nauczycieli uczących w danej szkole. Na "radę" się
zatem nie chodzi, ale do niej należy. "Chodzi się" natomiast na posiedzenia rady
pedagogicznej. I są one dla nauczycieli obowiązkowe - wszystkie, nie tylko te
najważniejsze. Oczywiście są sytuacje wyjątkowe, w których nauczyciel może być
zwolniony z udziału, ale generalnie zasadą jest obowiązek obecności.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-21 11:40:02
Temat: Re: rada pedagogiczna - pytanie
Czas pracy nauczyciela to nie 18 - cie godzin ,
więc w obowiązku jest uczestniczenie we wszystkich zleconych przez
dyrektora zebraniach Rady, której nauczyciel jest członkiem.
Nie ma rady!
Dnia Mon, 19 Sep 2005 09:58:12 +0200, Nauczycielka
<s...@g...pl> napisał:
> witam,
> Czy kazdy nauczyciel musi chodzic na rade pedagogiczna? Czy dyrektor
> szkoly
> moze zwolnic z tego obowiazku - i jedynie moglabym chodzic na te
> najwazniejsze rady (z kalsyfikacjami uczniow).
> Mam taka sytuacja, ze jestem zatrudniona na 1/18 etatu na umowe o prace,
> dojezdzam do szkoly i godziny ani dzien rady nie pokrywa sie z dniem, w
> ktorym ucze. Oczywiscie sa to dodatkowe koszty i praktycznie wychodzi na
> to,
> ze wogole bede dokladac do interesu...jesli mialabym na kazdej radzie
> uczestniczyc?
> Jakie sa przepisy?
> Dziekuje za szybka odpowiedz.
>
> pozdr.
>
>
--
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-22 19:28:26
Temat: Re: rada pedagogiczna - pytanie> Czy kazdy nauczyciel musi chodzic na rade pedagogiczna? Czy dyrektor
> szkoly
> moze zwolnic z tego obowiazku - i jedynie moglabym chodzic na te
> najwazniejsze rady (z kalsyfikacjami uczniow).
> Mam taka sytuacja, ze jestem zatrudniona na 1/18 etatu na umowe o prace,
> dojezdzam do szkoly i godziny ani dzien rady nie pokrywa sie z dniem, w
> ktorym ucze. Oczywiscie sa to dodatkowe koszty i praktycznie wychodzi na
> to,
> ze wogole bede dokladac do interesu...jesli mialabym na kazdej radzie
> uczestniczyc?
> Jakie sa przepisy?
> Dziekuje za szybka odpowiedz.
>
> pozdr.
U nas jest tak, że jeśli nauczyciel tego dnia ma wolne, to przyjeżdża na
ryzyko dytektora. W razie wypadku on za to odpowiada... niby. hm...
Tak jest u nas.
pozdr.
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-22 19:48:44
Temat: Re: rada pedagogiczna - pytanie
Użytkownik "Agata" <a...@s...wp.pl> napisał w wiadomości
news:dgv0re$si9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> U nas jest tak, że jeśli nauczyciel tego dnia ma wolne, to przyjeżdża na
> ryzyko dytektora. W razie wypadku on za to odpowiada... niby. hm...
A niby czemu? Pracodawca ma prawo w uzasadnionym przypadku ściągnąć pracownika
mającego dzień wolny czy nawet urlop. I wtedy pracownik jest normalnie w pracy.
A w dniach wolnych u nauczycieli to cały wic sprowadza się do tego, że w takim
dniu najczęściej nauczyciel pracuje gdzieś indziej. W takim przypadku przyjazd
na posiedzenie rady pedagogicznej wiązałby się z koniecznością zwolnienia się z
tej drugiej pracy. Nie ma z tym problemu, gdy chodzi o ważną radę -
klasyfikacja, wizytacja itp.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |